Na Scenie Ciśnień wrocławskiego Capitolu podczas czwartkowego recitalu zaprezentował się ubiegłoroczny laureat PPA – Stanisław Linowski. „Kocham cię”- taki tytuł nosił jego koncert i składał się m.in. z piosenki Lao Che („Mpakompabiempata”, „A chciałem o sobie”), Pogodno („Człowiek doskonały”), Grubsona („W imię czego”) i Eldo („Diabeł na oknie”).
Nieprzegadany i czasowo skondensowany recital Stanisław Linowski okrasił młodzieńczym entuzjazmem i urokiem osobistym. Pytał ze sceny lub z widowni, po której przebiegał: w imię czego tyle istot przeżywa piekło, by potem poznać niebo. Był nieśmiały w wyznawaniu uczucia i żarliwy krzycząc o wolności przez megafon. Rozbijał kartonowe ściany i śpiewał, że wszyscy jesteśmy dziećmi. Harfistka łagodziła jego wulgaryzmy, a filmy z jego udziałem puszczane w tle dopowiadały historię miłego młodzieńca w swetrze dziadka opowiadającego o dorastaniu i odpowiedzialności.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk