To niewielkie pasmo, położone na południowy – zachód od Gór Sowich, przez lata było nieco zapomniane przez odpowiedzialne za infrastrukturę turystyczną instytucje. Sytuacja zmieniła się, gdy w 2018 r. na najwyższym szczycie, Włodzickiej Górze (757 m n.p.m.), stanęła 15 – metrowa, murowana wieża widokowa a w okolicy wytyczono kilka nowych szlaków turystycznych. Dziś to wciąż jeszcze mało popularny, ale dobrze zagospodarowany i przyjazny piechurom teren. Na weekend proponuję kilkunastokilometrową pętlę po Wzgórzach Włodzickich i Wyrębińskich.
Wycieczkę zaczynamy w Ludwikowicach Kłodzkich. Podążając czerwonym szlakiem kierujemy się na Włodzicką Górę. W kilku miejscach trzeba uważnie obserwować znaki, ponieważ łatwo zgubić szlak. Choć Wzgórza Włodzickie nie są ani szczególnie wysokie ani trudne technicznie, to ze względu na kilka stromych miejsc pamiętajmy o ubraniu dobrych, najlepiej wysokich butów górskich. Ze szczytu schodzimy stromym, zielonym szlakiem do Doliny Włodzicy, którą przekraczamy w miejscowości Świerki Dolne. Ze Świerków kontynuujemy trekking zielonym szlakiem w stronę Masywu Gontowej położonego w obrębie Wzgórz Wyrębińskich.
Na Rozdrożu pod Gontową skręcamy w lewo i maszerując dalej (żółtym szlakiem) docieramy spokojną, leśną drogą do kolejnego rozwidlenia. Tym razem skręcamy w prawo i wybieramy szlak czarny, który prowadzi do sztolni Gontowa – fragmentu Kompleksu Riese. Stamtąd, dalej czarnym szlakiem, idziemy do Sowiny, gdzie mijamy zalew i mini ZOO (http://www.harenda.biz.pl/). Z Sowiny kierujemy się do Skrzyżowania pod Gruntową, gdzie skręcamy w prawo i zielonym szlakiem wracamy do Ludwikowic, mijając po drodze malowniczy wiadukt kolejowy.
Na koniec podjedźmy do Nowej Rudy i przespacerujmy się po centrum, koniecznie wstępując na pyszną kawę do położonej nieopodal Rynku kawiarenki Prego Cafe.
tekst i foto: Piotr Muskała