Kilka dni temu miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem „Światło nad ciemnościami”. Jej pierwsze wydanie miało miejsce 22 lutego 2023 roku. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Alana Hlada. Utwór jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z czasów I wojny światowej. Do przeczytania go zachęcił mnie niezwykle interesujący opis oraz klimatyczna okładka.
Akcja rozgrywa się w trakcie I wojny światowej, autor opisuje zdarzenia w niesamowicie realistyczny sposób. Nie tylko prezentuje czytelnikowi okrucieństwo wojny, ale także przedstawia historię pierwszej na świecie placówki szkolącej psich przewodników dla niewidomych. Bohaterem zwierzęcym jest owczarek niemiecki, ciężko ranny w czasie wojny, który otrzymał pomoc od Anny- -pielęgniarki Czerwonego Krzyża. Po zakończeniu wojny planowała wziąć ślub ze swoim narzeczonym, jednak niestety nie zanosiło się na to, żeby wojna miała się skończyć. To właśnie dzięki Annie powstała placówka szkoląca psich przewodników dla niewidomych, którą założył doktor Stalling. Dziewczyna rozpoczęła tam pracę i opiekowała się Nią najlepiej, jak potrafiła. Historia tych dwóch bohaterek była poruszająca i tak samo jak Anna, miałam nadzieję, że Nia wróci do zdrowia i będzie mogła uczestniczyć w szkoleniach tak, jak inne psy.
Losy psich bohaterów splatają się z wątkiem żołnierzy. Jednym z nich był Max. Młody weteran, który oprócz tego, że stracił wzrok, stracił również narzeczoną i zamiłowanie do muzyki. Dzięki Annie ponownie odnalazł sens w życiu i zaczął pracę z Nią. Uważam, że wątek Maxa był najciekawszy i na pewno wywołał we mnie najwięcej emocji. Mężczyzna stracił wszystko i przeżył wiele tragedii, jednak udało mu się rozbudzić w sobie nadzieję, pokochać na nowo muzykę i rozpocząć nowe życie.
Mimo, że książka jest kierowana do dorosłych osób, może się także spodobać młodzieży, ponieważ utwór jest napisany przystępnym językiem. Przypadł mi do gustu fakt, że Alan Hald w swojej powieści poruszył wiele ważnych tematów, takich jak niepełnosprawność, czy zbrodnie wojenne. Można powiedzieć, że autor już od pierwszych stron potrafił chwycić za serce przejmującymi opisami uczuć bohaterów, którzy z jednej strony są zwykłymi ludźmi, ale z drugiej borykają się z wieloma niezwyczajnymi problemami, związanymi z czasami, w jakich przyszło im żyć. Odbiorca nie ma jednak odczucia, że czyta wymyśloną i nieprawdopodobną historię, gdyż kreacje postaci i ich prawdopodobieństwo psychologiczne sprawiają, że wkracza w świat powieści.
Książka „Światło nad ciemnościami” bardzo mi się spodobała, ale także wzruszyła. Historia kilkorga bohaterów, takich jak Anna i Max, była fascynująca i poruszająca.
Ta powieść niesie wiele ciepła i nadziei, lecz także pokazuje ogrom cierpień bohaterów i skłania do refleksji nad tym, co istotne w życiu.
tekst: Julia Fil
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skarpa Warszawska.
Audiobooki