Czerwony Tulipan to zespół z Olsztyna, który znany jest m.in. z piosenkowych fraz „Jedyne co mam to złudzenia, że mogę mieć własne…” i „Bo gdy się milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję , co być może drzemie w nas”. Pionierzy poezji śpiewanej powrócili z albumem „Błędne koło”. Tytuł jest inspirowany obrazem Jacka Malczewskiego i można go interpretować jako pytanie o rolę artysty.
W grupie Stefana Brzozowskiego satyryczne podejście do świata prezentuje zwykle Ewa Cichocka, melancholijne i nastrojowe utwory śpiewa Krystyna Świątecka, Andrzej Czamara dogrywa gitarowe solówki rodem z Paco de Lucii i wszytko to wraz z głębią tekstów i chwytliwymi melodiami zjednało rzesze fanów, którzy śledzą poczynania zespołu od ponad trzydziestu lat. Na krążku „Błędne koło” oprócz znajomych głosów i dźwięków usłyszymy także instrumentalistów grających na gitarze basowej, skrzypcach, altówce i wiolonczeli, cymbałach, akordeonie, trąbce i puzonie.
Eklektyczna płyta z trzynastoma znanymi kompozycjami pobudza do wspólnego śpiewania i do refleksji. Zaczynamy od „Jak dobrze z ballada wędrować”, a potem nucimy „Miłość w Portofino”, podśpiewujemy „Siedzieliśmy na dachu”, a potem lirycznie zawodzimy „Tańczmy po miłości kres”, „Sarajewo”, „Kometę”.
Na koncertach olsztyńskiej grupy wspólne śpiewanie należy do tradycji. Przy wersji nagranej albumu „Błędne koło” (wydawca: MTJ) ten zwyczaj też jest praktykowany. Sprawdziłam na sobie, rodzinie i znajomych. Zatem do płyty i do wspólnego śpiewania i biesiadowania.
Warto dodać, że w 2009 roku grupa została nominowana do Fryderyka w kategorii „Album roku – piosenka poetycka”.
oprac. Dorota Olearczyk