Wrocławski Teatr Lalek zainaugurował 7. Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci premierą spektaklu w reżyserii Jakuba Krofty. Jak będzie klapa, to będzie wina po naszej stronie, a nie po stronie zaproszonych gości- mówił przed spektaklem dyrektor i reżyser. Klapy nie było, ale było kontrowersyjnie. Tacy twórcy jak Maria Wojtyszko- dramaturżka i Jakub Krofra- reżyser, czyli słynny tandem od „Sama, czyli przygotowania do życia w rodzinie” i „Piekła- Nieba” jak bierze na warsztat ważny i trudny temat, to musi wyjść z sensem, mądrze, niebanalnie i zabawnie.
Spektakl „Sprzedawcy bajek” utrzymany jest, w dużej mierze, w konwencji komedii dell’arte. Bohaterowie zakochują się, przebierają, flirtują, zamieniają się rolami społecznymi i tożsamościami płciowymi.
Sztuka napisana przez Marię Wojtyszko to pozornie klasyczna bajka. Wśród bohaterów pojawiają się smok, królewna, książę, król, sługa… a także rodzeństwo wędrownych komediantów, którzy za kilka bułek, ziemniaki, cebulę i czosnek sprytnie odgrywają improwizowane przedstawienie. Ich sprzeczka doprowadza do zmiany ról i strojów. Ariel i Aurelia (od tej pory- książę Zbigniew i księżniczka Zefiryna) zaczynają grać komedię w życiu, a nie na scenie. W tym samym czasie poznajemy księcia Dacjana i jego sługę, którzy wymieniają się koszulami, spodniami, butami oraz peruką. Od tej pory książę jest sługą, a sługa księciem. Aurelia – Zbigniewem, a Ariel – Zefiryną. Rozpoczyna się farsa na całego wzbogacona wieloma piosenkami skomponowanymi przez Grzegorza Mazonia i zaśpiewanymi w wielogłosie przez aktorów WTL-u.
Krzysztof Grębski jako Król Cecylian, Natalia Herman jako Królewna Cecylia oraz Grzegorz Mazoń jako Wielki Paolo i Anna Makowska-Kowalczyk jako Handlarka / Małgośka córka Młynarza –wzbudzają wielki entuzjazm u młodszych i starszych widzów.
„Sprzedawcy bajek” to znakomity spektakl dla dorosłych i dla dzieci (adresowany do grypy wiekowej 7+). Warto, pójść, zobaczyć, przeżyć i porozmawiać. Inspirujących wątków związanych z tym, kto komu sprzedaje bajki i kto jest kim lub kim się może stać jest sporo. Jak strój i nasze zachowanie zmienia nas i to, jak widzą nas inni? Twórcy z dużym talentem wpędzają dorosłych widzów w przestrzeń tematów do omówienia z dzieckiem.
Spektakl, na pewno, niedługo się uleży, aktorzy złapią popremierowy, spokojniejszy rytm, zaś realizatorzy nie będą stawiać widzom, z ostatnich rzędów, tak wysokich wymagań przy zrozumieniu słów piosenek i dostrzeżeniu w ciemności wszystkich szczegółów kostiumów. Czego Państwu i sobie życzę.
Takie bajki i takich sprzedawców nie tylko się akceptuje, ale także adoruje.
Oprac. do i jo
Zdjęcia z próby prasowej