– Sulejukowej nie kojarzysz? – Nie kojarzę. – To oglądnij „Ranczo”, to pogadamy. Takie słyszy się rozmowy przed koncertem piosenek Wojciecha Młynarskiego. Odrobiłam lekcje, sprawdziłam, oglądnęłam, przeczytałam i już wiem, że Katarzyna Żak, która w sobotę we wrocławskim Imparcie wystąpiła z programem „Kocham cię życie”, to prywatnie żona Cezarego Żaka- odtwórcy roli proboszcza i wójta z serialu oraz żona serialowego Macieja Sulejuka (stałego bywalca ławeczki, na której spożywa się z kolegami napoje wyskokowe, głównie Mamrota, czyli Podlaskie Wino Ekologiczne z Polskich Owoców).
Katarzyna Żak w roli serialowej matki siedmiorga dzieci, inteligentnej, skromnej, prostej, wiejskiej kobiety i w roli interpretatorki najsłynniejszych piosenek mistrza słowa i puenty Wojciecha Młynarskiego to zdawałoby się dwie różne osoby. Dwa różne aktorskie wcielenia, w których pochodząca z Wrocławia aktorka odnajduje się znakomicie dając radość widzom i słuchaczom.
Stulejkowa inaczej
Katarzyna Żak na deskach Impart Centrum złożyła hołd mistrzowi słowa i swojemu nauczycielowi. 20 kwietnia Strefa Kultury Wrocław zaprosiła nas w podróż z najpiękniejszymi piosenkami Wojciecha Młynarskiego. Sala Impart Centrum wypełniona po brzegi, owacje na stojąco, bisy… sobotni wieczór zachwycił widzów i słuchaczy.
Koncert „Młynarski – Kocham cię życie” był podróżą po najpiękniejszych piosenkach Wojciecha Młynarskiego, w którą artystka wraz z towarzyszącym jej zespołem doskonałych muzyków zabrała wrocławską publiczność stęsknioną za klasyczną piosenką aktorską. Usłyszeliśmy m.in.: „Kocham Cię życie”, „Lubię wracać, tam gdzie byłem”, „Nie ma jak u mamy”, „Po co babcię denerwować”, „Jesteśmy na wczasach”, „Piosenkę starych kochanków”, czy „Ogrzej mnie”. Nieoczywiste aranżacje, brawurowe wykonania, użycie maszyny do pisania przez Witka Cisło, czy pulsy i rytmy tang Astora Piazzolli wygrywane zamaszyście przez Hadriana Tabęckiego na fortepianie, akordeonowe frazy Rafała Grząki i gitarowe solówki Piotra Malickiego to tylko niektóre smaczki instrumentalne, które przykuwały uwagę publiczności. Katarzyna Żak – w nienagannej formie, w czerwonym, eleganckim komplecie damskim składającym się z marynarki i spodni kończących się przed kostkami stóp wykończonych szpilkami… Eleganckie buty na wysokim obcasie nie przeszkadzały artystce w choreograficznych, wysmakowanych figurach, którymi akcentowała niektóre piosenki.
Pomiędzy utworami opowiadała o wyróżnieniu, które otrzymała na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Warsztatu i rocznej opieki artystycznej Wojciecha Młynarskiego nie zamieniłaby na Malucha, którą otrzymał wtedy zwycięzca. – Ta cenna nagroda zaowocowała recitalem i nagraniem płyty „Młynarski Jazz” ze standardami jazzowymi i tekstami przetłumaczonymi właśnie przez mistrza słowa- opowiadała artystka.
Warto wspomnieć, że Katarzyna Żak ma na swoim koncie trzy solowe płyty. Pierwszą z nich była „Młynarski Jazz”, z kolei do nagrania albumu „Miłosna Osiecka” aktorka wybrała swoje ulubione utwory Agnieszki Osieckiej. W 2016 roku wydała jeszcze krążek „Bardzo przyjemnie jest żyć”, do którego teksty napisali m.in. Artur Andrus i Andrzej Poniedzielski. Katarzyna Żak jest również absolwentką wrocławskiej PWST i gra w filmach, serialach, spektaklach i przedstawieniach telewizyjnych. Popularność przyniosła jej rola w serialu „Miodowe lata”, a jedną z największych metamorfoz przeszła w serialu „Ranczo”, gdzie wcieliła się w ulubienicę widzów – Solejukową, o czym już wspominaliśmy.
oprac. dj ole