Spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Lalkarskiego Akademii Sztuk Teatralnych zobaczyliśmy w lipcowej odsłonie z zachowaniem rygorów sanitarnych. Przedstawienie „Książę i król” inspirowane „Bajkami o księciu Pipo, o koniu Pipo i o księżniczce Popi” Pierre’a Gripariego dramaturgicznie opracowała Magdalena Mrozińska, muzykę skomponował Marcin Nagnajewicz, scenografię przygotowała Martyna Štěpán- Dworakowska, choreografię – Tomasz Graczyk. Całość wyreżyserował Artur Dwulit z białostockiego teatru lalek. Z czego należy się tylko cieszyć, bo pomysły inscenizatorskie, które wprowadzili twórcy i realizatorzy na scenę wrocławskiego teatru cudownie go odświeżyły, nie tylko piosenką.
„Książę i król” adresowany jest dla dzieci od siódmego roku życia, ale temat wolności, osobistych wyborów, spełniania marzeń i pragnień, poszukiwania mądrości jest chyba bliski wszystkim siedzącym na widowni. Na scenie oprócz fantastycznej grupy zaangażowanych adeptów sztuki aktorskiej jeżdżących na rowerach, animujących różnorodne lalki, śpiewających i tańczących widz śledzi mądrą historię króla i jego syna Filipa.
To, jak malowniczo przemawiają do widzów Katarzyna Górska, Anna Karbowiak, Marcelina Kieres, Dominik Skwarek, Piotr Starczak, Patrycja Szindler i Jakub Szlachetka wspaniale odnajdujący się w swoich różnorodnych rolach trzeba zobaczyć.
Kolano i noga w roli mówiącej postaci, rowerowy czerwony konik, nieziemskie animacje lalkami przypominającymi tintamareski, ale jednak mającymi więcej możliwości i giętkości za sprawą kilku osób, które nimi poruszają i użyczają im głowy… to jedynie kilka zachwycających plastycznie pomysłów wprowadzających – w najlepszy z możliwych sposobów – dorosłego i młodego widza w świat magii teatralnej. Piosenki doskonale ożywiają spektakl. Wielogłosowość w sposobie ich interpretacji świetnie dynamizuje akcję.
Dostęp do „Księcia i króla” w wykonaniu studentów Wydziału Lalkarskiego będzie przez kilkadziesiąt godzin. Szkoda byłoby stracić szansę zobaczenia przedstawienia.
Streaming https://youtu.be/H5L0FzuwF-g.
Polecam. Studenci w lipcowej odsłonie i w najlepszej z form.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk