Repertuar, jaki wybrał Artysta na ten wieczór był niezwykle bogaty. Własne kompozycje Możdżer przeplatał jazzowymi wersjami utworów klasycznych. I po raz kolejny dał się poznać jako wybitny muzyk wspaniale łączący i zacierający granice między jazzem i muzyką klasyczną. Tym razem do grona kompozytorów klasycznych, których dzieła w jazzowym wykonaniu Możdżera usłyszała wrocławską publiczność, doszedł Mozart. Możdżer wykonał jego fantazję oraz jedną z ponadczasowych sonat.
Nie mogło zabraknąć także wspaniałej, jedynej w swoim rodzaju jazzowej wersji Etiudy Rewolucyjnej Chopina. Wymowa tego utworu jest niezwykle mocna i wciąż aktualna. Warto podkreślić, w czasie zaborów władze carskie zabraniały wykonywania tego utworu na terenie Polski. Przypisywano mu bowiem niezwykłą moc jednoczącą rodaków.
Kolejnymi utworami, którymi zachwycił wrocławską publiczność był Oxygene Jean-Michel Jarre’a, oraz znane i lubiane przez chyba wszystkich bardzo energetyczne Libertango skomponowane przez Astora Piazzollę.
Warto zauważyć, że tak charakterystyczna dla Możdżera niezwykła lekkość, subtelność, a wręcz swego rodzaju perlistość brzmienia, tym razem pojawiała się rzadziej. Cały koncert zdominowały mocne akordy, czasami wręcz mroczne i drapieżne. Artysta często wzmacniał potencjał fortepianu, preparując jego brzmienie przeróżnymi akcesoriami. Korale, łańcuchy i leżące na strunach szklanki nadawały utworom niepokojące, awangardowe, metaliczne tony, pobrzęki, dzwonienia i pogłosy. Jak w życiu.
Na pierwszy bis Leszek Możdżer wybrał fantastyczną kołysankę z filmu Rosemary’s Baby – Romana Polańskiego. Jednak ta przepiękna kompozycja Krzysztofa Komedy, tym razem zabrzmiała zupełnie inaczej; dramatycznie i ostrzegawczo. Dla osłody na kolejny bis publiczność usłyszała bardziej kojący utwór. Dla miłośników dobrej, nie tylko jazzowej muzyki, czwartkowy koncert Leszka Możdżera to było wspaniałe wydarzenie!
Wielkie brawa dla Artysty!
Wrocław, 17.11.2022.
tekst i zdjęcia: Krystyna Kubacka- Góral