Premiera „Igieł” była 15 kwietnia. O pięknych, inteligentnych i zabójczo skutecznych polskich agentkach Marek Łuszczyna pisze w sposób sensacyjny, zajmujący, z reporterskim zaangażowaniem, po Bondowsku. Książkę czyta się z rosnącym zainteresowaniem.

„Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię” Marek Łuszczyna, Wydawnictwo Znak
W 2013 roku „Igły” zyskały status bestselera, dziś, po kilku latach od pierwszego wydania, okazuje się, że nic nie straciły ze swej popularności.
Marek Łuszczyna pisze o arystokratkach, feministkach, troskliwych gospodyniach i niewinnych nastolatkach. Poznajemy fragmenty życiorysów Haliny Szwarc, Elżbiety Zawackiej, Krystyny Skarbek, Klementyny Mańkowskiej, Haliny Szymańskiej. Osobne opowieści autor poświęca m.in. Marii Sapieżynie, Malwinie Gertler, Władysławie Macieszynie.
Poznajemy świat kurierek wojennych, cichociemnych, wywiadowczyń… Wchodzimy do celi, jesteśmy świadkami próby samobójczej i zbrodni w afekcie. Czytamy o wymianie plomb w zębach.
Tydzień przed zrzutem Atkins świeci latarką w usta wszystkim dziewczynom z sekcji. Najbardziej dokuczliwy jest przymus wymiany plomb. W Wielkiej Brytanii wykonuje się je z materiału, którego od dawna już nie używają dentyści na kontynencie. Jeśli zęby były plombowane w Anglii- trzeba wydłubać i wstawić plomby „europejskie”. Jeśli brytyjski materiał nie chce puścić, ząb trzeba rwać.
W polskich agentkach, Marek Łuszczyna, widzi: żony, kochanki, matki, patriotki… Kobiety, które niejednokrotnie swoją działalność przypłaciły życiem. A jeśli przetrwały – historia skazała je na zapomnienie.
„Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię” Marek Łuszczyna to propozycja dla miłośników faktów z sensacyjnym kolorytem.
oprac. i foto: Dorota Olearczyk
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.