42. Przegląd Piosenki Aktorskiej zakończył się, jak nakazuje tradycja, koncertem galowym. Przedstawienie w reżyserii Martyny Majewskiej można było oglądnąć i wysłuchać w Teatrze Polskim czterokrotnie. Gdybym mogła poszłabym cztery razy i, z całą pewnością, za każdym razem odkrywałabym nowe sensy w wieloplanowej kompozycji muzycznego spektaklu. Tak dobrej i gęstej od znaczeń Gali nie było od wielu lat na PPA.
W „WITAMY W ŚWIĄTYNI SZTUKI, słuchajcie, a będzie wam dane” każda interpretacja piosenki była działem sztuki. Nie pozwalała oderwać od siebie wzroku przez niezwykłą sublimację treści. Zachwycała wielością planów, a każdy z nich był symboliczny, znaczący, wizualnie piękny, brutalny lub subtelny.
Na scenie królowała biel. Stroje aktorów przeważnie były naznaczone jej niesplamioną czystością. Szybko jednak okazywało się, że to pozorna czystość. Krwiste, bolesne rany modelowały doświadczenia postaci. Biel kostiumów dopełniała się czerwienią tworząc świetlną flagę w piosence matki, czy ożywała pulsem olbrzymiego bijącego serca opuszczanego z góry na półnagą postać.
Czarny fortepian, białe gołębie… każdy rekwizyt wjeżdżający, wnoszony lub opuszczany na scenę wywoływał skojarzenia z archetypicznymi motywami. Ogrom statystów, tancerzy, chór, orkiestra…- wszyscy na scenie konstruowali znaczącą przestrzeń pożądań, tęsknot, wzniosłych uczuć, niepopularnych postaw, czy pragnień.
Artyści piosenki często śpiewali kompilacje piosenek, które układały się w nowe znaczenia i sensy. Niektóre przynosiły sporą dawkę optymizmu i nadziei, inne nie dawały złudzeń i bezlitośnie wpędzały nasze wyobrażenia do bram piekieł. Filmowy montaż równoległy wypełniał wizualizacje wyświetlane w tle sceny pobudzając naszą uwagę także w sferze zabawnych skojarzeń.
Martyna Majewska stworzyła dzieło wybitne. Jej świątynia sztuki brzmiała muzyką klasyczną, operową, hitami pop, hip-hopu, disco polo, piosenką literacką, filmową, aktorską…
„Kołysanka Rosemary”, „Jednorożec”, „Tamagotchi”, „Mechaniczna laleczka”, „Gaj”, „Rebeka”, „Pragnienie miłości”, „U stóp szklanych gór”, „Żółte flamastry i grube katechetki”, „Modlitwa”, „Coco Jamboo”, „Życie nie stawia pytań”, – to tylko niektóre tytuły wysłyszanych- genialnie interpretowanych- frazy.
Reżyseria, scenariusz, scenografia: Martyna Majewska, kostiumy, scenografia: Krystian Szymczak, muzyka, kierownictwo muzyczne: Dawid Majewski, choreografia, ruch sceniczny: Madlen Revlon, wideo: Michał Mierzejewski, reżyseria światła: Jakub Jan Frączek, asystentka reżysera: Patrycja Wróbel, asystent kostiumografa: Artur Mazur
Obsada: Justyna Antoniak, Paulina Gałązka, Kaja Janiszewska, Kasia Moś, Madlen Revlon, Ewa Szlempo-Kruszyńska, Magda Umer, Marta Ziółek, Maciej Musiałowski, Bartosz Porczyk, Cezary Studniak, Michał Szpak
oraz Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej (przygotowanie chóru: Małgorzata Sapiecha-Muzioł), studenci Akademii Sztuk Teatralnych i Studium Musicalowego Capitol
Muzycy:
Łukasz Sobolak (perkusja), Łukasz Sztaba (instr. klawiszowe), Hubert Radoszko (gitary), Grzegorz Piasecki (kontrabas, gitara basowa), Łukasz Palkiewicz aka _Szatt_ (synth, dj, loopy), Gosia Musidlak (I skrzypce), Małgorzata Lendvai (II skrzypce), Katarzyna Płachta-Styrna (altówka), Emilia Danilecka (wiolonczela), Łukasz Zgoda (saksofony), Adam Bławicki (saksofony), Jan Chojnacki (trąbka), Szymon Rybitw (puzon), Mateusz Feliński (waltornia)
tekst: do
foto. do i jo