To niepozorne pasmo pomimo niewielkich wysokości n.p.m. ma do zaoferowania imponujące skalne miasta, strome podejścia, łagodne ścieżki i piękne widoki, a to wszystko dodatkowo otoczone łużycką architekturą z domami przysłupowymi i malowniczymi wioskami i miasteczkami. Na miejscu dostępna jest bogata baza noclegowa i gastronomiczna, gęsta sieć szlaków turystycznych (uwaga – oznakowanie nie zawsze jest idealne…) i doskonała infrastruktura – ławki, schrony turystyczne itp. Szlaki mają bardzo zróżnicowany poziom trudności, od szerokich, płaskich ścieżek leśnych po miejsca do skalnej wspinaczki. W Górach Łużyckich możecie nawet przejść położoną najbliżej Wrocławia prawdziwą via ferratę – Nonnensteig.
Naszą 14-kilometrową pieszą wycieczkę zaczynamy na parkingu koło basenu w miejscowości Jonsdorf. Po drodze przejdziemy piękne skalne miasto, zdobędziemy najwyższy szczyt Gór Łużyckich – Luž, i dotrzemy do malowniczego schroniska nieopodal „Skały Zakonnic”. Z parkingu ruszamy podążając za znakami zielonej ścieżki dydaktycznej w kierunku Skalnego Miasta Jonsdorfer Felenstadt. Po chwili zostawiamy za sobą pięknie odremontowaną zabudowę przysłupową i wkraczamy do skalnego labiryntu. Co kawałek mijamy ciekawe formy skalne i pozostałości dawnego kamieniołomu piaskowca wykorzystywanego do wyrobu kamieni młyńskich. Najciekawszym z nich jest Schwarzes Loch. Ścieżka prowadzi też przez kilka fajnych punktów widokowych z panoramą Gór Łużyckich, Jonsdorfu i samego skalnego miasta. Niektóre z punktów widokowych są nieoznakowane i wymagają trochę umiejętności wspinaczkowych, inne łatwo dostępne ze ścieżki. Sama ścieżka jest oznakowana powiedzmy… niezbyt perfekcyjnie, więc trzeba się trochę pilnować i zlecić „misję” nawigacji temu, kto potrafi orientować się w terenie.
Ze skalnego labiryntu kierujemy się czerwoną ścieżką dydaktyczną w stronę granicy niemiecko-czeskiej i dalej już cały czas wzdłuż granicy na najwyższy szczyt – powulkaniczny stożek Luž (niem. Lausche). Po drodze mijamy formacje Krkavci Kameny i Falkenstein. Jeśli zdecydujemy się wejść na Luž ścieżką prowadzącą wzdłuż granicy, podejście będzie dość długie i strome i niewygodne. Wersja alternatywna to wejście trawersem – zielonym szlakiem. Na szczycie jest wieża widokowa i ruiny dawnego schroniska. Ze szczytu schodzimy zielonym szlakiem i koło schroniska Rübezahlbaude kierujemy się na szlak niebieski w stronę Skał Zakonnic.
W Skałach Zakonnic trafiamy do malowniczo położonego schroniska, tam też biegnie via ferrata, którą można oczywiście ominąć równoległym, zwykłym szlakiem pieszym. Na parking wracamy zielonym szlakiem. Przy okazji wycieczki w Góry Łużyckie warto też zwiedzić niewielką, ale malowniczą Żytawę (Zittau).
Tekst: Piotr Muskała / Zdjęcia: Magdalena Korzystka – Muskała