Z początkiem 2021 roku swoją premierę miał album Narodowego Forum Muzyki nagrany przez NFM Filharmonię Wrocławską. Na płycie zespołu, która jest pierwszą zrealizowaną pod batutą szefa artystycznego Giancarla Guerrero, znalazły się I Symfonia c-moll op. 68 oraz Uwertura akademicka op. 80 Johannesa Brahmsa.
Niemiecki kompozytor, urodzony w Kostaryce dyrygent, polscy instrumentaliści… wydawałoby się, że to mieszanka wybuchowa, która przyćmi dzieło muzyczne przesadną różnorodnością kulturową. Nic bardziej mylnego. Giancarlo Guerrero – dyrygent NFM Filharmonia Wrocławska – potrafi z talentem połączyć rozmaitość w spójny, płomienny obraz muzyczny. To, co słyszymy na nagraniu (szczególnie słuchanym nieco głośniej niż zwykle) doskonale oddaje walory dźwiękowe sali NFM. Zarówno symfonia, jak i Uwertura akademicka Brahmsa, niosą duży ładunek emocji i odkrywają – przed słuchaczem – nowe drogi interpretacyjne. Wydawnictwu towarzyszy książeczka, w której przeczytamy m.in ciekawostki dotyczące nagranych utworów i notki biograficzne artystów. Płytę można kupić w kasie NFM, w księgarni Niskie Łąki oraz online w NFM Shop.
Program:
Johannes Brahms (1833–1897)
I Symfonia c-moll op. 68 (1862–76) [49’15]
1. Un poco sostenuto – Allegro 16’42
2. Andante sostenuto 9’47
3. Un poco allegretto e grazioso 5’15
4. Adagio – Più andante – Allegro non troppo, ma con brio 17’31
Uwertura akademicka op. 80 (1880) [10’29]
Czas całkowity [59’57]
Nagrano w Sali Głównej Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu, w dniach 18–22 marca 2019 roku.
Reżyseria nagrania, montaż, mastering: Andrzej Sasin, Aleksandra Nagórko (CD Accord)
NFM 68, ACD 277
oprac. D.O.
Jeśli znajdziemy się we właściwym miejscu, odczujemy to. Spektakle pokazywane w ramach jubileuszowej edycji festiwalu opowiadają o poszukiwaniu idylii, arkadii szczęścia, ważnego celu w życiu. Twórcy starają się szukać pozytywnych wartości nawet w sytuacjach trudnych, izolacji, pandemicznego strachu, odkrywają niebezpieczne rejony, aby łatwiej pokonywać trudności. Czasy współczesne zadziwiają, choćby takimi nowościami jak powstanie stanowiska w korporacjach: Happiness manager, specjalista ds. dobrego nastroju. Świadomie decydujemy, że będziemy skupiać się na szczęściu w pracy, wiemy, po co to robimy i dlaczego to jest dobre. Ustalamy, że to element naszej kultury organizacyjnej, strategii.
W najbardziej szerokim przesłaniu niektórych przedstawień, szczęśliwe życie można rozumieć jako samo przeżywanie życia przez jednostkę – opierającą się na wartościach etycznych – wraz z podejmowanymi przez nią trudnymi decyzjami, doświadczanymi przyjemnościami i przykrościami, sukcesami i porażkami. Kultura określa sposoby definiowania, przeżywania i wyrażania szczęścia. Kulturowy kontekst niektórych spektakli opiera się na cenionych normach, wartościach oraz regułach postępowania. Obejmuje także sferę autodefinicji i stereotypów.
W jednych społeczeństwach należy wykazywać niezadowolenie, ukrywać własną radość, narzekać. W innych, nawet w trudnej sytuacji życiowej, należy okazywać pogodę ducha. Artyści zaproszeni na festiwal w swoich pracach poruszają tematy szczęścia, kulturowych różnic, szans i zagrożeń dla przyszłości świata. Zgłębiają znaczenie takich pojęć jak: rozrywka, przemysł, społeczeństwo, sztuczna inteligencja, transhumanizm, czy pamięć genetyczna. Strona festiwalu: mandalafestiwal.pl
29.05.2021 – 06.06.2021
STUDIO NA GROBLI
Siedziba Instytutu im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu
(ul. Na Grobli 30/32) / miejsce pokazów w dniach 29.05.2021 – 02.06.2021
29.05.2021
Godz: 19.00
Teatr Dada von Bzdülöw – TO to TO
Choreografia i wykonanie: Katarzyna Chmielewska i Jakub Truszkowski
30.05.2021
Godz: 19.00
Durski, Kania, Stanek, Ustowska
One
Koncept i realizacja:
Katarzyna Kania, Katarzyna Ustowska, Piotr Stanek, Patryk Durski
Produkcja: Stowarzyszenie Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże, Gdańsk przy wsparciu Urzędu Miasta
31.05.2021
Godz: 19.00
Monika Wachowicz – V
Spektakl dla widzów dorosłych
01.06.2021
Godz: 19.00
HOTELOKO movement makers
Axiom of Choice
Wykonanie: Mirek Woźniak / Agata Życzkowska
Barbara Przerwa – performance Posilenie / obrazy Agnieszki Kozyry/
02.06.2021
Godz: 19.00
Hygin Delimat – Landscape before catastrophe
Centrum na Przedmieściu
ul. Prądzyńskiego 39A Wrocław / miejsce pokazów, warsztatów w dniach od 3.06.2021 do 06.06.2021
03.06.2021
Godz: 18.00
Otwarcie wystawy fotografii Kazimierza Ździebło
Poruszenia, iluzje, preteksty
Godz: 19.00
Marcin Motyl – SOLO TEN
Kacper Lipiński – D.A.D.” [Tantanic – Deancepool Quest- rejs nie ostatni]
Spektakl dla widzów dorosłych
Marcin Motyl – Device
04.06.2021
Godz: 19.00
Physical ArtHouse – Ukochany kraj, umiłowany kraj
05.06.2021
Godz. 16.00-19.00 / 20 minutowy performance w przestrzeni galeryjnej w czterech odsłonach (zapisy na dokładną godzinę 16:00/16:35/17:10/17:45 mailowo: [email protected]. Ilość miejsc ograniczona)
Berlińska Scena Performatywna
Ewa Dziarnowska „Untitled”
Godz: 19.00
Wieczór dedykowany Yoli Wesołowskiej
Joanna Brodniak – UNTOLD MANIFESTO
Anna Piotrowska – l a n i e – eksperyment egoistyczny
Alexey Torgunakov – Body Mantra
Bartłomiej Gąsior – TEFILIN
Spektakl dla widzów dorosłych
Performans Dla Yoli
Wykonawcy min: Ewa Staroń, Joanna Potkowska, Dominika Jaenel, Physical ArtHouse
Wstęp na wszystkie pokazy jest wolny
Rezerwacja miejsc: [email protected] / [email protected]
Program może ulec aktualizacji
Tegoroczna edycja odbywa się w Roku Tadeusza Różewicza, w setną rocznicę urodzin poety. Program festiwalu będzie więc w dużej mierze poświęcony właśnie autorowi „Niepokoju”. Gościem honorowym tym razem będzie Litwa, czekają nas też poetyckie akcenty bułgarskie i czeskie. Poznamy również poetki i poetów nominowanych do tegorocznej Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, która zostanie przyznana w październiku.
6. Międzynarodowy Festiwal Poezji Silesius odbędzie się we Wrocławiu w dniach 17–23 maja. Rok temu, z powodu pandemii, festiwal został przeniesiony na jesień. W tym roku wraca on do tradycyjnego, majowego terminu, choć nadal odbywać się będzie w warunkach pandemicznych z uwzględnieniem wszelkich obostrzeń i reżimu sanitarnego. Miejscem festiwalowych wydarzeń będzie Klub Proza we Wrocławskim Domu Literatury, skąd transmitowane na żywo będą czytania, dyskusje i debaty. Ponieważ aktualne przepisy nie pozwalają jeszcze na udział publiczności w spotkaniach, organizatorzy zapraszają do ogródka Klubu Proza (Przejście Garncarskie 2), gdzie będzie można na żywo oglądać wszystkie transmisje na dużym ekranie oraz cieszyć się festiwalową atmosferą.
Tadeusz Różewicz urodził się 9 października w 1921 roku w Radomsku, a w 1968 roku zamieszkał we Wrocławiu. Z kolei w 2008 roku, na sześć lat przed śmiercią, został pierwszym laureatem Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. W Roku Tadeusza Różewicza autorowi „Kartoteki” poświęcone zostanie wyjątkowo dużo miejsca w programie. Czekają nas m.in.: głośne czytanie wierszy Różewicza w interpretacji współczesnych poetek i poetów (Anny Adamowicz, Marcina Barana, Jerzego Jarniewicza, Barbary Klickiej, Jakuba Kornhausera, Urszuli Kozioł, Małgorzaty Lebdy, Joanny Roszak, Pawła Sołtysa, Piotra Sommera i Filipa Zawady), dyskusje dotyczących jego poezji, prozy i dramatów, wreszcie również wspomnienia bliskich i znajomych, które być może odkryją przed nami nieznane dotąd momenty z biografii poety.
Jak co roku Silesius będzie miał gościa honorowego. W latach poprzednich były to Czechy, Szwecja czy Grecja, w 2021 przyjrzymy się poezji litewskiej. Odkryjemy ją podczas rozmów z poetkami i poetami z Litwy. Wrocław odwiedzi gigant litewskiej poezji – Tomas Venclova, przyjaciel Czesława Miłosza i tłumacz jego wierszy, a także reprezentanci młodszego pokolenia w osobach Giedrė Kazlauskaitė, Ernestaa Noreiki i Agnė Žagrakalytė. Polskim czytelnikom poezji znana może być zwłaszcza ostatnia z autorek, która nominowana była do Nagrody Literackiej Europejski Poeta Wolności przyznawanej w Gdańsku. A poza wspomnianymi poetkami i poetami z Litwy, czekają nas też inne zagraniczne akcenty poetyckie: z Bułgarii połączy się z nami Georgi Gospodinow, a Czechów będą reprezentować Milan Děžinský i Alžběta Luňáčková.
Odbędą się także debaty i spotkania wokół współczesnej polskiej poezji z udziałem Andrzeja Sosnowskiego, Tomasza Bąka czy Joanny Mueller oraz premiery najnowszych książek Darka Foksa, Agnieszki Wolny-Hamkało i Małgorzaty Lebdy.
Ci, którzy stawiają pierwsze kroki w tworzeniu poezji, mogą już szykować się do udziału w Turnieju jednego wiersza im. Rafała Wojaczka, który odbędzie się 20 maja. Prezentowane wiersze oceni jury w składzie: Darek Foks, Gabriel L. Kamiński, Barbara Klicka, Małgorzata Lebda i Filip Zawada.
Więcej informacji o 6. Międzynarodowym Festiwalu Poezji Silesius oraz szczegółowy program znaleźć można na stronie Festiwalu: http://silesius.wroclaw.pl/festiwal/.
Wydawnictwo Warstwy jest częścią Wrocławskiego Domu Literatury działającego w Przejściu Garncarskim. Warstwy zwracają szczególną uwagę na rzeczy niszowe, eksperymentalne, z pogranicza literatury i innych sztuk, archiwa zapomnianych twórców, przekłady i wznowienia. Wartość merytoryczna publikacji wrocławskiej oficyny działającej w Rynku doskonale współgra z wyjątkową szatą graficzną wydawanych tam książek. I nie inaczej jest w przypadku najnowszego tomiku wierszy Agnieszki Wolny- Hamkało.

„Raster Lichtensteina” Agnieszka Wolny- Hamkało, Wydawnictwo Warstwy
„Raster Lichtensteina” to zbiór rozproszonych tematycznie wierszy, którego autorka częstuje czytelnika Rwącym Nurtem Bugu i daje szansę przyglądnąć się jak płomień podnosi głowę zapałki. Tomik zawiewa jakąś nienazwaną destrukcją, butwieniem, rozpadem elementów, rozjazdem ich, eksplozją lub wypadaniem. Nawet „Wiosna dla dorosłych”, w której w donicach twardnieje piasek wydaje się jakoś mało soczysta.
Miała być burza, ale nie chciała
i wyszedł z tego jeden ciepły dzień
(fragment wiersza „Nazwy”) i tego się trzymajmy, szczególnie w czasie długiego majowego weekendu, który właśnie nadszedł.
Spotkanie autorskie z autorką tomiku zaplanowane jest na 18 maja, odbędzie się ono online w Klubie Proza w ramach 6. Międzynarodowego Festiwalu Poezji Silesius.
oprac. do.
Wydawnictwo Warstwy
Jeśli nie zależy ci na pomyślnym zdmuchnięciu stu dwudziestu świeczek na torcie urodzinowym, to spokojnie możesz sprezentować komuś tę książkę. Jeśli aspirujesz do miana szczęśliwego stulatka to znajdziesz w tej obszernej publikacji rzetelnie udokumentowaną wiedzę popartą badaniami, przypisy, słowniczek i mnóstwo informacji o procesach starzenia i długowieczności.

„Jak żyć długo. Dlaczego się starzejemy i czy naprawdę musimy” David Sinclair, Matthew LaPlante, Wydawnictwo Znak
Doktor David Sinclair, światowy autorytet w dziedzinie genetyki i długowieczności, twierdzi, że starzenie się to choroba, którą można leczyć. W rozdziale o kształcie przyszłych rzeczy czytamy:
„Będziemy diagnozować i leczyć raka całe lata wcześniej. Infekcje będą identyfikowane w kilka minut. O nieregularnym rytmie serca poinformuje nas fotel samochodowy. Test wydychanego powietrza wychwyci cząstki choroby immunologicznej. Klawiatura komputera zasygnalizuje wczesne stadium choroby Parkinsona lub stwardnienia rozsianego”.
Zanim to nastąpi (w niedalekiej przyszłości) możemy dodać sobie nawet kilkadziesiąt lat życia zdrową dietą, niedojadaniem, ruchem, przebywaniem w zimnym, czyli – jak pisze autor książki – wychodzeniem ze strefy komfortu termalnego.
Doktor David Sinclair przedstawia badania, które uświadamiają nam, że możemy spowolnić, a nawet odwrócić ten proces starzenia się. Udziela praktycznych porad i przekonuje, że czasem wystarczą małe zmiany w codziennym trybie życia, by zachować młodość i zdrowie na dłużej.

Jak żyć długo. Dlaczego się starzejemy i czy naprawdę musimy” David Sinclair, Matthew LaPlante, Wydawnictwo Znak
Nie pomija także tematów dbania o poziom witalności, bez której długie życie może być bardzo uciążliwe. Zwraca uwagę na różnicę między życiem (podtrzymywanym przez aparaturę), a zdrowiem.
„Jak żyć długo. Dlaczego się starzejemy i czy naprawdę musimy” może okazać się fascynującą lekturą dla znawców aktywatorów AMPK i NAD, inhibitorów TOR i terapii genowych, jak i dla amatorów życia naukowego. Jedni i drudzy znajdą tu coś dla siebie.
oprac. d.o.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.
Dwaj młodzi pisarze, dziś niekwestionowani giganci literatury – Gabriel García Márquez oraz Mario Vargas Llosa – spotkali się w Limie 5 i 7 września 1967 roku. Przez kilka dekad zapis ich rozmowy krążył w nieoficjalnej formie i czekał na wydanie. W tym czasie obaj pisarze zdążyli zostać przyjaciółmi i osiągnęli światową sławę: García Márquez otrzymał Nagrodę Nobla (w 1982 roku), Vargas Llosa stał się inspiracją dla walczących z dyktaturami całego świata. Ich przyjaźń nie przetrwała, oddani sobie przyjaciele zerwali znajomość.

„Dwie samotności” noblistów Garcíi Marqueza i Vargasa Llosy, Wydawnictwo Muza i Znak
„Dwie samotności” Garcíi Marqueza i Vargasa Llosy – niezwykły, intelektualny dialog poświęcony pisarstwu, inspiracjom i zaangażowaniu politycznemu w literaturze – w tłumaczeniu Agnieszki Rurarz ukazał się w Polsce 21 kwietnia.
W 1967 roku Gabriel García Márquez wydał w Buenos Aires powieść „Sto lat samotności”, dziś uznawaną za jedno z najsłynniejszych dzieł XX wieku. Z kolei Mario Vargas Llosa został laureatem prestiżowej nagrody im. Rómulo Gallegosa za książkę „Zielony dom”. Spotkali się w Limie po kilkunastu miesiącach prowadzenia intensywnej korespondencji i wspólnym udziale w dwutygodniowej konferencji naukowej. W kilkugodzinnej rozmowie poruszyli temat ludzkiej samotności, roli powieściopisarza w społeczeństwie oraz genezy, prawdy i fantazji w „Stu latach samotności”. Snując rozważania o kondycji powieści w Ameryce Łacińskiej, zastanawiali się nad istotą tak zwanego boomu latynoamerykańskiego w literaturze.
„Dwie samotności” stanowią zapis ich rozmowy. Do książki dołączone zostały dodatkowe teksty, których autorami są w większości naoczni jej świadkowie. Starają się oni odtworzyć atmosferę, w jakiej toczył się ten niepowtarzalny dialog mistrzów. Całości dopełniają wywiady z Gabrielem Garcíą Marquezem oraz refleksje Maria Vargasa Llosy na temat życia i twórczości Kolumbijczyka.

„Dwie samotności” noblistów Garcíi Marqueza i Vargasa Llosy, Wydawnictwo Muza i Znak
W „Dwóch samotnościach” García Márquez wspomina również dzieciństwo, które ukształtowało jego wyobraźnię, opowiada o swojej rodzinie, ważnych lekturach. Istotnymi tematami są też polityczno-społeczne realia ówczesnego świata.
Mario Vargas Llosa podsyca pragnienie swojego wyjątkowego gościa do snucia opowieści. Prowokuje do odpowiedzi na niewygodne pytania. Jasno określa też indywidualne, niezależne stanowisko, ukazując tym samym swoje spojrzenie na poruszane tematy.
„Dwie samotności” to zapis ciekawej i zupełnie wyjątkowej rozmowy dwóch mistrzów latynoamerykańskiej myśli i pióra, książka niezbędna dla miłośników twórczości obu pisarzy.
Mario Vargas Llosa
Laureat Literackiej Nagrody Nobla w 2010 r. Jak uzasadnia Akademia Szwedzka, został nagrodzony za „kartografię struktur władzy oraz wyraziste obrazy oporu, buntu i porażek jednostki”.
Urodził się w Arequipie (Peru) w 1936 r. Rozgłos przyniosła mu powieść Miasto i psy, za którą otrzymał nagrodę Biblioteca Breve w 1962 r., a w 1963 r. Nagrodę Krytyków. Jego późniejsza twórczość obejmuje dramaty, eseje, wspomnienia i felietony, a nade wszystko powieści, spośród których najbardziej znane to m.in. Zielony dom, Rozmowa w „Katedrze”, Pantaleon i wizytantki, wojna końca świata, Dyskretny bohater.
Gabriel García Márquez
Laureat Literackiej Nagrody Nobla w 1982 r. W uzasadnieniu napisano, iż nagrodę otrzymał za „powieści i opowiadania, w których fantazja i realizm łączą się w złożony świat poezji, odzwierciedlającej życie i konflikty całego kontynentu”.
Urodził się w Aracatace (Kolumbia) w 1927 r., zmarł w mieście Meksyk w 2014 r. Był nie tylko powieściopisarzem, lecz również autorem licznych opowiadań, dziennikarzem, felietonistą oraz autorem scenariuszy filmowych i telewizyjnych. Do najbardziej znanych utworów należą: Sto lat samotności powieść wydana w 1967 (uhonorowana literacką Nagrodą im. Rómulo Gallegosa i okrzyknięta „najważniejszym dziełem literatury hiszpańskojęzycznej od czasów Don Kichota”), Nie ma kto pisać do pułkownika, Kronika zapowiedzianej śmierci, Generał w labiryncie i Miłość w czasach zarazy.
oprac. mat. pras. do.
Album „Nasza Miłość” to pierwszy, wspólny projekt ojca i córki, saksofonisty i wokalistki jazzowej. Ukazuje się on w roku 70. urodzin Henryka Miśkiewicza.
Dorota i Henryk tworzą zgrany zespół na scenie i w życiu. Tata jest ciepły, opiekuńczy i rodzinny – wyznaje Dorota. Kiedy byliśmy dziećmi, a on wyjeżdżał na zagraniczne koncerty, do każdego z nas (mamy, brata i mnie) pisał osobne listy. W jednej kopercie przychodziły aż trzy – czuliśmy się przez to wyróżnieni. Dla Doroty był wtedy przede wszystkim tatą, ale w jazzowym środowisku uchodził (i nadal uchodzi!) za wybitnego saksofonistę. Słychać go było niemalże na każdej polskiej płycie, grał w legendarnym zespole Jazz Carriers oraz w Studio Jazzowym Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Koncertował na całym świecie m.in. z Ewą Bem, Andrzejem Jagodzińskim, Jarosławem Śmietaną, Wojciechem Karolakiem czy Adzikiem Sendeckim. Nagrał wiele płyt także jako lider – zaczynając od bestsellerowej „More love”, przez „Lyrics”, za którą otrzymał Fryderyka, a na wielkoobsadowej „Altissimonice” kończąc.

Dorota Miśkiewicz i Henryk Miśkiewicz „Nasza Miłość” | album muzyczny, Wydawnictwo Agora
Henryk liczył, że córka zostanie skrzypaczką w orkiestrze, ale kariera Doroty potoczyła się inaczej. W tym roku, głosami krytyków i dziennikarzy magazynu „Jazz Forum”, po raz kolejny została uznana najlepszą polską wokalistką. Nie tylko śpiewa, komponuje, pisze teksty, ale także kreuje projekty artystyczne. W 2016 roku zaprezentowała bezprecedensowy projekt PIANO.PL, podczas którego po raz pierwszy w historii polskiej muzyki na jednej scenie, w kameralnych duetach z towarzyszeniem Atom String Quartet zebrało się kilkunastu wybitnych polskich pianistów trzech generacji, m.in. Włodzimierz Nahorny, Leszek Możdżer, Marcin Wasilewski, czy Piotr Orzechowski „Pianohooligan”.
„Nasza Miłość” to kolejny muzyczny pomysł Doroty, która nie ukrywa, że płyta jest jej osobistym prezentem z okazji urodzin Henryka. Ze wspomnianym projektem PIANO.PL łączy ją chociażby obecność Pianohooligana, który stał się jedną z ważniejszych postaci współtworzących album – charakterystyczne, nieoczywiste brzmienie fortepianu pod jego palcami było dużą inspiracją dla liderów projektu. Poważnym filarem płyty jest także brat Doroty, Michał Miśkiewicz, znany perkusista, nagrywający dla niemieckiej wytwórni ECM – podkreślmy, że jest on także kompozytorem dwóch piosenek. Na basie wtóruje mu jego wieloletni sekcyjny partner, Sławomir Kurkiewicz.
Większość utworów, które znalazły się na płycie skomponował Henryk Miśkiewicz – są wśród nich napisane przez niego wiele lat temu melodie instrumentalne, do których dopiero teraz stworzone zostały teksty. Należy do nich chociażby skomponowana przez Henryka w wieku 16 lat ballada „Słowa w głowie” z tekstem Andrzeja Poniedzielskiego. Ciekawym powrotem do przeszłości jest też piosenka „Nasze senne sprawy” ze słowami Wojciecha Młynarskiego, którą przed laty śpiewała Ewa Bem. Warto też zwrócić uwagę na singlową piosenkę „Czy nasza miłość”, będącą kompozytorskim debiutem rodzeństwa Miśkiewiczów do tekstu Bogdana Loebla oraz premierowy utwór Henryka „Co minęło, niech wróci” skomponowany do tekstu krakowskiej poetki Ewy Lipskiej. Żeby stało się zadość dotychczasowej, albumowej tradycji Doroty – na płycie „Nasza Miłość” pojawiła się także piosenka z tekstem Grzegorza Turnaua.

Dorota Miśkiewicz i Henryk Miśkiewicz „Nasza Miłość” | album muzyczny, Wydawnictwo Agora
Kiedy obok mnie jest Tata – towarzyszy mi poczucie bezpieczeństwa. W domu i na scenie. Dlatego lubię z nim grać! Zawsze lubiłam. Oczywiście jest to stan wynikający nie tylko z relacji córka- ojciec, ale przede wszystkim z nieprzeciętnego talentu Taty. Dla mnie, jako dorastającej dziewczynki było jasne, że muzyk słyszy absolutnie wszystko i potrafi zagrać na niemal każdym instrumencie. Dziś wiem, że to rzadki talent i że miałam wyjątkowe szczęście, przychodząc na świat w takiej rodzinie. Tata lubi grać ze mną i bratem – często zapraszał nas do swoich projektów. Tym razem to ja wyszłam z inicjatywą, żeby nagrać wspólną płytę. Pamiętałam z dzieciństwa tyle pięknych melodii napisanych przez Tatę, które – jak czułam – doskonale nadają się na piosenki. Ale liczyłam też na jego nowe kompozycje! 70. urodziny Taty, które przypadają w tym roku wydały się najlepszą motywacją, aby – na przekór wszystkim przeciwnościom, które niesie epidemia – nagrać kilka pięknych dźwięków w doborowym towarzystwie. Choć płyta w zamierzeniu miała być moim urodzinowym prezentem dla Taty – stała się również prezentem dla mnie… – wyznaje Dorota Miśkiewicz.
Kiedy wiele lat temu wspólnie słuchaliśmy z Dorotą i Michałem muzyki – zauważyłem, że reagujemy na pewne dźwięki czy harmonie w podobny sposób. Przez wiele lat wszyscy przesiąkaliśmy tym samym paliwem, jakim jest jazz, rozwijając swoje indywidualne wizje muzyczne. W dojrzałym już muzycznie wieku, kiedy każdy z nas podąża własną ścieżką, postanowiliśmy wspólnie zrealizować to, co przez wiele lat się w nas odkładało. Okazało się, że nie dość, że lubimy się tak, jak kiedyś – nadal w podobny sposób odczuwamy muzykę. Świetnie się nią bawimy i często bez jakichkolwiek ustaleń wpadamy na podobne pomysły. „Nasza Miłość” jest pomysłem Doroty, ale radość z powstawania tej płyty była wspólna. Byłoby dobrze, gdyby to szczęście było nie tylko naszym, ale żeby choć w najmniejszym stopniu przeniosło się ono na innych – mówi Henryk Miśkiewicz.
Na płycie „Nasza Miłość” Artur Orzechowski zwany Pianohooliganem (fortepian), Henryk Miśkiewicz (saksofony), Sławomir Kurkiewicz (kontrabas), Michał Miśkiewicz (perkusja) i Dorota Miśkiewicz (śpiew) tworzą czystą wolność przejrzystych, selektywnych dźwięków. Barwy, frazy, odczucia, emocje łączą jakąś niewidzialną liną harmonii, szlachetnych współbrzmień, po której słuchacz chodzi jak nad przepaścią bez asekuracji. Jak wpadnie to już na dobre, nie będzie chciał się wydostać z tej przestrzeni dźwięków, bo to miejsce intensywnie zdynamizowane i nostalgicznie uspokojone jednocześnie. Poetyckie słowa Andrzeja Poniedzielskiego, Wojciecha Młynarskiego, Grzegorza Tunaua, Ewy Lipskiej i Bogdana Loebla oraz jazzowe improwizacje niesie w niepowtarzalnym kolorze głosu Dorota Miśkiewicz.
Płyta rozpala tęsknotę za słuchaniem muzyki na żywo w najlepszych salach koncertowych. Przyjemność ze słuchania albumu „Nasza Miłość” mogą odczuć nie tylko zadeklarowani fani jazzu.
oprac. do
TRACKLISTA
- Nasze senne sprawy (sł. Wojciech Młynarski, muz. Henryk Miśkiewicz)
- Czy nasza miłość (sł. Bogdan Loebl, muz. Michał Miśkiewicz, Dorota Miśkiewicz)
- Co minęło, niech wróci (sł. Ewa Lipska, muz. Henryk Miśkiewicz)
- Strefa ciszy (sł. Grzegorz Turnau, muz. Henryk Miśkiewicz, Michał Miśkiewicz)
- Słowa w głowie (sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Henryk Miśkiewicz, Michał Miśkiewicz)
- Smak słodkich daktyli (sł. Ewa Lipska, muz. Henryk Miśkiewicz)
- Hurriedly (muz. Henryk Miśkiewicz)
- Światłość (sł. Bogdan Loebl, muz. Henryk Miśkiewicz)
Dorota Miśkiewicz – śpiew
Henryk Miśkiewicz – saksofon altowy, sopranowy, sopranino
Piotr Orzechowski „Pianohooligan” – fortepian
Sławomir Kurkiewicz – kontrabas
Michał Miśkiewicz – perkusja
Płyta Sonii Bohosiewicz z utworami śpiewanymi niegdyś przez Marilyn Monroe to zaskakująco dobrze brzmiący krążek. Niepozorna okładka nie oddaje całej masy głębi sekretów aktorki śpiewającej.

„10 sekretów MM” | album muzyczny Sonii Bohosiewicz, Wydawnictwo Agora
Znakomicie śpiewającej (na płycie tylko dziesięć standardów jazzowych) Sonii Bohosiewicz towarzyszą doskonali muzycy. Piotr Mania gra na fortepianie, Sebastian Frankiewicz na perkusji, Michał Barański i Andrzej Święs na kontrabasach, Miłosz Gawryłkiewicz i Jakub Waszczeniuk na trąbkach, za sekcję dętą odpowiadają Mariusz „Fazi” Mielczarek – saksofon i klarnet, Paweł Gusnar – saksofon i flet, Tomasz Grzegorski – saksofon, Andrzej Rękas – puzon, Dariusz Sprawka – puzon. Na gitarze gra Artur Lesicki, Wojciech Karolak na organach Hammonda (w utworze „Satin Doll” i „Feeling Good”), Marek Napiórkowski ma solo gitarowe w utworze „Bye Bye Baby”. Orkiestra Tomasza Szymusia dopełnia gustownego brzmienia całości.
Aktorka jazzuje i swinguje z klasą, w klimacie lat rozkwitu muzyki improwizowanej, frazy wolności wydobywa z siebie z rozkoszną gładkością i płynnością. Przyjemne frazowanie i unikalna barwa głosu Sonii Bohosiewicz dobrze współbrzmią z frazami instrumentalistów, którzy wiedzą jak wykreować klimat lat ery swingu i jazzu. Aranżacyjnie na płycie „10 sekretów MM” dzieje się dużo, przez co odsłuch jest interesujący i szlachetny.
Na okładce płyty czytamy:
Kiedy rozpoczęłam swoją filmową przygodę na planie filmu „Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” w reż. Janusza Majewskiego spotkałam się z jazzem oraz z panem Wojciechem Karolakiem. Od tego czasu nie myślałam o niczym innym tylko jak śpiewać jazz i jak znowu spotkać pana Wojtka.
Marzenie o śpiewaniu jazzu połączyło się w czasie z fascynacją Marilyn Monroe, aktorką, kobietą, ikoną. Miałam wrażenie, że blask tej hollywoodzkiej gwiazdy rozbłyska z każdym rokiem coraz mocniej. Zaczęłam zgłębiać jej życiorys, czytałam biografie, oglądałam filmy i dokumenty. Zaczął mi się z nich wyłaniać jej nowy obraz, zupełnie inny niż ten, który miałam dotychczas. Spod perfekcyjnie umalowanych czerwonych ust, falującej od podmuchu metra sukienki, kokieteryjnie przytrzymywanej na udach, spod seksownie zmrużonych powiek ukazał mi się obraz kobiety niezwykle silnej, niezależnej, a jednocześnie skrzywdzonej i samotnej.
I tak powstał mój własny koncert, który zatytułowałam „10 sekretów Marilyn Monroe”. Zagrałam już w całej Polsce co najmniej 100 razy. 10 sekretów to oczywiście 10 utworów, które albo wykonywane były przez aktorkę, albo kobietę pochodzą z tamtych czasów. Album był konsekwencją koncertów i znowu mogłam – na moje szczęście – spotkać się z panem Wojciechem, który gościnnie wystąpił na płycie

„10 sekretów MM” | album muzyczny Sonii Bohosiewicz, Wydawnictwo Agora
Ciekawe, czy słynne utwory zaśpiewane po polsku byłaby równie zajmujące brzmieniowo i interpretacyjnie? „10 sekretów MM” – album muzyczny Sonii Bohosiewicz urzeka smakiem, głębią, aktorskim zaangażowaniem i talentem poskramiania emocji w miejscach, gdzie ich wybuch byłby niepotrzebny.
Lista utworów:
1.Satin Doll
2. On The Sunny Side
3. By By Baby
4. I Wanna Be Loved
5. I’m Beginning
6. I’ve Got You
7. My Heart Belongs To Daddy
8. I’m Feeling Good
9. I’m Trought
10. One Silver Dollar
oprac. do