Ostatnio przeczytałam książkę pt. „Krew i popiół” Jennifer L. Armentrout. Opowiada ona o historii młodej panny o imieniu Poppy, która niedługo ma się poddać rytuałowi ascendencji. Książka, z gatunku new adult, jest pierwszym tomem cyklu „Z krwi i popiołu”.
Poppy żyje w samotności, nikt nie może jej dotknąć, a tylko zawężone grono osób może z nią porozmawiać. Dziewczyna nie doświadcza żadnych przyjemności i poświęcona bogom ma tylko jedno zadanie – przygotować się do rytuału otwierającego nowy rozdział w jej życiu.
Poppy jednak o wiele lepiej czuje się w otoczeniu strażników niż dam dworu czy innych ascendentów. W wolnych chwilach ćwiczy posługiwanie się bronią, za pomocą której chroniłaby siebie i swoich bliskich od niebezpieczeństw.
Mimo ryzyka, jakie niesie ze sobą stała nauka stylów walki czy częste wymykanie się z komnaty, dziewczyna nie stroni od przygód.
„Krew i popiół” to lektura idealna dla osób uwielbiających fantastykę, magię, potwory, intrygi i zdrady. Początkowo przerażała mnie ilość stron, lecz szybko przestałam zwracać na to uwagę. Autorka zadbała o to, by świat przedstawiony w powieści był dobrze skonstruowany. Jennifer L. Armentrout do narracji wprowadziła wiele ciekawych wątków z nieprzewidywanym przebiegiem zdarzeń. Na pewno sięgnę po drugi tom.
Jennifer L. Armentrout urodziła się 11 czerwca 1980 roku i jest pisarką powieści z gatunku new adult oraz fantasy. Wiele jej książek znajduje się na liście bestsellerów dziennika „The New York Times”. W 2015 roku zdiagnozowano u niej rzadką chorobę genetyczną siatkówki oka, która może doprowadzić nawet do utraty wzroku. Zamierza pisać tak długo, aż zdrowie jej nie przeszkodzi.
tekst i foto.: Anna Jedlecka
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Muza.