Wejść na czworakach do dżungli. Zanurzyć się w jej soczystej, wielobarwnej zieloności. Wsłuchać się w dzikie brzmienia, pulsowanie natury: głosy ptaków, szmer roślin, chrobot owadów, przyjrzeć temu, co tajemnicze i piękne zarazem. Poczuć tę niezwykłą rytmiczną energię.
Przedstawienie powstało z fascynacji bogactwem amazońskiej dżungli – obszaru najbardziej dziewiczego i zagrożonego jednocześnie, domu tysięcy gatunków owadów, zwierząt i roślin, w którym zachowane zostały naturalne, pierwotne więzi człowieka i natury. Twórcy spektaklu chcą podzielić się z widzami refleksją nad tą piękną relacją; poszukać wspólnie korzeni międzyludzkiej bliskości, opartej na rytmach, rytuałach codzienności i harmonii z otaczającym światem.
„Dżungla” to drugie po „brzUCHU” przedstawienie, zrealizowane we Wrocławskim Teatrze Lalek przez artystyczny duet Alicji Morawskiej-Rubczak i Barbary Małeckiej. Do reżyserki i scenografki dołączył Wacław Zimpel, wybitny kompozytor, instrumentalista, laureat Paszportu Polityki 2016. Spektakl wyrasta z nurtu teatru dla najnajmłodszych, rozwijającego się w Polsce już od blisko piętnastu lat. Jego podstawą jest chęć zaproszenia do świata sztuk performatywnych bardzo małych, nawet kilkumiesięcznych, dzieci. Twórcy „Dżungli” wierzą, że spotkanie małego dziecka ze sztuką jest możliwe, a tworzenie dla niemowląt nie wymaga artystycznych kompromisów – wręcz przeciwnie, jest twórczym wyzwaniem, które nieustannie pozwala im się rozwijać.
Grupa wiekowa: od 0,5 do 2,5 lat
Reżyseria: Alicja Morawska-Rubczak
Scenografia: Barbara Małecka
Muzyka: Wacław Zimpel
Obsada: Anna Bajer, Agata Cejba, Irmina Praszyńska
Publicystyka:
Dać nura w zieloność, czyli „Dżungla” we Wrocławskim Teatrze Lalek
W swoim autorskim spektaklu Joanna Gerigk kładzie nacisk na ukazanie niezłomności głównego bohatera w dążeniu do celu, jaki sobie obrał. Don Kichot chce wskrzesić dawne rycerstwo i, co istotne, nie jest to efekt jego obłędu, ale świadomej decyzji. Twierdzi, że świat dzisiaj – bardziej niż kiedykolwiek – potrzebuje błędnych rycerzy. Jego wiara
w fantastyczne przygody okazuje się być doskonałym antidotum na nudną rzeczywistość,
a on sam dzięki podjętej wyprawie staje się lepszym człowiekiem. Kichot Joanny Gerigk jest wyjątkowy, bo w wyjątkowy sposób wpływa na życie tych, których spotyka.
„Don Kichot z Manczy to nie jest wyłącznie opowieść o XVII wieku. W tej historii wszystko jest aktualne. Jest jednak zasadnicza różnica między mną a Cervantesem w spojrzeniu na głównego bohatera: Cervantes się z niego natrząsa, ja traktuję go poważnie”.
Joanna Gerigk, reżyserka spektaklu.
„Przemyślny szlachcic don Kichot z Manczy” Miguela de Cervantesa Saavedry to jedna z najbardziej tajemniczych i niejednoznacznych opowieści w historii literatury światowej. Od ponad czterystu lat pozostaje przedmiotem gorących dyskusji i sporów, doczekuje się także wciąż nowych odczytań. Mimo upływu czasu wydaje się nie starzeć; porusza wyobraźnię kolejnych pokoleń nie tylko czytelników, ale też twórców teatralnych i filmowych.
Inspirację plastyczną stanowił dla twórców przedstawienia teatr średniowieczny ze swoją prostotą i pomysłową efektownością oraz estetyka i symbolika iluminacji, czyli średniowiecznego zdobnictwa książkowego. Na scenie zobaczymy ponad czterdzieści drewnianych lalek, animowanych przez pięciu aktorów lalkarzy w oryginalnej ruchomej konstrukcji scenograficznej. Dźwiękowa warstwa spektaklu odwołuje się do czasu i miejsca opowieści Cervantesa: usłyszymy w niej inspiracje dawną muzyką hiszpańską, brzmienia lutni i violi da gamba, a także tradycyjny śpiew nawiązujący do świeckiej i religijnej muzyki renesansu.
Obsada:
- Kamila Chruściel – Dulcynea, Gospodyni, Panna 1, Kupiec 3, Pątnik 3, Poganiacze
- Konrad Kujawski – Sancho, Chłop, Balwierz, Mulnicy
- Marta Kwiek – Siostrzenica, Panna 2, Balwierz, Kupiec 2, Pątnik 1, Poganiacze
- Tomasz Maśląkowski – Kichot, Rozynant
- Sławomir Przepiórka – Pleban, Karczmarz, Andrés, Kupiec 1, Galernik, Pątnik 2, Klacze
ADAPTACJA, REŻYSERIA Joanna Gerigk
SCENOGRAFIA Jan Polivka
MUZYKA Sebastian Ładyżyński
KOSTIUMY Silvie Urbancová
LALKI Jaroslav Doležal, Slavek Zubkov, Marek Šterbák, Maciej Luściński
REKWIZYTY Beata Tomczyk
ŚWIATŁO Alicja Pietrucka
DŹWIĘK Robert Maniak
INSPICJENT Małgorzata Mańko-Drozd
KONSULTANT Jorge Gallardo Altamirano
Muzycy:
- Michał Szuba – gitara flamenco
- Oksana Terefenko – śpiew
- Julia Karpeta – viola da gamba
- Michał Mazur – altówka barokowa
- Bartosz Kokosza – wiolonczela barokowa
- Bartłomiej Kot – gitary
- Sebastian Ładyżyński – instrumenty wirtualne i programowanie
- Kamil Biedrzycki – realizacja nagrania i zgranie
Twórcy:
Joanna Gerigk – reżyserka, teatrolożka, autorka tekstów i adaptacji teatralnych. Wykładowczyni w Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie filia we Wrocławiu. Doktor w dziedzinie sztuk teatralnych. Ukończyła z wyróżnieniem reżyserię w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie filia we Wrocławiu. Studiowała reżyserię w Akademie Múzických Umění Divadelní Fakulta (DAMU) w Pradze. Absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie. Ukończyła także: Studium Technik Teatralnych i Filmowych w Łodzi. Wieloletnia instruktorka teatralna, organizatorka wydarzeń artystycznych z pogranicza teatru oraz sztuk plastycznych. W Polsce i w Czechach realizuje spektakle autorskie oraz adaptacje tekstów takich autorów jak K. Čapek, R. Topor, B. Vian, K. I. Gałczyński.
Odbyła liczne praktyki reżyserskie, między innymi w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, Teatrze Współczesnym w Szczecinie, w Dejvickem Divadle w Pradze. Za swoją pracę wielokrotnie nominowana do nagród i nagradzana. Od roku 2011 współpracuje z Divadlem NoKakabus w Pradze. W Polsce i w Czechach realizuje spektakle autorskie oraz adaptacje tekstów takich autorów jak K. Čapek, R. Topor, B. Vian, K. I. Gałczyński. Chętnie sięga do prawdziwych historii, tworząc ich dramatyzację teatralną. Jako dramaturg współpracowała z Michałem Derlatką przy spektaklach „Piotruś i wilk” w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży czy „Tesla vs Edison, czyli z prądem lub pod prąd” we Wrocławskim Teatrze Lalek.
Jako reżyserka dała się poznać dzięki wielokrotnie nagradzanemu „Le Filo Fable” wałbrzyskiego Teatru Lalki i Aktora; we Wrocławskim Teatrze Lalek zrealizowała także spektakl „Po sznurku” (2014) na podstawie tekstów Piotra Gęglawego i Romualda Zańki, a we Wrocławskim Teatrze Pantomimy „Cafe Panique” na podstawie opowiadań Rolanda Topora (2017), za który została nominowana do Wrocławskiej Nagrody Teatralnej 2017. W 2015 r. nominowana do Nagrody Wrocławskich Odkryć Artystycznych Warto.
Jan Polivka – scenograf, reżyser światła. Absolwent Wydziału Scenografii Alternatywnej i Lalkowej praskiej Akademii Sztuk Dramatycznych. Do jego ważniejszych realizacji należy: „Verklaerte nacht” M. Bajer Teatru Polskiego we Wrocławiu (2004), „Hysterikon” I. Lausund Teatru Polskiego w Poznaniu (2006), „Historia przypadku” A. Morgan Teatru Współczesnego we Wrocławiu ( 2006), „Liberyn” E. E. Schmitt Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu (2006), „Teremin” P. Zelenka Teatru Współczesnego w Warszawie( 2007). Otrzymał nagrodę za scenografię do przedstawienia „Iwona, księżniczka Burgunda” W. Gombrowicza na 31 Ogólnopolskich Konfrontacjach Teatralnych w 2006 roku. Aktualnie kierownik produkcji i scenograf w Teatrze Jihočeské Divadlo w Českich Budějovicach.
Sebastian Ładyżyński – kompozytor, rocznik 1985. Jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Podyplomowych Studiów Muzyki Filmowej, Komputerowej i Twórczości Audiowizualnej w Akademii Muzycznej w Łodzi oraz w Szkole Filmowej w Łodzi, a także Studiów Mistrzowskich w King’s College w Londynie. W roku 2012 był stypendystą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W roku 2014 otrzymał tytuł doktora sztuki w dziedzinie kompozycji we wrocławskiej Akademii Muzycznej.Jest laureatem konkursów kompozytorskich i filmowych, a muzyka do form wizualnych skomponowana przez niego była prezentowana w kilkunastu krajach na czterech kontynentach (Polska, Niemcy, Austria, Wielka Brytania, Francja, Serbia, Rosja, Japonia, Gruzja, Brazylia, Australia).
Stworzył muzykę do 8 spektakli teatralnych: Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej filii we Wrocławiu, Wrocławskiego Teatru Lalek, Zdrojowego Teatru w Jeleniej Górze-Cieplicach. Współpracuje także z teatrem No Kakabus w Pradze. Był aranżerem muzyki w filmie Waldemara Krzystka 80 milionów.
Oprócz kompozycji zrealizował kilkadziesiąt nagrań do sztuk teatralnych, filmu, a także muzyki użytkowej, kilkukrotnie uwieńczonych wydaniem w formie CD. Jest realizatorem dźwięku i partii komputera w formacji Sound Factory Orchestra.
fot. Natalia Kabanow
Publicystyka:
Kichot w dymach i drewnie | po premierze „Kichota” w Lalkach
Spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Lalkarskiego wyreżyserowała Martyna Majewska. Ostatnio jej przedstawienia mogliśmy oglądać we Wrocławskim Teatrze Lalek („ Yemaya. Królowa mórz” i „Plama”) w Teatrze Muzycznym Capitol („ Wyzwolenie: królowe” i „Koncert Finałowy 40. PPA – część pierwsza”). Znakomite pomysły inscenizacyjne wcieliła w życie i tym razem.
Ze studentami AST przygotowała spektakl dyplomowy, który porusza tematy środowiska artystycznego. W „Słabym roku” studenci kreują śmiały, bezkompromisowy autoportret grupowy. Ich energia, ekspresja i impulsywność świetnie korespondują z problematyką spektaklu. Doświadczenia debiutujących artystów stają się pretekstem do próby odpowiedzenia na pytanie, kim jest artysta. Co powinien umieć i rozumieć?
Cytaty z ról Janusza Gajosa, fragmenty filmu Lucasa, czy koncertu The Rolling Stones stają się inspiracją do przemyśleń na temat absurdów sztuki współczesnej, rozczarowania edukacją artystyczną, kondycją zawodu aktora – lalkarza. Opowiadają o marzeniach, idolach, nadziejach.
A wszystko z dystansem, ironią, czasem na granicy zamierzonego kiczu, jak na „Słaby rok” przystało. Warto zobaczyć ten szczery manifest. Spektakl grany jest przy ul. Braniborskiej w Sali Czarnej Teatru AST.
oprac. Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk
Spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Lalkarskiego
Reżyseria: Martyna Majewska
Muzyka: Dawid Majewski
Scenografia: Anna Haudek
Kostiumy: Artur Mazur
Projekcje: Piotr Bartos
Realizacja oświetlenia: Jakub Frączek
Choreografia: Magda Marcinkowska
Asystent reżysera: Marta Wiśniewska
Występują: Mateusz Bernacik, Katarzyna Faszczewska, Marta Franciszkiewicz, Kaja Janiszewska, Maciej Kaczor, Zuzanna Kotara, Karolina Marcisz, Martyna Matoliniec, Matylda Matuszak, Joanna Sobocińska, Łukasz Zubrzycki, Samanta Zwolennik
Józef Tischner był nie tylko cenionym filozofem i duszpasterzem, ale też bardzo chętnie czytanym publicystą. Miał świetny styl, który przyciągał czytelników. Brał udział w wielu sporach, wiele też sam inicjował. O sprawach trudnych potrafił pisać w sposób klarowny i przystępny, a w polemikach zdecydowanie i z humorem, potrafił bronić swoich racji. Z początkiem kwietnia, w Wydawnictwie Znak ukazała się premiera książki „Kot pilnujący myszy”.
Nieznane i aktualne teksty ks. Józefa Tischnera traktują m.in. o kłamstwie politycznym, ideologicznie usprawiedliwianej przemocy, donosach, wyborze etycznym. Znajdujemy tu też artykuły polemizujące z linią ideową Radia Maryja, dyskusję z Jackiem Kuroniem o aborcji czy teksty wyjaśniające, dlaczego Tischner upominał się o żołnierzy z oddziału Józefa Kurasia „Ognia”.
„Duchowy krajobraz dzisiejszej Polski jest taki, że żyją obok siebie ludzie, którzy w przeszłości poranili się tak głęboko, jak tylko da się pomyśleć”- czytamy.
„Kiedy chce się w rzetelny sposób ocenić postępowanie innego człowieka w trudnych sytuacjach życiowych, wtedy należy zapytać, co on sam o swym postępowaniu sądzi. Ocenę trzeba wyprowadzić z niego samego. Jeśli ktoś nie jest świadomy tego, że kradnie, to znaczy że nie kradnie”- pisze Tischner.
Publicystyka ks. Józefa Tischnera zebrana w „Kocie pilnującym myszy” przenosi czytelnika w czasie, opisuje zjawiska, których konsekwencje formułują naszą współczesność.
oprac. d.o.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak.
Koncert Galowy 35. Przeglądu Piosenki Aktorskiej z 2014 roku „Wielka Płyta 1972-2018. Bardzo drogi koncert z okazji pięćdziesiątej ósmej rocznicy taniego budownictwa mieszkaniowego” w reżyserii Agaty Dudy- Gracz został wydany na DVD przez wrocławskie Wydawnictwo Luna Music.

„Wielka Płyta 1972-2018. Bardzo drogi koncert z okazji pięćdziesiątej ósmej rocznicy taniego budownictwa mieszkaniowego”, płyta DVD, Luna Music
123 minuty z różnymi wykonawcami, ponad 30 aktorów interpretujących 37 piosenek, od „Dumki na dwa serca” po „Barkę”, „O sole mio”, „Przybieżeli do Betlejem pasterze” czy „Niech żyje bal, w nowych aranżacjach Mai Kleszcz i Wojtka Krzaka…- to zawartość krążka, który może przynieść dużo silnych emocji, tym, którzy nie oglądali Gali w Teatrze Polskim. Dla innych płyta może być świetnym przypomnieniem koncertu, granego tylko czterokrotnie.
Agata Duda – Gracz- reżyserka, scenografka, scenarzystka i kostiumolog umieszcza bohaterów swojej historii w bloku. W jednej klatce mieszkają lokalne dewotki, aktywiści społeczni, homofobii, Murzyn-rasista i kryptogeje. Jest też – jak w każdym bloku – stróż. Anioł Stróż Depresyjny, który nie tyle strzeże mieszkańców, co umacnia ich w wierze, że nic nie ma sensu i nic im się nigdy nie uda. Okrutną i śmieszną zarazem fabułę kontrapunktują przeboje polskiej i światowej popkultury.
Kto nie widział, powinien zobaczyć, kto widział, powinien sobie przypomnieć.
oprac. d.o.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Luna Music.
Jerzy Stuhr, legenda polskiego kina, oraz ks. Andrzej Luter, przyjaciel artystów i krytyk filmowy, w osobistej rozmowie odsłaniają przed czytelnikami sposoby na to, jak uodpornić się na świat.
„Myśmy się uodpornili. Rozmowy o dojrzałości” to lapidarna lektura, w której interlokutorzy rozmawiają o młodości, dojrzałości, filmach, walce z chorobą i patriotyzmie. Inspirację czerpią ze sztuki. Tam szukają źródła zrozumienia życia. „Utwory, które wybraliśmy otwierają przed nami przestrzeń refleksji nad metafizyką czasu” – czytamy.
Znajdujemy tu także swoistą wiwisekcję motywów gdańskiej zbrodni i rozważanie o tym, jak się rewolucja szybko degeneruje i przepoczwarza.
Ksiądz Andrzej Luter wspomina zdarzenie związane z Andrzejem Sewerynem i Kazimierzem Rudzkim.
Andrzej Seweryn opowiadał kiedyś o tym, co się działo, kiedy go przymknęli w Warszawie po manifestacji w obronie „Dziadów” Dejmka. Był wtedy studentem szkoły teatralnej. Po pewnym czasie wypuścili go, wraca do szkoły, przyjmuje go dziekan Wydziału Aktorskiego, słynny Kazimierz Rudzki. Musiał mu wręczyć ostrą naganę na piśmie, takie upomnienie na żądanie władz zwierzchnich. Rudzki wstaje na baczność i mówi: „Mam obowiązek upomnieć pana”. Przeczytał mu pismo, wręczając podał mu dłoń, mocno uścisnął i powiedział: „Gratuluję”. – czytamy na 38. i 39. stronie.
Książka jest wzbogacona o poradnik dla Potencjalnego Pacjenta, czyli zbiór myśli spisanych przez Jerzego Stuhra oraz zestawy pigułek uodporniających, czyli listę filmów, powieści, dzieł teatralnych i muzycznych, które działają prozdrowotnie.
tekst: Dorota Olearczyk
Tekst powstał dzięki uprzejmości Wydawnictwa Mando.
Szósty odcinek talk show dla dorosłych prowadzony przez gąbczastą lalkę z głową na kołku odbył się w sobotę 13 kwietnia na Scenie Kameralnej Wrocławskiego Teatru Lalek. Kazio Sponge to gwiazda sceny dla dorosłych, która nie boi się poruszać aktualnych tematów, częstuje zagrychą i wódką, czasem kiełbaskami sojowymi … i nie ma dla niego tematów tabu. Publiczność wyje ze śmiechu na jego występach. I nie jest to pusty śmiech, ale raczej ten podszyty refleksją, marzeniem o lepszym świecie. Nie inaczej było podczas przedostatniego odcinka serii. W „To już prawie koniec” Kazio Sponge, stworzony przez Annę Makowską- Kowalczyk, poruszał tematy kwietniowo – marcowo – majowe.
Opowiadał o lalkarzach i chórze, śpiewał o skutkach niechodzenia do logopedy. Trzeba wiedzieć, że Kazio Sponge, tak jak Jacek Sutryk- „król Wrocławia” ( jak słyszymy w piosence Kazia), nie wymawia „r”. Z tego powodu Kazio wprowadza do swojego show dużo bezeceństwa i dwuznaczności, czasem niezrozumiałości. Dowiedzieliśmy się z czego składa się wiosna, posłuchaliśmy piosenki Proteza – najsmutniejszego człowieka wszechświata, który męczył się z alergią sezonową. W tej roli wystąpił znakomity – Grzegorz Mazoń – multiinstrumentalista i lalkarz- towarzyszący Annie Makowskiej -Kowalczyk na scenie podczas każdego odcinka.
Interakcja z widzami była bardzo silna. Kazio ze szczęścia robił nam dynguska i urządził doroczne mycie okien. Wygłosił tyradę historyczną z Poniatowskim, Czartoryskim, Potockim, Krasickim, Washington i Reymontem w tle. Zaśpiewał piosenkę o Pierwszej Komunii. Jako jajko wielkanocne złożył życzenia świąteczne. Apelował, żebyśmy nie dali sobie zrobić jajecznicy z mózgu i zaprosił na czerwcowe podsumowanie sezonu.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk
Publicystyka:
„Kazio Sponge – estradowy wycieruch”
„Kazio Sponge. Talk show – wybory”
Odkrywcze „Dziady” według Kazia w Lalkach | „Kazio Sponge. Talk show – Memento mori”
Kazio Sponge | talk show „Hard rok”
Kazio Sponge w świecie post-karnawałowym
Przy głównym wejściu do Impartu wisi tablica poświęcona pamięci Romana Kołakowskiego. W piątek, 12 kwietnia, przed koncertem z piosenkami artysty, Jacek Sutryk – prezydent Wrocławia odsłonił ją z Agatą Klimczak-Kołakowską – żoną Romana Kołakowskiego. W uroczystości wziął udział dyrektor Impartu – Krzysztof Maj oraz Urszula Orłowska – inicjatorka i pomysłodawczyni wydarzenia.
Potem, na dużej scenie, muzyczny hołd oddali – zmarłemu przed trzema miesiącami – pieśniarzowi, kompozytorowi, dramaturgowi, scenarzyście, poecie, tłumaczowi, reżyserowi, pedagogowi, menadżerowi kultury – artyści i publiczność.
„Wędrowny blask – recital pamięci Romana Kołakowskiego” poprzedził osobistym wspomnieniem Bogusław Sobczuk, gospodarz cyklu „Przed premierą”, odbywającego się co miesiąc, w Imparcie z inicjatywy Urszuli Orłowskiej, współpomysłodawczyni projektu Teatr Piosenki. Przedsięwzięcie o autorskiej nazwie Teatr Piosenki zainicjowała wraz z Romanem Kołakowskim wiele lat temu.
„Lwów to dla mnie zagranica, śpiewny język, stare kino …”, „Aksamitki, nasturcje, begonie/cynie, fuksje, lobelie, pelargonie/ rezedy, celozje, słowem kwiatki/ z polskiej rabatki…” – te frazy śpiewaliśmy wszyscy ze ściśniętym gardłem. Było sentymentalnie, rzewnie, osobiście….
Piątkowe wspomnienie o Romanie Kołakowskim było chyba pierwszym koncertowym pożegnaniem artysty i nie mogło obyć się bez emocji, balansowało na granicy przeszywającego wzruszenia i nieodzownego wspomnienia. Piosenkom artysty prezentowanym przez zespół w składzie: Agata Klimczak-Kołakowska – wokal, Bartłomiej Abramowicz – pianino, wokal, Grzegorz Bukowski – gitary, bas, pianino, wokal, Rafał Konieczny – gitary, pianino, syntezator, wokal- towarzyszyły archiwalne zdjęcia i nagrania wyświetlane w tle sceny.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk i Dorota Olearczyk