Październikowa, powakacyjna, długo oczekiwana odsłona cyklu „Przed premierą”, którego bohaterami są najzdolniejsi polscy wykonawcy młodego pokolenia, znakomicie sprawdzający się w repertuarze piosenki poetyckiej, już za nami. Wybitny znawca gatunku – Bogusław Sobczuk na czwartkowe spotkanie w Teatrze Piosenki Urszuli Orłowskiej w Imparcie zaprosił Marikę Klarman.
Sala kameralna przy Mazowieckiej wypełniona była do ostatniego miejsca. Marika Klarman czarowała wdziękiem scenicznym, młodzieńczym entuzjazmem.
Bohaterka wieczoru pierwsze kroki artystyczne stawiała na wojskowych festiwalach piosenki dziecięcej. Jest laureatką festiwali piosenki poetyckiej i aktorskiej. Pochodzi z rodziny artystycznej, jej ojca możemy podziwiać w wielu realizacjach operowych, śpiewa w chórze Opery Wrocławskiej, a Marika występowała już w inscenizacjach operowych i wyróżniała się obyciem scenicznym i talentem aktorskim.
Przejawem gustu Mariki jest kultura żydowska i twórczość Agnieszki Osieckiej- mówił gospodarz wieczoru Bogusław Sobczuk. Marika Klarman, przy aplauzie publiczności, przypomniała „Przedszkole” Jacka Kaczmarskiego. Zabrzmiały utwory Agnieszki Osieckiej, patronki wrocławskiego liceum, do którego uczęszcza -„To wszystko z nudów” i „ Miasteczko Bełz”. Zespół składający się z muzyków grających na gitarach klasycznych, pianinie i skrzypcach towarzyszył młodej artystce prawie we wszystkich prezentowanych utworach. „Ucisz serce” Koniecznego i Osieckiej brawurowo na pianinie zaakompaniował Marice tato – Marcin.
Przy okazji doświadczyliśmy fenomenu piosenki artystycznej, gdzie obok piękna zamkniętego w muzyce i obok sensu zawartego w tekście jest jeszcze trzeci element – nowe wykonanie, nowe życie, nowego człowieka. To jest fascynujące za każdym razem- wyjaśniał Bogusław Sobczuk.
Dobrze słuchało się i oglądało Marikę na scenie w utworach: „Podobno gdzieś istnieje” Jacka Bończyka, „Nikodem” Warsa i Starskiego, „Dwa serduszka, cztery oczy” zespołu Mazowsze i zabawnej piosence o sierotce Marysi.
Na owacje publiczności domagającej się bisu zespół zareagował entuzjastycznie i Marika zaśpiewała raz jeszcze „Śpiewaj yidl, mint, fidll i nie przejmuj się”.
Kolejne spotkanie z cyklu „Przed premierą” 8 listopada.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk