Przyszły w trójkę. Było im raźniej w tekturowym opakowaniu, tym bardziej, że trafiły do paczkomatu, z którego miałam problem je wydostać. Jak już znalazły się na moim biurku, uwolnione z objęć ciemności i szarego papieru, odetchnęły z ulgą. Usłyszałam ich westchnienie aprobaty. Daję im kilka dni na zapoznanie się z przestrzenią, powietrzem, światłem. Aklimatyzacja przechodzi pomyślnie. Coraz więcej osób interesuje się niepozornymi książkami z Wydawnictwa Sensus. Jedni przechodzą i mimowolnie dostrzegają okładkę, inni czytają tytuły skromnej trójki, nikt nie ma śmiałości przekartkować publikacji. Nasycenie ciekawością i zapachem staje się na tyle silne, że przychodzi czas na podzielenie się z państwem już nie tylko napięciem przedczytelniczym, ale opinią o szanownej trójce. W tytułach publikacji znajduję słowa klucze – lęk, wyczerpanie i zdrada.

„Zdrada. (Nie)wierna towarzyszka związków” Pawła Droździaka , Wydawnictwo Sensus
Najpierw trafia w moje ręce najgrubsza z zestawu „Zdrada. (Nie)wierna towarzyszka związków” Pawła Droździaka. Potem przyplątuje się grypa, którą opakowuję w niewyrzucone jeszcze kartony i wysyłam kurierem gdzie pieprz rośnie. Paczka z zawartością szybko wraca nie znajdując adresata. (Mam nadzieję, że chociaż kurier zdrowy). Wchodzę w świat zdrady według Droździaka z grypą na karku. Potrzeba zawiadomienia Państwa o tej książce jest silniejsza niż infekcja.
Zatem do rzeczy.
Kiedy budujemy relację pojawia się miłość i zaangażowanie, ale czasem również zdrada. Dlaczego się pojawia? Czemu służy? Czy można się przed nią obronić? Czy możliwe jest życie po zdradzie? Otóż nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Liczy się kontekst. Autor publikacji, psycholog, który zajmuje się poradnictwem dla par bierze na warsztat perspektywę trojga uwikłanych w sytuację osób. Patrzy na zdradę od strony biologicznej, psychologicznej, socjologicznej i kulturowej. Nie boi się poruszać kwestii związanych z pornografią, poliamorią i uzależnieniem od seksu. Poszukuje genezy niewierności, sięga do dzieciństwa, podsuwa tropy, za którymi możemy pójść i wprowadzić wobec niej własną postawę.
Zapowiedź okładkowa – atrakcyjna, a wnętrze – przebogate. Znajdujemy tu cytaty z Junga, przykłady z życia, ćwiczenia do wykonania, przypomnienie scen z filmów i wybranych fragmentów z książek. Już sam spis treści okazuje się interesującym zestawieniem wątków, na przykład: trzy postacie dramatu, odkrywamy, że powtarzamy wciąż te same reakcje, „jeszcze nigdy czegoś takiego nie było w naszej rodzinie”, życie po zdradzie.
Zdrada istniała od zawsze, literatura i biologia potwierdza tę tezę. Bycie w trójkącie tworzy pewien system. Ważne, gdzie chcesz dojść ujawniając strukturę trójkąta, przecież każdy element układu, może chcieć dojść gdzie indziej.
A co jeżeli ktoś przychodzi po poradę i nie wie czego chce? Okazuje się, że myślenie w kategoriach stałości i wyłączności dla jednego będzie oczywiste, a dla drugiego niemożliwe. Zakorzenienie w tradycji rodzinnej dla jednej jest nie do ruszenia, a inna traktuje ją swobodnie.

„Zdrada. (Nie)wierna towarzyszka związków” Pawła Droździaka , Wydawnictwo Sensus
W części poświęconej przysięgom małżeńskim, czytamy, że kontrolowanie własnych uczuć jest niemożliwe. Zatem jak obiecywać coś niemożliwego, np. miłość aż do śmierci? Przysięgamy, bo żądamy cudu, bo religia właśnie na tym polega. Ciekawe, dlaczego w dekalogu dwa razy wspomina się o pożądaniu – raz żony bliźniego swego, a raz mówi się o tym, żeby nie cudzołożyć.
Jeśli traktuje się kogoś, jakby był nieatrakcyjny, on naprawdę zaczyna się czuć nieatrakcyjny, a jeśli tak się zaczyna czuć, to także zaczyna zgodnie z tym działać.
Dodam, że poradnik czyta się z eseistyczno – felietonowym zainteresowaniem. Autor z literackim zacięciem ubarwia „zdradziecką” narrację fragmentami żartobliwymi. Czytam np. o tym jak w mieszkaniu z 1930 roku robiło się makaron? Trzeba było mieć mąkę, jajka, wbić jajka, zamieszać, rozdrobnić, uzyskać cienki placek, ręcznie pociąć na wąskie paski, potem wszystko umyć… sznureczki ciasta wysuszyć, najlepiej dobę. Nawiasem pisząc, mojej mamie zdarza się jeszcze robić takie rarytasy – [od red.] Dziś otwieramy foliową torebką, wsypujemy suchy makaron do garnka, po kilku minutach jest gotowy do zjedzenia. „Foliową torebkę wyrzucamy do śmieci, odmówiwszy wpierw segregacyjną modlitwę do morskiego żółwia. I zapominamy o sprawie, a makaron jest. Jeśli nie zjemy, to wyrzucimy, rzecz jasna po odmówieniu innej segregacyjnej modlitwy, tym razem do nieistniejącej biogazowni. I nie ma sprawy, bo ta wysypana i zmarnowana porcja warta jest tyle co nic”.

„Zdrada. (Nie)wierna towarzyszka związków” Pawła Droździaka , Wydawnictwo Sensus
Dziś żyjemy w świecie szybkich decyzji, szybkich zmian kierunku i minimalnych konsekwencji błędów- podsumowuje autor. Ale czy na pewno życie jest tak „zwrotne”, jak się nam wydaje – pyta Paweł Droździak. W tok narracji wplata niesamowite historie o chińskich społecznościach, indyjskich zwyczajach i angielskich tradycjach. Niezwykle ciekawie wypada także część poświęcona reakcjom dorosłych na zachowania dziecka.
Autor publikacji z literackim talentem piętrzy wątpliwości, myśli i refleksje. W głowie czytelnika buzuje od ilości wątków, możliwości i strategii. „Zdrada. (Nie)wierna towarzyszka związków” Pawła Droździaka okazuje się być świetną książka na podgotowanie myśli, uświadomienie wielości możliwości i dostrzeżenie mnogości rozwiązań.
oprac. do
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Sensus.