Znany z wierszy „Zgaśnij księżycu”, „Generał”, „Nauka chodzenia”, „Poeta”, „Modlitwa dziękczynna w wymówką” i wielu innych, zaliczany do kręgu „poetów wyklętych” zainteresował Wojciecha Bonowicza, który opracował obszerną publikację, wybór dzieł Andrzeja Bursy.
Niektóre wiersze poety cytujemy niemal nieświadomie, inne przez lata czekały na odkrycie. Andrzej Bursa to poeta buntu, nie godzący się na rzeczywistość, poszukujący. Jego przedwczesna śmierć sprawiła, że przeszedł do legendy jako twórca zacierający granicę między dobrem a złem, w centrum stawiający okrucieństwo i sadyzm, „szargający świętości”.

„Dzieła (prawie) wszystkie. Bursa” oprac. Wojciech Bonowicz
W „Dziełach (prawie) wszystkich” w opracowaniu Wojciecha Bonowicza czytelnik odnajdzie wiersze, próby dramatyczne, prozę i rysunki kreślone przez Bursę na marginesach rękopisów, wycinków z gazet, w notesach. Może wciągnąć go zaskakująca narracja powieści z wątkiem kryminalnym „Zabicie ciotki”.
Wiele rękopisów Andrzeja Bursy jest trudnych do odczytania, zwłaszcza w przypadku zapisów ołówkiem, które przez kilkadziesiąt lat wyblakły bądź się zatarły – przyznaje autor. W opracowaniu zachowano datowanie utworów, choć trzeba pamiętać, że jest ono orientacyjne, a nie bezwzględnie ścisłe.
W publikacji znajdziemy także niepublikowane dotąd, odczytane z rękopisów i maszynopisów udostępnionych redaktorowi tomu, utwory rozproszone.
Cytuję za Jerzym Kwiatkowskim: skazani jesteśmy na to, by na spuściznę Bursy patrzeć jako na coś „początkowego”, na dzieło w momencie stawania się, krystalizowania, rozpoznawania i testowania poszczególnych możliwości.

„Dzieła (prawie) wszystkie. Bursa” oprac. Wojciech Bonowicz
Ale warto podjąć taki wysiłek, tym bardziej, że „Dzieła (prawie) wszystkie. Bursa” w opracowaniu Wojciecha Bonowicza dają czytelnikowi taką możliwość.
oprac. Dorota Olearczyk
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.