W piątek, 21 czerwca, dokonano uroczystego przekazania obrazu „Historia Apolla i Dafne” Abrahama Bloemaerta Muzeum Narodowemu we Wrocławiu.
Resort kultury odzyskał cenny szesnastowieczny obraz z przedwojennej wrocławskiej kolekcji. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin podkreślił, że to pierwszy przypadek w historii, kiedy dzieło sztuki będące polską stratą wojenną zostało odzyskane w wyniku wygranego procesu cywilnego.
– Powrót obiektu do macierzystych zbiorów to często efekt pracy i zaangażowania wielu osób. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu dyrektorowi Piotrowi Oszczanowskiemu, który zaalarmował resort o tej sprawie i przyczynił się do odnalezienia wielu innych wrocławskich strat wojennych – powiedział Jarosław Sellin, zwracając się do dyrektora Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Jak podają źródła muzealne:
„Obraz Abrahama Bloemaerta do wybuchu II wojny światowej znajdował się w zbiorach Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Podarowany został wrocławskiej Komisji do Spraw Muzeum i Akademii w 1874 r. przez radcę Kerna. Warunkiem donatora było przekazanie obrazu planowanemu muzeum sztuki, co nastąpiło w 1877 r. Przez kolejnych 65 lat był chlubą kolekcji malarstwa europejskiego muzeum. W czerwcu 1942 r. został wraz z pozostałymi zbiorami zabezpieczony w składnicy muzealnej w kościele klasztornym oo. Cystersów w Kamieńcu Ząbkowickim, gdzie szczęśliwie przetrwał wojnę. Znajdował się w tym miejscu do końca 1945 r. Wówczas część zbiorów uległa rozproszeniu, zniszczeniu lub została zrabowana przez Armię Czerwoną, inne dzieła padły ofiarą kradzieży. Losy zabytku pozostawały nieznane do 2009 r., kiedy to obraz został zaoferowany do zakupu Muzeum Narodowemu we Wrocławiu. Negocjacje z ówczesną posiadaczką obiektu nie przyniosły rezultatu. Resort kultury skierował więc sprawę na drogę sądową, którą w tym roku udało się szczęśliwie zakończyć. To pierwszy wygrany proces cywilny o dzieło sztuki będące polską stratą wojenną”.
Od dziś – dzieło sztandarowe dla całego niderlandzkiego późnego manieryzmu – możemy podziwiać na drugim piętrze Muzeum Narodowego.
oprac. Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk