Już 28 lipca na rynku wydalniczym ukaże się kolejna część przygód misia, którego wszyscy kochają. Nie jest to swojski Mis Uszatek, czy brytyjski Kubuś Puchatek, ale równie pocieszny – pochodzący z Peru – niedźwiadek Paddington.
Fikcyjna postać pluszowego niedźwiadka stworzona przez angielskiego pisarza Michaela Bonda przyciąga małych i większych czytelników już od wielu lat.

„Jeszcze o Paddingtonie” Michael Bond, Wydawnictwo Znak
Miś urodził się w Peru, w Anglii – na stacji Paddington w Londynie – znalazła go rodzina Brownów i nadała mu imię na jej cześć. Niedźwiadek ma spokojny temperament, jest pomocnikiem pań Bird i Brown. Jego sąsiad lubi go wykorzystywać. Przyjaźni się z panem Gruberem, właścicielem antykwariatu. Paddington jest dobry, miły, grzeczny, chociaż zdarzają mu się także różne kłopoty. Często bawi się z Jonatanem i Judytą.
„Jeszcze o Paddingtonie”, czyli nowe przygody pluszowego bohatera, wielbiciela marmolady, dobrych manier i przygód to idealna lektura na rodzinne wakacje. Elegancki niedźwiadek w kapeluszu może stać się niezwykłym przyjacielem dziecka i towarzyszem międzypokoleniowych spotkań czytelniczych.

„Jeszcze o Paddingtonie” Michael Bond, Wydawnictwo Znak
Bohater tropi złodzieja, robi mały remont, wybiera się na świąteczne zakupy, a nawet niemal zamarza udając śnieżnego bałwana.
Opowieści o Paddingtonie to klasyka brytyjskiej literatury dziecięcej w najlepszym wydaniu. Seria przetłumaczona jest na ponad 30 języków, od przeszło 60 lat rozgrzewa serca maluchów i pokazuje, że gafy zdarzają się wszystkim.
oprac. d.o.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.