Trwają przygotowania do premiery w Operze Wrocławskiej. „Don Giovanniego” Mozarta będzie można zobaczyć 9 i 10 lutego, a potem 15 i 17 lutego. 30 stycznia odbyła się konferencja, podczas której o koncepcji spektaklu opowiadali realizatorzy i soliści.
Na spotkaniu z dziennikarzami obecni byli reżyser André Heller-Lopes, dyrektor i dyrygent Opery Wrocławskiej Marcin Nałęcz-Niesiołowski, scenograf Renato Theobaldo, autorka kostiumów Sofia di Nunzio, zastępca Dyrektora Opery Wrocławskiej Ewa Filipp oraz soliści: Daniel Mirosław (Don Giovanni), Agnieszka Sławińska (Donna Anna), Bartosz Urbanowicz (Leporello) i Wojtek Gierlach (Komandor). Spotkanie prowadził Michał J. Stankiewicz.
Historię nieustraszonego łowcy kobiecych serc, uwodziciela i cynika Don Giovanniego reżyseruje André Heller Lopes. Akcję umieszcza w bibliotece pałacowej, która jest zakładem psychiatrycznym. Pacjenci zaczynają wyobrażać sobie, że odgrywają role zapisane w libretcie.
Renato Theobaldo daje dużo przestrzeni do gry wyobraźni postaci. Cała biblioteka jest biała, jest biblioteką duchów – dodaje.
Autorka kostiumów – Sofia di Nunzio- zdradza, że mamy tu mieszankę kultur południowoamerykańskiej i europejskiej. Zerlina i Masetto wywodzą się z folkloru peruwiańskiego i boliwijskiego, Don Giovani odzwierciedla osobę brazylijskiego artysty Arthura Bispo do Rosari, a Komandor to wielka marionetka, którą można spotkać podczas widowisk karnawałowych- wyjaśnia.
„Don Giovanni” będzie także premierą nowej sceny obrotowej – dodaje zastępca dyrektora Ewa Filipp.
Muzycznie możemy spodziewać się wersji wiedeńskiej, rozszerzonej. Dziewiątego lutego minie 50 lat od pierwszej, powojennej inscenizacji „Don Giovanniego” we Wrocławiu– wspomina dyrektor Opery Wrocławskiej i dyrygent – Marcin Nałęcz- Niesiołowski.
To dobra sposobność, żeby zaprosić melomanów na odświeżoną wersję opery Mozarta.
oprac. i foto: Dorota Olearczyk