Przed koncertem, na który zaprosił nas Stanisław Rybarczyk, znawca muzyki żydowskiej i synagogalnej, miała miejsce uroczysta chwila. Michel Mandel, Wielki Rabin Kazimierza udzielił zgromadzonym błogosławieństwa hawdalowego.
Muzycy Accorinet Klezmer Band zabrali nas w niezwykłą muzyczną podróż do minionej epoki, do nieistniejących już miejsc. Zaprosili nas na spotkanie z ludźmi, którzy dawno odeszli, ale wciąż żyją w ludzkich sercach i ponadczasowych melodiach.
Artyści zaprezentowali kompozycje grane zarówno w naszej części Europy, jak i z obszaru dzisiejszej Bułgarii czy Odessy. Przypomnieli urocze „Bubliczki”, przejmującą piosenkę „Rebeka”. Wszyscy zapewne pamiętamy ją ze zjawiskowego wykonania niezapomnianej Ewy Demarczyk. Była także melancholijna „Ciemna dziś noc” i porywająca do tańca „Bei Mir Bist Du Schoen. Ta ostatnia, w latach 30. dwudziestego wieku, niepodzielnie królowała na nowojorskim Broadwayu. Nic dziwnego, że publiczność nagrodziła muzyków owacjami na stojąco.
Accorinet Klezmer Band, zgodnie z misją klezmerskiej kapeli, sprawił, że radość i wzruszenie zapanowały w Synagodze pod Białym Bocianem.
Serdeczne podziękowania dla Klezmerów z Rozmarku, czyli Accorinet Klezmer Band oraz dla organizatorów za piękny wieczór.
Wystąpił zespół w składzie:
- Arkadiusz Hylewski – skrzypce
 - Marek Maciejewski – klarnet
 - Hieronim Bartczak – akordeon
 - Tobiasz Michna – kontrabas
 
Synagoga pod Białym Bocianem
Wrocław, 20.06.2021,
Tekst i zdjęcia: Krystyna Kubacka-Góral
                                                                    
							












								
								
								
								
								
								






