Co sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej kreatywni? Oczywiście, że natura. Chyba nikt nie ma dziś wątpliwości, że ona leczy, a Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego (WUJ) przedstawia nawet dowody z zakresu biologii, psychologii i medycyny, doświadczenia terapeutów…, które publikuje w przystępny sposób – daleki od męczących, naukowych wywodów.
„Natura leczy, czyli co sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej kreatywni”, taki tytuł nosi książka Florence Williams, przetłumaczona przez Andrzeja Homańczyka.
Florence Williams jest dziennikarką i redaktorką współpracującą z magazynem Outside, autorką artykułów publikowanych na łamach m.in. The New York Times i National Geographic. W swojej pracy zajmuje się tematyką natury i technologii. Jej poprzednia książka znalazła się na liście Notable Books 2012 wg The New York Times oraz zdobyła nagrodę Los Angeles Times Book Prize in Science and Technology. Wraz z rodziną mieszka w Waszyngtonie (USA).
Andrzej Homańczyk jest autorem przekładu publikacji, czyli, jak dla mnie, niezłym współautorem wydania polskiego. To dzięki umiejętnościom translatora blisko 300 stronicowa książka o charakterze naukowym nie nuży i nie nudzi, ale z literackim i faktograficznym talentem wciąga w świat leśnych terapii, spacerów po miejskich parkach.
Autorka opowiada o drażniącym hałasie i kojącym śpiewie ptaków. Analizuje i przygląda się węchowi i słuchowi. Potem przechodzi do wzroku. Wyjaśnia dlaczego spojrzenie na krzak czyni nas zdrowszymi i milszymi. Opisuje wędrówkę po Szkocji, w której panuje liberalne prawo przechodzenia przez prywatny teren. Florence Williams z chęcią i dużym oddaniem poddaje się badaniom, testom, dzięki którym poznaje swoje upodobania związane ze spacerami w różnych miejscach, reakcją na fraktale…
Przedstawia ekscytujące wyniki badań, wedle których niektóre krajobrazy mogą poprawić nasz nastrój przez „uciszanie tej części okablowania w mózgu, która odpowiada za rozczulanie się nad sobą”.
W swoje opowieści wplata trochę sceptycyzmu. Zauważa także pewne przeszkody w kontakcie z naturą. Ciekawie pisze o szkołach i przedszkolach na świeżym powietrzu.
„Natura leczy, czyli co sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej kreatywni” to lektura warta uwagi, nie tylko w okresie bujnej zieloności, w której możemy się obecnie nurzać.
WUJ, czyli familiarnie brzmiące Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, na swojej stronie internetowej prezentuje wiele innych, ciekawie zapowiadających się publikacji.
tekst: Dorota Olearczyk