Teren dawnych zakładów Hutmen zamieni się w przestrzeń kulturalną, która ma szanse zostać kultową lokalizacją, która zapisze się na mapie klubowej Polski.

Zaplanowano dziesięć konceptów kulinarnych – różnorodnych, autorskich, wyrazistych. Proponowana kuchnia to street food z charakterem: od roślinnego sushi po dania z ogniem i mięsem. Każdy punkt tworzy własny mikroświat smaków – głośnych i cichych, delikatnych i surowych, które współistnieją, nie rywalizując ze sobą.

W HUCIE obecna będzie muzyka – zmienna w rytmie dnia. Zaplanowano poranne lo-fi, energetyczne brzmienia dzienne i wieczorne sety lokalnych selektorów. Dźwięki mają tworzyć klimat miejsca, z poszanowaniem przestrzeni i otoczenia. Nie przewidziano klasycznej galerii – zamiast tego postawiono na sztukę dostępną, surową, dotykalną. Betonowe ściany i stalowe belki stają się tłem dla projekcji, instalacji, śladów pozostawionych przez odwiedzających. Centralnym punktem będzie drewniana rzeźba z odzysku autorstwa Michała Niedziewicza i Daniela Piątka – symbol idei HUTY: otwartości na gest, głos, spojrzenie.

Green Corp twórca takich miejsc jak Hot Spot, ZaZoo czy Forest zapowiada, że HUTA będzie się zmieniać wraz z porami roku i obecnością ludzi. Przestrzeń ma działać codziennie – nie jako event, ale jako rytuał. Ma zachęcać do odpoczynku, słuchania, zostawiania śladów.  Przestrzeń wystartuje od 26 czerwca.

foto: Wojtek Nowak IG @niepoklikam