Mocna i gęsta „Pani Furia” miała swoją premierę we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Spektakl wyreżyserował Krzysztof Czeczot, wątek Anielki do dramatu Grażyny Plebanek dopisała Jadwiga Juczkowicz, na scenie zagrała cała plejada znakomitych aktorów.
Strzelnica jest w świętej triadzie tradycji: kościół, szkoła, strzelnica; w Szkole im. Bohaterów Wrocławia nauczyciel gwałci w kantorku uczennicę liceum, minister staje się fanatykiem religijnym, trener chce czyścić z obcych rękami obcych, ksiądz nawołuje do przebaczenia, młodzieńczy bunt przeradza się w agresję, bojówkarze świętują rocznicę Odsieczy Wiednia z ułańską fantazją i językiem z Sienkiewicza, na scenie płonie obcy…- to niektóre obrazy, które funduje nam reżyser najnowszego przedstawienia WTW.
Spektakl, którego premiera miała miejsce 19 maja na Dużej Scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego daje potężną dawkę emocji i nieco absurdalnego, groteskowego i w konsekwencji bolesnego humoru osadzonego w rzeczywistości. Jest ważnym głosem w sprawie przeznaczenia, piętna, bólu, gniewu, ale nie zaskakuje odkrywczością. A może już wszystko powiedziano, napisano i pokazano na ten temat.
Znakomite kreacje aktorskie Katarzyny Pilichowskiej (Anielka), Elżbiety Golińskiej (Matka Anielki), Macieja Tomaszewskiego (Minister) nadają historii tempa i prawdziwości. Są zabawne i gorzkie jednocześnie.
Dwa wątki – czarnoskórej Alii – zwerbowanej podstępem do organizacji czyszczącej Belgię z obcych i Anielki – dziewczyny skrzywdzonej w dzieciństwie przez nauczyciela i matkę, dziewczyny w której gniew dojrzewał do spektakularnego wybuchu – splatają się w finale w poczekalni, a może w hali odlotów lub na jakimś dworcu. Jak potoczą się ich losy? Po tym, co widzieliśmy wcześniej można przypuszczać, że nieszczególnie pomyślnie. Czy poczekają, przeczekają i zachowają się na czasy lepsze, aż się zmieni czas i ludzie i powietrze? – jak pisał Andrzej Poniedzielski w jednej ze swych piosenek.
To spektakl, który pozostawia widza w beznadziei, jest jednowymiarowy i mocno zagęszczony zdarzeniami o bolesnym poszukiwaniu tożsamości we współczesnym- targanym politycznymi i społecznymi problemami- świecie.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk