We Wrocławiu od 12 do 20 października trwać będzie wyjątkowe święto flamenco. Festiwal Flamenco „Miasto Krasnali” to inicjatywa stowarzyszenia kulturalnego Fandango Polska zorganizowana przy ścisłej współpracy z agencją artystyczną KA – International Art Management. Ideą interdyscyplinarnego wydarzenia jest przybliżenie kultury i sztuki flamenco w jej najróżniejszych odmianach. Podczas tegorocznej, drugiej edycji Festiwalu dominować będzie taniec. Odbiorcy będą mogli poznać flamenco jako sztukę przełamywania barier i łączenia – dyscyplin, stylistyk, narodowości i kultur- zapowiadają pomysłodawcy przedsięwzięcia.
Na udany i energetyczny początek Festiwalu organizatorzy zaprosili fanów hiszpańskich rytmów i żywiołowo- melancholijnych melodii do Sali Czerwonej Narodowego Forum Muzyki w przedmeczową sobotę, 12 października. Tego dnia, wieczorem, rozpoczynał się mecz piłki nożnej reprezentacji Polski i Portugalii, o którym sportowi fani myśleli już od kilku dni. Można było się obawiać, że artysta flamenco przegra z artystą piłki nożnej i sala NFM będzie świeciła pustkami. Ale obawy okazały się złudne. Pełna sala, entuzjazm, okrzyki zadowolenia z widowni, gromkie brawa, bisy… tego można było doświadczyć podczas inauguracyjnego koncertu Festiwalu Flamenco „Miasto Krasnali”. Atmosfera wyjątkowości koncertu przenikała z widowni na scenę i ze sceny na widownię.
Sprawcami żywiołowego wieczoru w stylu flamenco byli Dorantes z zespołem i tancerką. Wszyscy głęboko osadzeni w kulturze flamenco zarażali publiczność folklorem andaluzyjskich Romów. Fortepian w centralnym miejscu sceny, przy klawiaturze pianista, na skrajach sceny – pieśniarz i perkusista, a obok instrumentu – tancerka. Artyści wymieniają się emocjami i nastrojami. Improwizują i rozmawiają ze sobą za pomocą dźwięków, figur tanecznych, gestów, grymasów twarzy i krzyków. Tworzą spektakl muzyczny, który oglądamy i przeżywamy jak kapitalne podstawienie malowane całą paletą barw, emocji i zdarzeń.
Po takim muzycznym wieczorze oglądanie meczu piłki nożnej okazało się dla mnie zbędne i podrzędne.
Kilka słów o artystach:
David Peña Dorantes to artysta pochodzący z rodziny znanych andaluzyjskich artystów flamenco (jego wujkiem jest Juan Peña „El Lebrijano”, babcią „La Perrata”, a ojcem gitarzysta i encyklopedysta flamenco Pedro Peña). Aby poszerzyć swe muzyczne horyzonty, Dorantes studiował w Konserwatorium w Sewilli. Jego osadzenie we własnej kulturze, w połączeniu z niezwykłym talentem i gruntownym wykształceniem, pozwala mu wytyczać nowe, nieznane dotąd ścieżki artystyczne. Dlatego krytycy często nazywają go „Paco de Lucíą klawiszy” lub – co być może bliższe polskiej publiczności – „Chopinem flamenco”, za czym przemawia zarówno wirtuozeria, z jaką porusza się na klawiaturze, jak i jego mistrzostwo kompozytorskie– czytamy w programie koncertu.
Kreatywność Dorantesa została wsparta inspiracjami najwyższych lotów, takimi jak twórczość Prokofiewa, Avishaia Cohena, Gonzala Rubalcaby, Debussy’ego, Bacha, Hiromi Uehary, Clary Wieck czy też pieśni gregoriańskie, karaibska muzyka i jazz. Jego pierwszy album, wydany w 1998 roku i zatytułowany „Orobroy”, stał się sensacją w świecie flamenco i źródłem twórczego natchnienia dla wielu innych artystów – czytamy dalej.
Znakomita tancerka Pastora Galván, cantaor Manuel de la Tomasa oraz perkusista Sergio Fargas, którzy – podobnie jak Dorantes – pochodzą z rodzin słynnych artystów flamenco.
Koncert, który odbył się w ramach Festiwalu „Miasto Krasnali” jako jedyny w Polsce, stanowił część międzynarodowej trasy zorganizowanej z okazji obchodów dwudziestopięciolecia wydania płyty „Orobroy”.
oprac. do
fot. do i jo