Po wakacyjnej przerwie galeria mia ART wznawia swoją działalność prezentując kolejne wielkie nazwisko polskiego malarstwa – Andrzeja Gieragę – profesora Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, laureata wielu nagród, w tym Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis, uczestnika licznych wystaw w kraju i zagranicą, wieloletniego dydaktyka i popularyzatora sztuki, którego prace reprezentują najważniejsze kolekcje muzealne w Polsce.
Wystawa zatytułowana Chromaty prezentuje dorobek artysty powstały w przeważającej części w ciągu ostatniego dziesięciolecia, choć nie zabrakło prac starszych. Zobaczymy 41 obrazów pochodzących z cyklu Układ diagonalny czy też z serii Rytmy, Wertykalny oraz Progresywny.
I wprawdzie eksponowana kolekcja nie ma charakteru reprezentatywnego dla całokształtu dokonań artystycznych Gieragi, to ukazuje rosnącą w ostatnim czasie fascynację artysty kolorem, a tytułowe Chromaty jawią nam się niczym barwne płótna.
Ekspozycja daje świadectwo wielkości artysty. Andrzej Gieraga należy bowiem do najwybitniejszych żyjących polskich przedstawicieli nurtu abstrakcji geometrycznej – kierunku w sztuce rozpropagowanego w Polsce przez Henryka Stażewskiego, do którego twórczości w największym stopniu odwołuje się Gieraga. I choć artysta inspiruje się malarstwem Stażewskiego, to jednocześnie w niezwykle konsekwentny sposób poszukuje własnej drogi artystycznej będącej inklinacją takich środków wyrazu jak światło i wspomniany już kolor.
„Artysta czuje kolor i światło w rejestrach tak wysubtelnionych, że prawie nieosiągalnych, nawet dla wielu malarzy” – pisze wieloletnia mentorka artysty – Bożena Kowalska. Subtelne operowanie odcieniami wydobywającymi z obrazu światło widoczne jest niemal na wszystkich wystawianych pracach, od zintensyfikowanych, jarzących barw użytych w Układzie diagonalnym, poprzez utrzymane w pastelowych odcieniach Rytmy, po zanurzone w bieli reliefowe tonda z cyklu Formacje.
Równocześnie wraz z wrażliwością kolorystyczną Gieraga z prawdziwą wirtuozerią operuje formami geometrycznymi. Kształtuje je reliefowo nadając płaszczyźnie płótna charakter przestrzenny. Jego minimalistyczne, a wręcz ascetyczne kompozycje geometryczne urzekają prostotą formy i precyzją wykonania. Kunszt jest elementem wyróżniającym jego malarstwo. Trudno nie zgodzić się z Bogusławem Deptułą – kuratorem wystawy, że „dzieła Gieragi wyglądają właściwie jakby nie były zrobione ludzką ręką”. Są emanacją spokoju, kontemplacji i harmonii.
I taki też nastrój spokoju i metafizycznej ciszy buduje sama wystawa. W mia ART GALLERY za sprawą ujmujących Chromatów zagościł klimat sprzyjający refleksji i skupieniu, a język geometrii udowodnił, że wciąż jest żywy.
tekst i foto: Barbara Haręża