W Operze Wrocławskiej trwają przygotowania do premiery „I Capuleti e i Montecchi”, opery Vincenzo Belliniego. Spektakl wyreżyseruje artysta młodego pokolenia Krystian Lada. Premiera w najbliższy piątek, 23 marca.
Opera ma opowiedzieć coś o nas samych, a nie tylko o XIII – wiecznej Weronie- mówi reżyser. Dzieło Vincenzo Belliniego pochodzi z roku 1830 i jest szóstą z dziesięciu oper w dorobku kompozytora. Jest to utwór rzadko wystawiany. Nie jest adaptacją słynnego dramatu Szekspira. W „I Capuleti e i Montecchi” na próżno szukać romantycznej sceny balkonowej, ani wielkiego balu podczas, którego Romeo i Julia zakochują się w sobie. Dzieło Belliniego jest opowieścią o świecie podziałów i konfliktów, które prowadzą do śmiertelnej zguby młodych kochanków z Werony.
Główne postacie mają piękne arie do zaśpiewania, a chór dopełnia całość przez ekspresyjne zakończenia scen – dodaje szef Opery Wrocławskiej i dyrygent – Marcin Nałęcz-Niesiołowski.
W roli mężczyzny zobaczymy kobietę. Romeo zaśpiewa mezzosopranem.
Premierowe spektakle „I Capuleti e i Montecchi” Vincenzo Belliniego 23 i 24 marca o godz. 19.00. Kolejne spektakle w tym sezonie artystycznym będzie można obejrzeć 25.03 oraz 26 i 28.04.
Orkiestrę poprowadzi – Marcin Nałęcz-Niesiołowski, scenografię przygotowuje Didzis Jaunzemus, kostiumy – Magdalena Maciejewska, reżyserią świateł zajmuje się Maarten Warmerdam. Na scenie, obok solistów, zobaczymy chór i balet Opery Wrocławskiej.
oprac. tekstu: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk