Nowy album Marka Napiórkowskiego „Hipokamp” ukazał się z okazji 30-lecie działalności artystycznej gitarzysty i kompozytora.
Tytuł płyty Marka Napiórkowskiego nawiązuje do tajemniczego i nie do końca zbadanego obszaru, jakim jest ludzki mózg. Podobnie, osadzona w oryginalnym kontekście brzmieniowym, nowa muzyka gitarzysty, to spektrum tajemniczych i nieoczywistych barw.

Marek Napiórkowski „Hipokamp”, Wydawnictwo Agora
Niepowtarzalny język muzyczny, zaskakujące improwizacje, tajemnica i zabawa to niektóre cechy „Hipokampu”.
Album łączy wyrafinowane improwizacje jazzowe ze światem elektronicznych struktur dźwiękowych i intrygujących dialogów instrumentów perkusyjnych. Premierowe Trio, oparte na dźwiękach elektrycznej gitary, różnorakich analogowych syntezatorów (Jan Smoczyński) i stylowo brzmiącej perkusji (Paweł Dobrowolski), Napiórkowski postanowił wzbogacić obecnością absolutnej gwiazdy jazzu – Mino Cinelu, prawdopodobnie najbardziej utytułowanego perkusjonisty naszych czasów.
Marek Napiórkowski to artysta trudny do zaszufladkowania – z każdym nowym przedsięwzięciem zabiera nas w coraz ciekawsze, intrygujące światy muzyczne, przypieczętowując je marką unikatowego brzmienia.
„Hipokamp” to album nie tylko dla fanów jazzu i dobrej muzyki improwizowanej, ale dla wszystkich słuchaczy pięknych, unikatowych brzmień.
oprac. i foto: Dorota Olearczyk
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Agora.