Ten koncert wywołał wśród jego fanów sporą konsternację. Zupełnie nowy skład zespołu, zupełnie inna historia. Muzyk sięgnął po gitarę i wraz z drugim gitarzystą Krzysztofem Kawałko zaprezentował bluesowe, leniwe, nostalgiczne melodie. Czasami pojawiały się frazy jakby żywcem wyjęte z westernu, za czym przemawiał także sceniczny image artysty. Nieco żywsza muzyka tylko na krótko zabrzmiała w utworze Ghost Dance. Pozostałe utwory o mocno uduchowionych tytułach; „Flower Power,”, „Pieśń Ziemi”, „Wszystko zmieni się”, „Manifest”, „Moc”, brzmią dość rzewnie i medytacyjnie. Dla ukojenia zafrasowanych dusz to może być chwila relaksu. Zwłaszcza, że Mazolewskiemu ta muzyka, z którą przyjechał, wyraźnie sprawia radość. Może publiczności także się udzieliła.
Wystąpili:
- Wojciech Mazolewski gitara
- Joznna Duda- klawisze – gitara,
- Krzysztof Kawałko – gitara
- Hubert Zemler – perkusja
Wrocław, Stary Klasztor, 2.12.2021r.
Tekst i zdjęcia: Krystyna Kubacka-Góral