Tym razem dość wymagająca kondycyjnie propozycja wejścia na Czantorię Wielką. Wycieczkę zaczynamy w Ustroniu, dokąd można dojechać z Wrocławia autem lub pociągiem (z przesiadką w Katowicach) w ok. 3,5 h, więc spokojnie da się ją „zrobić” wykorzystując wolny weekend, a nawet… jeden dzień. Jeśli nie macie jeszcze na tyle dobrej kondycji, by wspiąć się jednym z najsłynniejszych „hardcore’owych” podejść w Beskidach, z parkingu prawie na szczyt Czantorii możecie wjechać wyciągiem krzesełkowym.
.
Wycieczkę zaczynamy na parkingu pod kolejką krzesełkową w Ustroniu. Ruszamy czerwonym szlakiem pod górę. Na odcinku 3 km czeka nas około 600 m podejścia. Niektórzy nazywają to podejście „ścianą płaczu”. Kto nie czuje się na siłach, może śmiało wjechać na górę kolejką, my jednak polecamy sprawdzić swoje siły i wejść pieszo. Satysfakcja gwarantowana. Szlak czerwony doprowadzi nas na szczyt Czantorii Wielkiej, gdzie jest bardzo fajna wieża widokowa i budka z małą gastronomią.
Ze szcytu Czantorii idziemy dalej grzbietem, szlakiem niebieskim do Horskiej Chaty na Czantorii. To bufet ze specyficzną atmosferą i dobrą kuchnią. Można napić się Kofoli albo czeskiego piwa. Obiekt przyjmuje płatność tylko gotówką, a napoje zamawia się w innym okienku niż posiłki. Po krótkiej przerwie kontynuujemy wycieczkę grzbietem w kierunku Małej Czantorii, szlakiem zielonym. Ze szczytu schodzimy żółtym szlakiem do Ustronia. Tam można przejść przez miasteczko i odpocząć w jednej z kawiarni. Z centrum wracamy na parking idąc wzdłuż ul. 3 Maja.
Cała wycieczka ma około 16 km, i ponad 700 m przewyższeń. Nie jest trudna technicznie, ale wymaga dobrej kondycji.
Parking: https://maps.app.goo.gl/9mWgRLkzwXJDSu7a9
Trasa wycieczki: https://mapa-turystyczna.pl/route/3xqi3
Kolejka: https://maps.app.goo.gl/EuRgB2TZRY7BdamS9
Górski bufet przy szlaku z dobrym jedzeniem: https://maps.app.goo.gl/9PV8KV55AVUHcyfA6
Tekst: Piotr Muskała
Foto: Magdalena Korzystka-Muskała