Kobieta „Napinająca linę” zawisła między budynkami na osiedlu Aleja Dębowa 17-19 i jest dostępna dla wszystkich wrocławian.
Na wrocławskim Borku, a dokładnie między budynkami inwestycji Aleja Dębowa 17-19, zrealizowanej przez Nacarat Polska, zawisła pierwsza we Wrocławiu rzeźba artysty światowej sławy Jerzego Kędziory. Artysta ustępuje w tej kwestii jedynie Magdalenie Abakanowicz. Swoim cyklem rzeźb „balansujących” ukazał nowy kierunek w tej dziedzinie sztuki.
To już trzecia rzeźba, która pojawiła się w przestrzeni publicznej Wrocławia z inicjatywy francuskiego dewelopera. Wcześniejsze to: „Cream flows with curls” Jarosława Flicińskiego na patio inwestycji Kurkowej 14 oraz „Wrocław 2016” Krystiana „Truth’a” Czaplickiego przed budynkiem Dubois 41.
Jak Wam się podoba sztuka między blokami?
oprac. i fot. d.o.
Wieczór na Dziedzińcu Arsenału Miejskiego we Wrocławiu spędzony w towarzystwie Magdy Umer i Wojciecha Borkowskiego przyniósł widzom i słuchaczom niespotykane, od przyjemniej roku, wzruszenia. Muzyczno- literacka uczta z mistrzynią interpretacji piosenki poetyckiej była zdublowana, dzięki czemu więcej osób mogło cieszyć się ze spotkania z gwiazdą tegorocznej edycji „Wieczorów w Arsenale”. Grupa czwartkowych widzów żegnała wzrokiem i gromkimi brawami (po znakomitych bisach) odchodzącą w stronę kamiennej studni artystkę, a druga grupa słuchaczy, już weekendowych, bo piątkowych, mogła cieszyć się na myśl o mającym nastąpić wejściu na scenę Magdy Umer od strony tejże malowniczej studni. Dobrze, że organizatorzy Festiwalu Muzyki Kameralnej przewidzieli olbrzymie zainteresowanie spotkaniem z artystką, a sama artystka zechciała spotkać się z mieszkańcami Wrocławia i z turystami dwukrotnie.
Czwartkowy koncert był niezwykłym spotkaniem z talentem i wrażliwością piosenkarki, scenarzystki, reżyserki, aktorki, dziennikarki i autorki recitali. W wykonaniu Magdy Umer usłyszeliśmy znane utwory Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory, Wojciecha Młynarskiego, Andrzeja Nardelli m.in. „Koncert jesienny”, „Okularnicy”, „Widzisz mała”, „Białe zeszyty”, „Luna srebrnooka”, „Ach panie, panowie”, „Portofino”, „Jeżeli miłość jest”, „O Romeo!”, „Już czas na sen”, „ O niebieskim pachnącym groszku”, „Stacyjka Zdrój”, czy „Jeszcze w zielone gramy”. Wzruszająco i jakże aktualnie zabrzmiała premierowo „Kołysanka dla taty i mamy”, piosenka do słów Wandy Chotomskiej. Piosenkarce na scenie towarzyszył znakomity pianista – akompaniator Wojciech Borkowski.
Ach, co to był za wieczór… Rodzaj współodczuwania i cudowny kontakt z publicznością sprawił, że zabawne i nostalgiczne, ale z nutą nadziei, komentarze, którymi Magda Umer opatrywała piosenki spijało się z jej ust jak ożywcze krople wody na pustyni. Aranżacje muzyczne Wojciecha Borkowskiego na głos i fortepian brzmiały doskonale na tle zabluszczonej, ceglanej ściany arsenału. Nawet deszcz, który postanowił towarzyszyć spotkaniu, zrobił to w najbardziej odpowiednim momencie wieczoru, podczas przejmującego utworu „Miasteczko Bełz”.
Tego wieczoru Magda Umer była znakomitą reżyserką, scenarzystką, konferansjerką, scenografką i wykonawczynią. Bez specjalnej zachęty do wspólnego śpiewania, siedząc na fotelu przy stoliku ze szklanką wody, wachlarzem i zapisanymi kartkami, zaczarowała przestrzeń i dała słuchaczom impuls do „klejenia połamanych skrzydeł”.
tekst: d.o.
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk
Tegoroczna Simcha rozpocznie się 31 lipca i potrwa do 6 sierpnia. Festiwal odbędzie się tradycyjnie w Synagodze Pod Białym Bocianem oraz innych lokalizacjach miasta, głównie w Dzielnicy Wzajemnego Szacunku. W programie wiele ciekawych spotkań, znakomity, pełen premierowych występów program koncertowy, ważne wystawy, warsztaty, seanse filmowe, spacery z przewodnikami i wiele rozmaitych atrakcji dla dorosłych i dla dzieci.
Simcha w języku hebrajskim oznacza radość i to właśnie wspólne radosne świętowanie oraz odkrywanie bogactwa żydowskiej kultury jest największą wartością i powtarzanym co roku hasłem przewodnim Festiwalu – co obecnie, w dobie wciąż jeszcze nieprzerwanych zmagań z pandemią, wydaje się znaczyć jeszcze więcej niż zwykle. Ogromnie cieszy możliwość zaproszenia publiczności do uczestnictwa na żywo w wydarzeniach festiwalowych. W tym roku dużą część programu stanowią propozycje wspólnego spędzania czasu w plenerze, takie jak: Śniadanie Izraelskie w Ogrodzie Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu, wieczorne warsztaty tańców żydowskich oraz niedzielny tradycyjny Jarmark Żydowski na dziedzińcu Synagogi Pod Białym Bocianem. W programie znajdziemy także duży wybór tematycznych spacerów po mieście z przewodniczkami i przewodnikami, którzy podzielą się niejedną wyjątkową historią o dawnym żydowskim Wrocławiu. Nowością będzie możliwość przeniesienia się do Tel Avivu i Pragi, gdzie także oprowadzą nas przewodnicy – będzie to zwiedzanie online, dzięki któremu łatwo i bezpiecznie przeniesiemy się za granicę nie tracąc jednocześnie z oczu innych festiwalowych atrakcji.
Blok koncertowy tegorocznej Simchy zacznie się w sobotę 31 lipca od tradycyjnej Klezmerskiej Hawdali, czyli wyjątkowego, niezwykle energetycznego koncertu zespołu Klezmorim Trio z premierowym programem pod tytułem Frejd! / Radość! / ! פרייד. Publiczność – jeszcze przed wejściem muzyków na scenę – będzie miała okazję uczestniczyć w tradycyjnej żydowskiej ceremonii hawdali, czyli rozdzielenia czasu świątecznego od czasu powszedniego na zakończenie Szabatu. Muzycy z krakowskiego Kazimierza zainspirowani aszkenazyjską kulturą galicyjskiej diaspory przeniosą nas do muzycznego świata przedwojennych sztetli. Zespół wyróżnia perfekcyjne połączenie tradycyjnych melodii żydowskich i współczesnych, autorskich aranżacji, co daje niezapomniany efekt, długo pozostający w pamięci słuchaczy.
mat. pras.
Program i bilety:
Po co właściwie chodzimy nad rzekę? Dlaczego lubimy przebywać nad wodą? Co rzeka daje miastu, co daje nam i co my możemy dać rzece? Uczestnicy projektu Lato w teatrze już to wiedzą!
Podczas półkolonii teatralnych we Wrocławskim Teatrze Lalek i Odra Centrum dzieci i pedagodzy zbadali o rzekę od każdej strony. Zwiedzili Odrę od strony nabrzeża i od strony wody. Pływali łodzią i robili własne łódki z kory. Uczyli się wiązać węzły żeglarskie i poznali zasady bezpieczeństwa na wodzie. Dowiedzieli się wiele na temat historii Odry i jej dopływów, słuchali odrzańskich legend, w tym tej najbardziej znanej – o bogu Odry Viadrusie. Poznawali nadodrzańską przyrodę i uczyli się o nią dbać. A w końcu podczas zajęć teatralnych stworzyli spektakl, żeby o tym wszystkim opowiedzieć Wrocławianom i Wrocławiankom.
10 lipca uczestnicy projektu, prowadzący zajęcia i organizatorzy zapraszają na pokaz finałowy „Chodźmy nad rzekę!”
mat. prasowy
Życie z psem w mieście może przypominać pokonywanie toru przeszkód. Slalom między rowerzystami, dziećmi na hulajnogach, psami, które „chcą się tylko przywitać”, i rozrzuconymi na trawnikach resztkami jedzenia. Wszystko to w szaleńczym pędzie za czworonogiem, który nieustannie ciągnie na smyczy i ekscytuje się na widok innych zwierząt i przechodniów. Nie musi tak być! – piszą autorki rzetelnego kompendium wiedzy o czworonożnym przyjacielu.

„Pies w mieście. Jak wypracować dobre nawyki, by spokojnie żyć z psem w miejskiej dżungli” Horodyska Magdalena, Migdał Katarzyna, Wydawnictwo Znak
Doświadczone trenerki, Magdalena Horodyska i Katarzyna Migdał, prowadzące szkołę dla psów i blog „Co pies na to?”, w unikalnym poradniku dla miejskich psiarzy prosto i konkretnie uczą, jak wyrobić dobre nawyki u siebie i psa oraz stworzyć zgrany zespół ze swoim czworonogiem.
Czy wiesz, że na każdy spacer warto zabrać ze sobą smakołyki i szarpak, żeby nagradzać psa za dobre zachowanie? Autorki przekonują, że czasem wystarczy prosty trik, by twój pies pokonał strach i w końcu wszedł do windy.

„Pies w mieście. Jak wypracować dobre nawyki, by spokojnie żyć z psem w miejskiej dżungli” Horodyska Magdalena, Migdał Katarzyna, Wydawnictwo Znak
Magdalena Horodyska i Katarzyna Migdał podkreślają, że szkolenie psa to nie magia, a wypracowanie dobrych nawyków wymaga czasu i zaangażowania opiekuna. Zdecydowanie jest to praca zespołowa, która buduje zupełnie inny rodzaj porozumienia na linii człowiek-pies.
Do lektury książki „Pies w mieście. Jak wypracować dobre nawyki, by spokojnie żyć z psem w miejskiej dżungli” zachęcam, szczególnie gorąco, właścicieli zmagających się z problemowym pupilem i tych, którzy właśnie zamierzają powitać w swoim mieszkaniu lub ogrodzie nowego domownika. Kopalnia wiedzy i sprawdzonych porad może okazać się niezastąpiona przy adopcji psa lub kupnie szczeniaka z hodowli.
Praktyczne wskazówki i ćwiczenia pomogą wielu opiekunom zrozumieć psie potrzeby, wyznaczyć granice, a także czerpać większą przyjemność ze wspólnych spacerów i zabaw. Dzięki tej książce ty i twój pies odnajdziecie własne tempo w miejskim pędzie! – piszą autorki.
oprac. D.O.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.
Brakowało takiej pozycji na rynku wydawniczym. Zdaje się, że niejeden regał w bibliotece lub zakładka w internecie oznaczona tagiem: literatura polska, edukacja, nauczyciel, szkoła, czy rozwój osobisty czekała na „Szkołę bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem” Przemka Staronia. Biblioteki pewnie jeszcze poczekają, bo książka jest rozchwytywana, nie tylko z powodu intymnego wyznania jej autora. A internet huczy od plotek, opinii i komentarzy. Jedno jest pewne, trzeba sięgnąć po książkę Staronia.

„Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem” Przemek Staroń, Wydawnictwo Agora
Jej autor jest psychologiem, kulturoznawcą i przede wszystkim nauczycielem. Kojarzony z Profesorem Snapem, kreatywnością, LEGO lub Harrym Potterem, jak sam pisze, na swojej stronie www.staron.is, próbuje zarazić ludzi krytycznym myśleniem, wiarą w człowieka i poczuciem sprawstwa.
Przemek Staroń – Nauczyciel Roku 2018, nauczyciel etyki i filozofii – zaprasza czytelnika do świata współczesnych bohaterów filmowych i literackich, żeby odkryć mimochodem prawa psychologii i podać pomocną dłoń przyjacielowi w rozterce. Jego poradnik czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem, już spis treści jest zapowiedzią intrygującej lektury. Autentyczne zdarzenia z życia autora uatrakcyjniają tok narracji „Szkoły bohaterek…” pozwalają szczerym sercem i badawczym okiem spojrzeć na problemy własne i podjąć kolejne próby radzenia sobie z życiem uzbrojonym w rady nie od parady.

„Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem” Przemek Staroń, Wydawnictwo Agora
W nietypowym poradniku znajdziemy rozdziały m.in. o śmierci, byciu w potrzasku, marzeniach, sukcesie, lęku, złości, przeszłości, szczęściu i introwertyzmie. Krętą drogą przez zawiłe tematy prowadzić nas będą postacie z „Harry’ego Pottera”, „Władcy Pierścieni”, „Stranger Things”, „Gwiezdnych wojen” czy Avengersi.
Czytajcie, zanim inny Przemysław wrzuci „Szkołę bohaterek…” na listę lektur cenzurowanych i spali na stosie literatury nieobyczajnej razem z „Rotą” Marii Konopnickiej.
oprac. d.o.
„Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa w Europie” to tytuł wystawy, której wernisaż otwarcia przewidziano na 3 lipca. Ekspozycja dostępna będzie w Muzeum Etnograficznym do 19 września 2021 roku.
Jak zmieniały się marzenia i oczekiwania związane z podróżami do uzdrowisk, po co – oprócz polepszenia zdrowia – jeżdżono kiedyś do wód i jak spędzano tam czas? Odpowiedzi na te i inne pytania można będzie znaleźć na wystawie poświęconej historii uzdrowisk w Europie. Kuratorki – prof. Bożena Płonka-Syroka i Paulina Suchecka w najbliższą sobotę opowiedzą o zwyczajach arystokracji związanych z urokami wyjazdów do wód.
Marzenia o wiecznej młodości, zdrowiu i pięknym, sprawnym ciele towarzyszyły człowiekowi od najdawniejszych czasów. Należały do tych najważniejszych, dotyczących podstaw ludzkiej egzystencji. Ludzie dbali o sprawność swoich ciał nie tylko ze względów zdrowotnych i estetycznych, lecz także społecznych. Leczenie w uzdrowiskach podejmowali przede wszystkim pacjenci w sile wieku. Z tej formy terapii, podobnie jak z leczenia stacjonarnego w domu, korzystali wyłącznie ludzie zamożni.
Wystawa „Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa w Europie” koncentruje się na XVII–XIX w., czyli okresie największego rozwoju kurortów. Wśród prezentowanych eksponatów znajdziemy dawne fotografie, druki, pocztówki, grafiki pamiątkowe naczynia (szklanice, puchary, talerze, filiżanki ze „zdrojowymi” nadrukami). Do aranżacji wykorzystane są także części garderoby oddającej klimat czasów podróży do wód oraz sprzęt turystyczny (narty).
Autorką tekstów o uzdrowiskach europejskich jest prof. dr hab. Bożena Płonka-Syroka z Zakładu Humanistycznych Nauk Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Jak pisze:
„Podróże do uzdrowisk wiązały się ze zróżnicowanymi oczekiwaniami klientów, nie ograniczanymi tylko do leczenia. Kobiety marzyły przede wszystkim o odpoczynku, regeneracji sił i uwolnieniu z krępujących ruchy gorsetów i niewygodnego obuwia itp. Mogły ubierać się swobodniej, poruszać się same w uzdrowiskowej przestrzeni publicznej, spotykać się z innymi kobietami i pozwalać sobie na drobne przyjemności, takie jak zakupy. Wieczory spędzano na spacerach, w trakcie których podziwiano niedostępne mieszkankom miasta piękno przyrody, i na rozmowach w nieformalnych warunkach, których na co dzień kobiety bywały pozbawione przez reguły i konwenanse”.
Dla spragnionych odpoczynku w letnim plenerze, a niemogących wyjechać poza miasto, Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu przygotowało strefę relaksu – pełną gier, książek i innych atrakcji.
Wystawie będzie towarzyszył katalog „Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa w Europie”.
Wydarzenia towarzyszące
- 07, g. 14:00 – Historia kultury uzdrowiskowej w Europie od starożytności do XX w. Podróże zamożnych Europejczyków do kurortów jako element ich stylu życia, wykład prof. Bożeny Płonki-Syroki
- 07, g. 12:00 – Pamiątka z uzdrowiska, warsztaty dla dzieci
- 07, g. 12:00 – Z ziołami na krośnie, warsztaty dla dzieci
- 08, g. 12:00 – Piszę do Ciebie z podróży, warsztaty dla dzieci
- 08, g. 15:00 – Malowane pijałki, warsztat plastyczny dla dorosłych
- 08, g. 15:00 – Chusteczka z koronką, warsztaty dla początkujących koronczarek i koronczarzy
- 08, g. 12:00 – Higiena – sprawa ważna, warsztaty dla dzieci
- 09, g. 15:00 – Tematyka uzdrowiskowa w zbiorach Gabinetu Dokumentów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, wykład dr. Roberta Hesia
- 09, g. 15:00 – Zalecenia dietetyczne zawarte w poradnikach medycznych oraz zielnikach renesansowych z XVI i XVII w., wykład prof. dr hab. Anny Odrzywolskiej (wydarzenie w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa)
oprac. i foto: d.o.