Luksemburski fotografik Marc Theis w swoim projekcie artystycznym poszukuje śladów tamtych wydarzeń w Lubiążu. Rezultaty jego „śledztwa” posłużyć mają podtrzymaniu pamięci o historii deportowanych z Luksemburga, ponad pół wieku po tamtych wydarzeniach.
Marc Theis o wystawie
Historia klasztoru cysterskiego Leubus (Opactwo Cysterskie w Lubiążu) jest niezwykle bogata. Klasztor założono prawdopodobnie w 1163 r., choć dopiero w 1175 r. książę śląski Bolesław I Wysoki ustanowił statut fundacji. W XIV wieku Leubus stał się ważnym centrum kulturalnym Europy Środkowo-Wschodniej. Jednak prawdziwy rozkwit klasztoru Leubus rozpoczął się dopiero po wojnie trzydziestoletniej, kiedy został rozbudowany przez katolickich Habsburgów i stał się barokowym kompleksem o europejskim znaczeniu.
Po tym, jak po pokoju berlińskim Prusy protestanckie otrzymały prawie cały Śląsk, rozpoczął się upadek klasztoru Leubus, który w 1810 r. uległ sekularyzacji. Podczas wojen wyzwoleńczych przeciwko
Napoleonowi Bonaparte, budynki klasztorne były wykorzystywane jako szpital wojskowy.
Później w klasztorze mieściła się stadnina koni. Dopiero na przełomie wieków wzrosło zainteresowanie kompleksem, cennym pod względem architektonicznym i artystycznym. Pierwsze renowacje datują
się właśnie na tamten okres.Szczególnie ważna część historii klasztoru przypada na lata 1942-1943. Podczas okupacji Luksemburga przez nazistów, politycznie niepewne rodziny luksemburskie zostały ukarane przez brutalne deportacje. Z najpotrzebniejszymi rzeczami w bagażu – nie wiedząc nic o miejscu swojego przeznaczenia i swojej przyszłości – były wysyłane, głównie na Śląsk. W ten sposób do Leubus przybyło ponad 150 rodzin wraz z dziećmi. Tutaj mieszkało 20 osób w bardzo skromnie urządzonych klasztornych celach “Läusebus” („Wszybusa“). Wykonywali roboty przymusowe dla nazistowskiego przemysłu zbrojeniowego i nie wiedzieli, czy kiedykolwiek znów zobaczą swoją ojczyznę – Luksemburg. Kilkoro straciło życie.
Klasztor został w dużej mierze uchroniony od zniszczeń wojennych. Duża część wyposażenia i obiektów sztuki została już w czasie wojny przeniesiona, przede wszystkim do Wrocławia. Po wojnie żołnierze Armii Czerwonej zostali zakwaterowani w klasztorze, a następnie utworzono tu dla nich szpital.
Armia Czerwona dokonała wielu aktów wandalizmu i szkód. Klasztor został spustoszony i zdewastowany.
Po wycofaniu wojsk Armii Czerwonej w 1950 r. klasztor nie był używany, ani nie miał właściciela.
Stan Opactwa pogorszał się. Dopiero po zakończeniu dyktatury komunistycznej w Polsce, dzięki niestrudzonemu zaangażowaniu nowo założonej Fundacji Lubiąż, podjęto działania konserwatorskie. Renowacja wspaniałej Sali Księcia została zakończona w 1996 r., a dach klasztorny został ukończony
w 2000 r. W dużym stopniu odrestaurowano również refektarz klasztorny.
Od czasu mojej pierwszej wizyty w kompleksie klasztornym Lubiąż w czerwcu 2017 r. wspomnienie szczególnej aury tego miejsca nigdy mnie nie opuściło: wspaniale odrestaurowane barokowe sale kontrastują z rozległymi, spustoszonymi częściami kompleksu. Jednocześnie można poczuć tragiczną historię, która łączy klasztor Leubus i moją ojczyznę – Luksemburg. W maju 2018 r. zrobiłem kolejne fotografie, z których kilka nawiązuje do starych zdjęć z lat 40. ubiegłego wieku, wykonanych wśród przesiedlonych rodzin luksemburskich.
Jako Luksemburczyk, mieszkający w Hanowerze od dłuższego czasu pracuję nad różnymi projektami, z których wszystkie koncentrują się na ukrytych miejscach, niedostępnych dla publiczności i dokumentują te miejsca dla potomności w postaci niezmienianych, fotografii wysokiej jakości. Obecnie częścią tej serii jest również projekt o Klasztorze w Leubus i chęć fotograficznego upamiętnienia deportowanych
z Luksemburga i ich cierpień.
Po Wrocławiu wystawa „W poszukiwaniu śladów” zostanie również pokazana w Luksemburgu.
Marc Theis, urodzony 18.04.1953 r. w Luksemburgu,
od ponad 35 lat mieszka w Hanowerze.
Część dzieciństwa spędził we francuskim Metz, a następnie wrócił do Luksemburga na studia w Ecole des Arts
et Métiers specjalizując się w dekoracji i malowaniu czcionek. Po ukończeniu studiów w 1971 r. Marc Theis wyjechał do Stuttgartu na studia w Szkole Fotografii im. Adolfa Laziego, a następnie studiował grafikę reklamową
w Państwowej Akademii Sztuk Pięknych.
W wieku 23 lat przyjechał do Hanoweru, gdzie najpierw pracował na Uniwersytecie Medycznym, w 1979 r. ukończył studia z zakresu grafiki, a następnie przez pięć lat pracował w dziale reklamy grupy podróżniczej TUI. Od 1983 r. pracuje jako fotograf niezależny a także autor książek.
Jego fotografie pokazywane są w kraju i za granicą.
Wydał 15 ilustrowanych albumów i ponad 25 kalendarzy z fotografiami. Marc Theis otrzymał liczne nagrody
i wyróżnienia, w tym złoto w konkursie Nikon.
Data:
piątek, 23.11.2018 - sobota, 01.12.2018
Lokalizacja:
Galeria pod plafonami
Rynek 58
50-116 Wrocław