Miłośnicy dobrej literatury, ale niekoniecznie mile widzianej przez możnych tego świata, spotkali się po raz czwarty we Wrocławskim Centrum Kongresowym. Tym razem zakazaną lekturą było arcydzieło literatury światowej „Jądro ciemności” Josepha Conrada.
Książka ta jest lekturą obowiązkową w wielu krajach, jest kanonem, kluczem do zrozumienia świata w jego trudnej do ogarnięcia różnorodności.
Ponadczasowe pytania stawiane przez pisarza zyskały ostatnio jakże groźną aktualność; to pytanie o zdolność człowieka do wynaturzenia się po zdobyciu władzy, człowieka kiedyś czułego i wrażliwego na piękno. To pytania o ZŁO, o jego genezę, o zło w nas samych, o naszą tożsamość, o stosunek do innych, o odczłowieczanie obcych.
Conrad uzmysławia nam naszą słabość, zwłaszcza w obliczu konieczności dokonywania trudnych wyborów, w mrocznych czasach, w sytuacjach ekstremalnych.
Ponadczasowy wymiar ma szukanie odpowiedzi na pytanie, czym jest honor człowieka, gdzie leży granica między dobrem a złem, między prawdą a fałszem.
Ta wszechobecność grozy i czającego się zła, nie tylko wokół nas ale i w nas samych, wciąż inspiruje wielu twórców, filmowców i pisarzy. Czas Apokalipsy – amerykański film z 1979 roku w reżyserii Francisa Forda Coppoli, został zainspirowany właśnie opowiadaniem Josepha Conrada. Catherine Anyango i David Zane Mairowitz pokusili się o stworzenie graficznej adaptacji Jadra Ciemności”.
Fragmenty „Jądra ciemności” Josepha Conrada czytał Robert Więckiewicz. A o twórczości Conrada rozmawiała autorka nowego przekładu Magdalena Heydel, Wojciech Chmielarz i Irek Grin.
Wrocławskie Centrum Kongresowe 2018.07.22
tekst i foto: Krystyna Kubacka-Góral