Sztuka improwizacji teatralnej i lalki typu mapety przyciągają do Wrocławskiego Teatru Lalek, co miesiąc, widzów dorosłych, ale raczej bliżej im do 16+ niż 50+. Jedni i drudzy bawią się dobrze, wybuchy śmiechu świadczą o nieskrępowaniu, a wspólne rozgrzewki językowo – skojarzeniowe i rytmiczne eliminują dystans.
Słowo, skojarzenie, monolog osobisty, dialog, scenka rodzajowa, animacja lalki, muzyka na żywo, improwizowana piosenka – to elementy lalkowej komedii improwizowanej. W piątkowym odcinku sylwestrowym wystąpiły m.in. słowa: strzały, cebula, syrena, rewelacja i nóż.
To one stały się impulsem do wymyślania historii i puentowania ich zaskakującymi, śmiesznymi, refleksyjnymi i strasznymi epilogami.
Warto wybrać się do WTL-u, puścić wodze skojarzeń, dać się ponieść improwizacji, to bardzo przyjemne uczucie. Kolejne spektakle w secie grudniowym – w sobotę i niedzielę o g. 19, Scena na Piętrze.
Przypominamy – za organizatorami – że działająca od września 2018 scena dla dorosłych WTL CHILD-FREE przedstawia kolejny lalkowy cykl dla widzów powyżej 16. roku życia: JAPETY – KTO TO WIDZIAŁ? (Impro dla dorosłych w Lalkach). Po doskonale przyjętym przez publiczność serialu KAZIO SPONGE TALK SHOW przyszedł czas na komedię improwizowaną z lalkami! JAPETY – KTO TO WIDZIAŁ? to efekt koprodukcji Wrocławskiego Teatru Lalek i Teatru Improwizacji w Lalkach JAPETY, którego liderem jest Mateusz Skulimowski, autor koncepcji, twórca scenografii i lalek do całego cyklu. W każdym spektaklu bierze udział dwóch aktorów WTL-u oraz trzech improwizatorów (Natalia Cyran, Artur Jóskowiak, Tomasz Marcinko, Mateusz Płocha, Mateusz Skulimowski, Piotr Zdebski). Cykl wystartował w październiku po intensywnych warsztatach impro, prowadzonych dla aktorów WTL-u przez wrocławskich trenerów improwizacji.
oprac. Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk