No i umarła… było do przewidzenia…- mówią Matka Boska Częstochowska, Matka Boska Fatimska i Matka Boska z Guadalupe – tak zaczyna się „Kora Boska” – spektakl z przebojami Maanamu śpiewanymi przez Katarzynę Chlebny. Odważny pomysł, zabawna historia, tytułowa bohaterka jak żywa z jej charakterystyczną wymową, sposobem frazowania, barwą głosu. Widzowie to cherubinki, częstowane winogronami z tacy, na którą potem ma trafić ofiara.
Główne postaci spektaklu, obok tytułowej Kory to: Matka Boska Częstochowska, czyli uosobienie Wiary (Kościoła, Polski, polityki i systemu), Matka Boska Fatimska – personifikacja Nadziei, czyli naiwności, czystości, dziecka i tęsknoty oraz Matka Boska z Guadalupe, czyli wcielenie Miłości (muzyki, szaleństwa i indiańskiego transu). Tak, to one czekają na Korę u wrót Nieba. To one zmagają się z gombrowiczowskim upupieniem, narzucono im gęby skromności, czystości i niewinności. Muszą się z tym zmagać, choć wolałyby inaczej spędzać czas. Czasem pocieszają wątpiącą bohaterkę innym razem straszą chorobą dzieci, wydaje się jednak, że to ona ma w sobie więcej wiary.
Świetnie zaśpiewane przeboje Maanamu, emocjonalne tyrady bohaterki dotyczące uciekania od wolności, zabawne i wzruszające dialogi, wizualizacje, gra świateł… tworzą spektakl spójny, kontrowersyjny i ważny, odzierający ze schematów myślenia i wtłaczający stare tematy w nowe, ożywcze formy.
Dzięki takim spektaklom 43. PPA życzliwie śmieje się ze świętości, ale nie wyśmiewa tradycji. Porusza wątki kultu religijnego, zmusza widza do rewizji wartości i przekonań.
oprac: do
foto: do i jo
Teatr Nowy Proxima
scenariusz i reżyseria: Katarzyna Chlebny,
scenografia i kostiumy: Łukasz Błażejewski,
aranżacje: Paweł Harańczyk,
ruch sceniczny: Karol Miękina,
charakteryzacja: Artur Świetny
obsada: Katarzyna Chlebny, Piotr Sieklucki, Łukasz Błażejewski, Paweł Rupala