Najcenniejsza ekspozycja Muzeum Narodowego we Wrocławiu – wystawa sztuki średniowiecznej – wzbogaciła się o kolejne bezcenne zabytki. Stało się to dzięki współpracy z Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu, Muzeum Narodowym w Warszawie oraz Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
„Nieczęsto zdarza się okazja, aby właśnie ten – jakże wyjątkowy – fragment naszej kolekcji udało się rozbudować” – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. „Dzięki życzliwości i otwartości dyrekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu i Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nasza prezentacja została w jakże istotny sposób wzbogacona. Udało się nam nie tylko scalić dwa – znajdujące się częściowo u nas, a częściowo w obcych kolekcjach muzealnych – bezcenne dzieła śląskiej sztuki średniowiecznej: pentaptyk Pięciu Boleści Marii oraz nastawę ołtarzową z Pietą (obecnie zaginiona) z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu, ale także dopełnić naszą wystawę niezwykłej urody figurą św. Katarzyny autorstwa Jacoba Beinharta. To muzea muszą robić wszystko, aby zachowując bogactwo spuścizny artystycznej wieków minionych, scalać rozproszone dzieła sztuki i prezentować je w ich najbliższej do intencji i talentu fundatorów oraz artystów postaci. Taki cel przyświecał właśnie nam, a wielka życzliwość wspomnianych powyżej muzeów na to pozwoliła”.
Scalone zabytki można będzie oglądać na wystawie „Sztuka śląska XIV–XVI w.” od wtorku 7 lipca 2020.
oprac. i foto: Dorota Olearczyk