Kto jeszcze nie czytał praktycznego przewodnika Marii Hawranek niech leci na księgarń, dopóki jeszcze są czynne lub zamawia książkę online, dopóki nakład się nie wyczerpał.
To pierwszy przewodnik, który pokazuje, jak w praktyce wyglądają przyjazne szkoły – prywatne, domowe i publiczne.

„Szkoły, do których chce się chodzić (są bliżej, niż myślisz!)” Maria Hawranek, Wydawnictwo Znak
We wrześniu, oficyna Znak, wydała poradnikowo- reportażową książkę, która ma szansę bardzo silnie poruszyć wyobraźnię i emocje rodziców i nauczycieli. Maria Hawranek, autorka „Szkoły, do których chce się chodzić (są bliżej, niż myślisz!)” przemierzyła Polskę i w wielu miejscach kraju znalazła nieoczywiste pomysły na edukację dzieci i młodzieży. Była w Warszawie, Gdańsku, Bielsku-Białej, Radowie Małym czy Słupi Wielkiej, poznała tam inspirujących ludzi, którzy zarażają entuzjazmem i wcielają w życie inne, niż proponowane w tzw. szkołach publicznych, metody na uczenie się. Sięgają do metod Marii Montessori czy Celestyna Freineta, rezygnują z ocen, prowadzą lekcje w lesie i ogrodzie, i mają czas, by dbać o relacje. Wszystko po to, by uczniowie mieli szczęśliwe dzieciństwo, ale też odnaleźli się w dorosłym życiu.
Maria Hawranek jest reporterką i podróżniczką. Pisze dla „Dużego Formatu”, „Wysokich Obcasów”, „Tygodnika Powszechnego” i „Przekroju”. Współtworzy serwis IntoAmericas.com. Jest także współautorką książek Wyhoduj sobie wolność oraz Tańczymy już tylko w Zaduszki i wielu reportaży oraz wywiadów dotyczących edukacji. Prywatnie to mama Gucia.

„Szkoły, do których chce się chodzić (są bliżej, niż myślisz!)” Maria Hawranek, Wydawnictwo Znak
W książce opisała interesujące przykłady pracy nauczycieli i reakcji uczniów na codzienne problemy związane z prowadzeniem lekcji, brakiem dyscypliny, niechęcią, wypaleniem…
Przytoczyła świetne pomysły na wyciszenie grupy (Sprawdziłam, działają).
Można śpiewać np. Siedzimy razem w tej ciszy, nikt nas tutaj nie słyszy
– Kto mnie słyszy i widzi, klaszcze raz!
– Kto mnie słyszy i widzi, i jest gotowy do pracy, klaszcze raz i mruga lewym okiem!- Dzieci robią to wszystko.
– Kto mnie słyszy i widzi, i jest gotowy do pracy, klaszcze raz, mruga lewym okiem i się uśmiecha!- I wtedy widzę klasę pełną uśmiechów– pisze autorka zajmującego poradnika, który jest zarazem interesującym reportażem.
Ujawniła pomysły twórczych nauczycieli, instruktorów, tutorów, mentorów (nazwa jest zależna od rodzaju szkoły). Na jednych z opisywanych zajęć rolka papieru stał się pomocą dydaktyczną i wystąpiła w charakterze zadania matematycznego. W innym miejscu powstała „Sala do budowania dobrostanu”, wiszą tam hamaki, leżą worki, można się odprężyć, przy muzyce relaksacyjnej albo odciąć się od wszystkiego dzięki słuchawkom wyciszającym. Wspomniała też o Punkcie Wsparcia – tu zawsze ktoś dyżuruje. Uczeń może przyjść i nazwać emocje, porozmawiać, wyciszyć się, posiedzieć…
Jeśli czujesz, że tradycyjny model szkoły nie wspiera dzieci w rozwoju tak, jak mógłby i powinien, twoje dziecko ma dość nadmiaru sprawdzianów i prac domowych, a ty – roli jego nadzorcy, to książka Marii Hawranek może rozpalić twoją wyobraźnię do czerwoności.
oprac. i foto: Dorota Olearczyk
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.