Podczas 44. PPA Mariusz Kiljan wystąpił na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego z zespołem w składzie: Remigiusz Hadka, Michał Sosna, Patryk Bizukojc, Dawid Broszczakowski, Spacepierre. Koncert nosił tytuł „Gdziekolwiek / Wibracje na temat Grechuty” i był mistrzowskim pokazem sztuki interpretacji piosenki przepuszczonej przez pryzmat wrażliwości i vis comici wspaniałego aktora.
Piosenki Grechuty zaśpiewane i zagrane w nowych, odkrywczych aranżacjach zyskały nowe sensy. Znane przeboje stawały się nieoczywiste, nieodgadnione, dziwiły i zaskakiwały siłą przekazu.
Kiljan w szlafroku, w kapeluszu, koszuli, koszulce, w każdej odsłonie, którą proponował podczas wieczoru z piosenkami, przekazywał coś od siebie zachowując frazę Marka Grechuty. Nie szargał świętości, ale twórczo je interpretował. Zamiast skrzypiec brzmiały gitary, zamiast subtelnego głosu Grechuty był wyrazisty tembr Kiljana, ale to „zamiast” niosło w sobie pierwiastek odkrywczości, prekursorstwa i ożywczości.
Aktor śpiewał, mówił, komentował. Na telebimie, umieszczonym nad sceną ukazywały się fragmenty filmów. Wszystko wyważone, ze smakiem, w stylu Kiljanowskim, czyli nienadętym, komiczno- refleksyjnym, rozedrganym emocjonalnie i precyzyjnym zarazem.
Jakiś czas temu utwory program z piosenkami Grechuty w wykonaniu Kiljana widzieliśmy w Światowidzie, w ramach festiwalu Inspiracje- Interpretacje. Było to niezwykłe przeżycie, którym dzieliliśmy się na łamach PIK-a.
https://pik.wroclaw.pl/mariusz-kiljan-odkrywczo-w-swiatowidzie/
Dziś podczas 44. PPA programu ten nie stracił nic ze swej aktualności i wirtuozerii.
Oprac.dj ole