Mam przyjemność poinformować o premierze książki „Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem” Marca Schulza i Roberta Waldingera w tłumaczeniu Mariusza Gądka, która ukazała się 12 lutego nakładem wydawnictwa Znak Literanova. Ferie zimowe są niezłym czasem na pielęgnowanie dobrego życia i zajęcie się treningiem osiągania codziennych satysfakcji.

„Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem” Marca Schulza i Roberta Waldingera, Wydawnictwo Znak
Uczeni z Harvardu odnaleźli klucz do szczęścia – czytamy w zapowiedziach. A skoro odnaleźli to dzielą się z czytelnikami tym znaleziskiem jak najlepiej potrafią. Do naszych rąk trafia gruby tom do przestudiowania z uwagą, bo bycie szczęśliwym chyba jest warte kilku godzin skupienia, oddania się w szpony poradnikowej lektury. Warto zaznaczyć, że nie są to szpony, które kaleczą duszę i ciało, one raczej z wyczuciem delikatności i subtelności drapią tam, gdzie swędzi, przynosząc ulgę. Czasem łaskoczą tych, którzy mają gilgotki. Ale, na pewno, nie pozostają po kontakcie z nimi krwawe rany. Bycie w takich nieoczywistych objęciach lekturowych jest ciekawym przeżyciem.
Ponad osiemdziesiąt lat temu rozpoczęło się najdłuższe na świecie, przełomowe badanie nad ludzkim szczęściem i życiem. Harvardzkie badanie, opisane w książce, jest wyjątkowe, ponieważ przez wszystkie lata jego trwania obserwowano tych samych ludzi na różnych etapach ich życia. Naukowcy przyglądali się ich codzienności, sukcesom i porażkom. Temu, w jaki sposób radzili sobie z przeciwnościami i kto robił to lepiej. Pozwoliło to zrozumieć, jakie decyzje wpływają na poziom zadowolenia z życia i samą jego długość. Główny wniosek jest zaskakująco prosty: zdecydowanie dłużej i szczęśliwiej żyją ci, którzy umieją dbać o relacje z innymi ludźmi.
Ha, no to już wiemy, nie musimy czytać. Ważne są relacje, a nie racje – często czytam w poradnikach i próbuję stosować w codzienności od wielu lat. Żadna rewolucja. Otóż nie, to co odkrywają autorzy i jak o tym piszą, jest warte przestudiowania.

„Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem” Marca Schulza i Roberta Waldingera, Wydawnictwo Znak
Szefowie badania i autorzy tej książki – profesor psychiatrii Robert Waldinger i profesor psychologii Marc Schulz porównują konkretne przykłady życiorysów. Badają pułapki i schematy, w które wpadali uczestnicy doświadczenia. Dają nam skuteczne, sprawdzone narzędzia. W swojej książce uczą, jak stworzyć mapę relacji i na czym polega metoda W.I.S.E.R. , która pomoże uniknąć błędów w kontaktach z innymi ludźmi.
Naukowcy udowadniają, że to my decydujemy o swoim szczęściu – nie nasze pochodzenie, dzieciństwo i traumy. I to dobre relacje czynią nas zdrowszymi i szczęśliwszymi.
Dobre życie to proces. Rozwija się w czasie, obejmuje okresy zamętu i spokoju, sukcesy i niepowodzenia, zawsze kończy się śmiercią – czytamy we wstępie. Ludzka pamięć jako narzędzie służące do badania zdarzeń z przeszłości bywa niedokładna i podatną na konfabulacje. Jednak z jej niedoskonałością radzą sobie badacze jak najlepiej potrafią.
Przypominają „Modlitwę o pogodę ducha”, z której jasno wynika, że akceptacja tego, na co nie mamy wpływu (i rozróżnienie tego, na co wpływu nie mamy, od tego, na co wpływ mamy) jest zasadnicza w kontroli naszego poziomu zadowolenia. A to, co niespodziewane jest zupełnie zwyczajne w życiu.
Podkreślają, że zaniedbywane relacje, podobnie jak nieużywane mięśnie, zanikają. Nasze życie towarzyskie to żywy organizm, który wymaga ćwiczeń. Opisują model reagowania na trudne emocjonalnie sytuacje i zdarzenia w relacjach z innymi osobami (Obserwuj- Interpretuj- Wybierz- Działaj – Przeanalizuj, czyli wspominana wcześniej metoda W.I.S.E.R.).
Cytują fragmenty „Uczty” Platona, znany wykład na temat pochodzenia człowieka przepołowionego i szukającego swojej połówki. Udowadniają, że czuły dotyk działa jak lek. I że nasz czas jest ograniczony, a skoro dużą jego część spędzamy w pracy (statystycznie około 13 lat) to warto zadbać o więzi społeczne w pracy. Pomagają nam w tym autorzy. Wyniki badań podsumowują raz jeszcze twierdzeniem, że silniejsze więzi społeczne zmniejszają ryzyko częstych chorób i wcześniejszej śmierci.
Na koniec dodają, że podstawy edukacji opierają się na trzech umiejętnościach: czytania, pisania i liczenia. Skoro edukacja wczesnoszkolna ma za zadanie przygotować uczniów do życia, to na tym etapie powinno się również kształcić czwartą umiejętność: nawiązywania i pielęgnowania relacji.
Oczywiście, aby wskazówki zawarte w tej książce okazały się przydatne musimy wsłuchać się we własne doświadczenie i wyciągnąć z niego naukę dla samych siebie. Proces ten może okazać się nurzący i wyczerpujący, ale warty uwagi i wysiłku.
„Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem” Marca Schulza i Roberta Waldingera to lektura godna polecenia nie tylko na czas ferii zimowych, ale także w chwilach pracy po godzinach.
Autorzy:
Dr Robert Waldinger – profesor psychiatrii na Uniwersytecie Harvarda, dyrektor legendarnego harvardzkiego badania rozwoju osób dorosłych oraz współzałożyciel Lifespan Research Foundation. Pracuje jako psychiatra i psychoanalityk, prowadzi też program nauczania psychoterapii dla rezydentów psychiatrii na Uniwersytecie Harvarda. Jest mistrzem zen i nauczycielem medytacji.
Dr Marc Schulz – zastępca dyrektora harvardzkiego badania rozwoju osób dorosłych oraz profesor psychologii na Uniwersytecie Harvarda. Psycholog kliniczny i praktykujący psychoterapeuta.
Oprac. do
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.