AFSKY (Dania) black metal:

Black metal jest być może najbardziej plastycznym odłamem muzyki rozrywkowej – liczba stylistyk, z którymi go połączono, przekracza pojęcie, a jego fani to już coraz częściej ludzie spoza metalowego światka. Niemniej, w black metalu najistotniejszym elementem od zawsze było uchwycenie bezdennej rozpaczy, beznadziei i gniewu. Afsky robią to fenomenalnie, a ich „Ofte jeg drømmer mig død” z 2020 roku zatrząsło blackmetalową niszą. Dosłownie parę tygodni temu kapela powróciła z w pełni akustycznym „I stilhed”, a surowe aranżacje bez żadnych upiększaczy tylko dodały im siły. Słuchajcie, byście nie żałowali, że zrobiliście to za późno.

SUNKEN (Dania) black metal:

Sunken to ten rodzaj black metalu, którego może nie pokażecie swoim rodzicom, ale na pewno docenicie, jeśli szczyt ekstremy to dla was ciut za dużo. Duńczycy nie boją się uciec w melancholię oraz pieczołowicie konstruowane melodie, a dojmujący smutek ich muzyki przyciąga uwagę. Takie grupy udowadniają, że black metal wciąż żyje i kąsa.