Miniony kulturalny weekend na tej plenerowej scenie zaczął się od Antykabaretu “Dobry Wieczór we Wrocławiu”. A niedzielny koncert Leszka Możdżera – Piano solo, był zwieńczeniem wielkiego otwarcia Impartu dla tak spragnionej muzyki publiczności. Nie trzeba chyba dodawać, że bilety na koncert wyprzedały się błyskawicznie!
Leszek Możdżer to przecież artysta światowej klasy wyróżniający się własnym językiem muzycznym. Preparując fortepian, odważnie eksperymentując z dźwiękiem uzyskuje zaskakujące i niesamowite efekty. Między innymi dzięki temu, jego muzyka zawsze brzmi świeżo, odważnie i niepowtarzalnie.
Tak było i tym razem. W niedzielny wieczór Artysta zagrał zarówno swoje kompozycje, jak i utwory legend muzyki jazzowej. Szczególnie mocno wybrzmiała kompozycja Leszka Możdżera „Polska” z albumu nagranego w 2013 roku wraz ze znakomitymi muzykami Larsem Danielssonem i Zoharem Fresco. A skomponowany przez Komedę Svantetic w wykonaniu Możdżera zabrzmiał wprost fenomenalnie. Koncert zakończył utwór z repertuaru Mietka Kosza, odkrytego na nowo artysty. Jemu właśnie poświęcony był film „Ikar. Legenda Mietka Kosza”. Za muzykę do tego filmu Leszek Możdżer otrzymał nagrodę podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Warto wspomnieć, że przed rozpoczęciem koncertu miał miejsce miły akcent. Artyście obchodzącemu w tym roku 50 urodziny, złożył życzenia Dyrektor generalny Strefy kultury Wrocław, Krzysztof Maj. Z okazji tak pięknego jubileuszu także życzymy Artyście wspaniałego, fascynującego i pięknego życia, takiego jak muzyka, którą nas obdarza.,
Leszek Możdżer „Piano solo”
Scena plenerowa Impartu
Wrocław 2021.05.16
Tekst i zdjęcia: Krystyna Kubacka-Góral