Oprócz koncertów bardzo obiecujących, łamiących muzyczne schematy artystów, stałym elementem festiwalu jest Plebiscyt Bass and Beat. W jego ramach młodzi artyści mogą zaprezentować się przed szeroką publicznością. Ważnym elementem Bass and Beat Festival są również warsztaty, wykłady Music Business oraz wystawa prac studentów ASP .
Na zakończenie pierwszego dnia festiwalu, na scenie Impartu wystąpił zespół o intrygującej nazwie Błoto.
Muzycy grupy Błoto, wbrew tej nieco mylącej nazwie, zagrali ostro, bezkompromisowo, jak żyleta. Nic w tym dziwnego, bo to czwórka wytrawnych muzyków supergrupy EABS. Sprawdzają się na scenie od ładnych paru lat!
Błoto (The Mire) to zespół, który zrodził się latem 2018 w wolnym dniu na trasie koncertowej wrocławskiego septetu EABS. Jak mówią sami artyści,” muzyka Błota jest brudna, bezkompromisowa i radykalna. Jej siła leży w bębnach i basie. Oddaje klimat czasów, w których powstawała – czasów wyraźnych podziałów społecznych, mowy nienawiści, rosnącego nacjonalizmu, brutalności policji, nepotyzmu, układów politycznych i rozmontowywania struktur państwa prawa”.
Wkrótce nakładem Astigmatic Records ukaże się ich album Erozje Gleby.
To może być bardzo ciekawy prezent pod choinkę!
Wystąpił zespół w składzie:
- Marek Pędziwiatr, instrumenty klawiszowe / syntezatory,
- Paweł Stachowiak, gitara basowa,
- Marcin Rak, perkusja,
- Olaf Węgier, saksofon tenorowy
oraz Maciek Jakimiuk, realizator dźwięku
Tekst i zdjęcia: Krystyna Kubacka-Góral
.
Tekst i zdjęcia Krystyna Kubacka-Góral