Sprawił to Jakub Józef Orliński, charyzmatyczny artysta o iście niebiańskim głosie, który szerszej publiczności dał się poznać podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
W pierwszej części niedzielnego koncertu usłyszeliśmy kompozycje sakralne Antonia Vivaldiego oraz Johanna Sebastiana Bacha. Wrocławska Orkiestra Barokowa zaprezentowała Koncert g-moll na skrzypce, obój i orkiestrę A. Vivaldiego. Rzadko w przestrzeni publicznej mamy możliwość wysłuchania tak kojących wyrafinowanych dźwięków.
Skomponowany przez Vivaldiego w 1712 roku poważny, dostojny utwór Stabat Mater Dolorosa, po ponad trzystu latach od jego powstania, wciąż głęboko porusza. Zwłaszcza w wykonaniu Jakuba Józefa Orlińskiego, który przejmująco wyraził ból stojącej pod krzyżem matki Chrystusa.
Z kolei w kompozycjach J. S. Bacha dominowały pogodniejsze nuty. Orliński krystalicznie pięknym głosem oddał ten nastrój, lekko i radośnie przedstawiając uroki niebiańskiego życia.
W drugiej części koncertu wysłuchaliśmy mało znanych i bardzo różnorodnych barokowych arii operowych Georga Friedricha Händla; Agryppina, Rodelinda i Riccardo Primo. Fragment arii z opery Riccardo Primo, Orliński wykonał a capella. Trafiająca wprost do serc kojąca muzyka i niezwykły talent wokalny i aktorski Orlińskiego zaczarowały wrocławska publiczność.
Dwa bisy, ujmujący swoim sposobem bycia i świetnie nawiązującym kontakt z publicznością, Orliński wykonał z akompaniamentem harfy oraz a cappella. Trzeba przyznać, że jego głos nierywalizujący z orkiestrą wybrzmiał zjawiskowo! Hipnotyzujące, zniewalające piękno w czystej postaci.
Wykonawcy:
- Jarosław Thiel – wiolonczela, prowadzenie
- Jakub Józef Orliński – kontratenor
- Boris Begelman – koncertmistrz
- Wrocławska Orkiestra Barokowa
Tekst: Krystyna Kubacka-Góral
Zdjęcia: Archiwum NFM