Psie sucharki to nie jest przysmak, który mogłyby znaleźć nasi pupile pod choinką. Nie jest to też dowcip, który mogłyby opowiedzieć nam czworonożni przyjaciele w noc wigilijną. To coś lepszego i trwalszego. „Psie sucharki” to małe komiksy o psach i ich ludziach wymyślone przez Marię Apoleikę – opiekunkę Misiopudla, na co dzień zajmującą się rysowaniem i chodzeniem na spacery (czasem jednocześnie), autorki popularnego profilu w mediach społecznościowych.
W najnowszej książce z serii „Psie sucharki 2” znajdujemy kontynuację stylistyczną, językową i graficzną pierwszej części Sucharków. Alfabetycznie uporządkowane słowa i całe frazy, które zabawnie tłumaczą różne terminy związane z relacją człowiek- pies wraz z charakterystycznymi obrazkami wypełniają blisko 300 stron komiksu. I tak np. o Boas czytamy, że to syndrom psów krótkoczaszkowych, a o butach, że o to nielegalny zamiennik gryzaka.
Psiosucharowy słownik szybko i bezboleśnie pozwala przyswoić cały elementarz dobrego psiego opiekuna. Dowiadujemy się kim jest hopsasan, co produkują fafle, których roślin pies nie powinien dziamać i dlaczego niuchanie jest podstawą psiego dobrostanu.
Maria Apoleika z humorem i wdziękiem przybliża świat niejednego grubełka i chudełka, idzie z nami na spacer, zabiera na zakupy, prowadzi do weterynarza i behawiorystki.
Pies jest przeważnie mniejszy niż człowiek i bez porównania puchaciejszy. Natura wyposażyła go w łapki, zęby i wdzięk, choć i tak składa się głównie z noska. Wabi się różnie, najczęściej kiełbaską…
Jedzenie jedzeń to jedno z ulubionych zajęć uczciwego psiska. Jego specjalnością są dania podwędzane. Poza tym preferuje radości skromne i proste. Jego nastrój podnosi się proporcjonalnie do liczby otrzymanych głasków. Do pełni szczęścia wystarczy mu, że wjedzie brzuszkiem w błotnistą kałużę albo oszczeka złowrogi słupek.
Nie wszystkie zawiłości ludzkiej psychiki są dla psa zrozumiałe. Nie pojmuje na przykład dziwnego przywiązania emocjonalnego do obuwia. Dlatego jego człowiek musi się ciągle uczyć.
Jeśli masz psa, znaczy to, że po prostu cenisz sobie kontakt z istotą milszą, subtelniejszą i zabawniejszą niż większość ludzi – czytamy w „Psich sucharkach”- zabawnej lekturze, którą z przyjemnością mogą pochłonąć właściciele psów, kotów, świnek, rybek…
oprac. do.
Wydawnictwo Znak
„Psie Sucharki. Wszystko, co powiedziałby Twój pies, gdyby umiał mówić”