W co wierzą Polacy? W magię, wahadełka, pola energetyczne, wróżenie z kart, aurę, duchy, klątwy, jasnowidzów, egzorcystów, naukowy kontakt z grzybnią … Prześmiewcze, groteskowe i komiczne wizje autorów spektaklu wystawianego na Dużej Scenie we Wrocławskim Teatrze Współczesnym trzymają widzów w garści przez 150 minut (z jedną przerwą). Warto pójść, zobaczyć, pośmiać się i zastanowić. Dobra, nieskomplikowana zabawa, podszyta celowo naiwną refleksją nikomu w dzisiejszych czasach nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, może pomóc.
„W co wierzą Polacy?” w reżyserii Szymona Kaczmarka, sceniczna adaptacja książki reporterskiej Tomasza Kwaśniewskiego, to spektakl komediowy, w którym aż roi się od prześmiewczych nawiązań do współczesności. Dużo w nim dymu, kadzidełek i piosenek śpiewanych w zaskakującej stylistyce.
Do biura usług ezoterycznych przychodzą biedni i bogaci, samotni i szczęśliwi, lękliwi i przebojowi klienci, którzy mają do załatwienia coś ważnego w sferze metafizycznej.
„W co wierzą Polacy?” to zaskakujący spektakl z ważnym komunikatem od grzybni, który niesiony jest znakomitymi rolami aktorskimi i nieoczywistym tekstem. W obsadzie: Anna Kieca, Beata Rakowska, Irena Rybicka, Paulina Wosik, Mariusz Bąkowski, Przemysław Kozłowski, Miłosz Pietruski, Tadeusz Ratuszniak, Maciej Tomaszewski i Mariusz Kilian (gościnnie).
To spektakl o tym, że jesteśmy różnorodni, ale w jakiś sposób połączeni wspólną niewiedzą o tym, co dalej… Z naszym życiem tu na ziemi i po śmierci. Myślę, że ta niewiedza to coś, co tworzy wspólnotę. Wspólnotę bezradności wobec dojeżdżającej nas rzeczywistości – mówi reżyser, Szymon Kaczmarek.
Warto pójść, zobaczyć, posłuchać… pośmiać się i zastanowić. Wszystko wymieszone jest w stosownych proporcjach.
tekst: do.
foto: mat. organizatorów