Muzycy po raz kolejny objechali Polskę z intrygującym jazzowym eksperymentem Beamo.
Możdżer jako pierwszy na świecie artysta, zagrał na fortepianie dekafonicznym, mającym tylko dziesięć klawiszy w obrębie oktawy Był to jeden z trzech fortepianów, na których tego wieczoru grał Leszek Możdżer. Dwa pozostałe różniły się także wysokościami dźwięków i barwą. Były nastrojone na; 440 i 432 Hz. Artysta próbował objaśnić publiczności swój muzyczny zamysł grania na tak różnych instrumentach. Jednak dla przeciętnego słuchacza teoretyczne meandry muzycznych poszukiwań pozostały chyba czarną magią. A prawdziwa magia, tak wyczekiwana przez publiczność, zadziała się nie za sprawą słów, ale dźwięków płynących z estrady.
Kilka z kompozycji Możdżer grał jednocześnie na dwóch, a nawet trzech instrumentach. Artysta ceniony przez fanów za niezwykłą subtelność, lekkość, wręcz perlistość brzmienia, tym razem zaproponował dzieło dość zaskakujące, wręcz awangardowe. Publiczność znająca już liczne eksperymenty Leszka z preparowanymi dźwiękami fortepianu, została przeniesiona w zupełnie nową muzyczną przestrzeń.
Zaskakujące i budzące niepokój, intrygujące brzmienie, do którego po krótkiej chwili, ucho zdołało się nieco przyzwyczaić, wzbudziło w końcu prawdziwy aplauz.
Poszukiwania Leszka Możdżera nowych wymiarów i przestrzeni muzycznych, w których towarzyszył mu wspaniały kontrabasista Lars Danielsson oraz grający na instrumentach perkusyjnych Zohar Fresco, spotkały się z niezwykle entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Owacje na stojąco i trzy wspaniałe bisy niezaprzeczalnie potwierdziły niezwykłość tego wyjątkowego muzycznego projektu.
Artyści na koniec podziękowali całej dość licznej ekipie „Beamo”, w tym menadżerce Dorocie Wink za ogrom pracy, dzięki której niezwykła trasa koncertowa mogła się ziścić.
Wystąpili;
- Leszek Możdżer – fortepiany
- Lars Danielsson- kontrabas,
- Zohar Fresco- instrumenty perkusyjne
Wrocław 2025. 06.10
Teatr Muzyczny Capitol
Tekst i zdjęcia Krystyna Kubacka-Góral