Artysta, który kilkakrotnie gościł już we Wrocławiu, tym razem wystąpił z muzyką „Ocean Trio II”.
Po raz kolejny ze sceny NFMu popłynęły melodyjne, aksamitne, tak typowe dla Lloyda, liryczne dźwięki saksofonu. Stonowany, nostalgiczny nastrój kreowany przez Lloyda przechodził z czasem w bardziej energetyczne granie także za sprawą wspaniałych muzyków jego zespołu.
Członkowie kwartetu w tym pianista Gerard Clayton, po nostalgicznych czy wręcz przejmujących partiach saksofonu, harmonijnie i intrygująco wzbogacali płynącą ze sceny muzykę o bardziej dynamiczne frazy. Znakomite solo gitarzysty Marvina Sewella, podkreśliły niezwykłość gry Lloyda. W przejmującej do głębi grze Sewella można było się doszukać etnicznych brzmień, muzyki przodków, tak bliskich Lloydowi.
Jak Charles Lloyd sam mówi o sobie „Jestem trubadurem, wędruję i śpiewam swoją pieśń”. Tę chwytająca za serce pieśń miała szczęście po raz kolejny usłyszeć wrocławska publiczność.
Owacje na stojąco potwierdziły, że muzyka, z którą przyjechał gigant jazzu Charles Lloyd, to prawdziwy skarb. Utwór zagrany na bis wzruszył do głębi. Ta muzyka zostanie w sercach na długo.
Wystąpił zespół w składzie:
- Charles Lloyd – saksofon
- Gerald Clayton – fortepian
- Marvin Sewell – gitara
- gościnie: Jacob Bro – gitara
Wrocław, 2023.11.26
20.Jazztopad Festival Narodowe Forum Muzyki.
Tekst: Krystyna Kubacka-Góral
Zdjęcia: Archiwum NFM Sławek Przerwa