„Krzyk morskich ptaków” Adama Nicolsona to książka o ptasich zdobywcach mórz i kontynentów, którzy inspirowali starożytnych poetów i współczesnych konstruktorów. To także wezwanie do wsłuchania się w ich milknący głos.
Adam Nicolson, przyrodnik, brytyjski lord i miłośnik literatury, zaprasza czytelnika do świata albatrosów, maskonurów, mew, kormoranów, głuptaków i innych mniej znanych ptaków. Opisuje ich metody poznawania świata i spółkowania. Dodaje informacje o instynkcie, jadłospisie, migracjach, wyczulonym węchu, a nawet wspomina o modzie na pióra przyczepione do kapelusza melomanki i pojedynku z tym związanym. Znajdujemy tutaj szereg szczegółowych danych zaczerpniętych z cytowanych naukowych tekstów źródłowych i doświadczeń ornitologów.
Wydawca, tak zachęca do lektury:
Być może już wiesz, że drzewa potrafią się ze sobą komunikować. Być może poznałeś już duchowe życie zwierząt. Jeśli tak, to czas wyruszyć w niesamowitą podróż z podniebnymi wędrowcami.
Jesteś przekonany, że tylko ludzie wyszukują wiadomości w sieci? Kolonia nurzyków tworzy „informacyjną aureolę” i przekazuje sobie ważne dla przetrwania wskazówki.
Podziwiasz astronautów, którzy dolecieli na oddalony o ponad 300 tysięcy kilometrów księżyc? Albatros w trakcie swojego życia przelatuje taki dystans 266 razy.
Nikt nie potrafi opisać oceanicznych wędrowców piękniej niż Adam Nicolson, przyrodnik, brytyjski lord i miłośnik literatury. Wyrusz razem z nim w morską przygodę i poznaj tajemnice ginącego świata podniebnych podróżników, zanim będzie za późno.
Książka wspiera akcję „Jestem na pTak” prowadzoną przez fundację Ptaki Polskie oraz działania na rzecz ochrony zagrożonych gatunków Silent Forest, której patronuje wrocławskie Zoo. 1% ze sprzedaży „Krzyku morskich ptaków” wydawnictwo Znak przeznacza na ratowanie ptaków zagrożonych zagładą.
„Kiedy pierwszy raz znalazłem czaszkę nurzyka na wyspach Shiant, leżała na plaży, na szarych, wypolerowanych przez morską wodę kamieniach. Reszty ptaka nie było, ale jego głowa, poszarpana i wyczyszczona przez morze, pozostała nienaruszona – schemat jego życiowych wyborów, którego każdy szczegół zdawał się równie celowy, co element pistoletu. Sekwencja mózgoczaszki, oczodołu i dzioba została zaprojektowana niczym samolot myśliwski, a warunki życia zdeterminowały jej kształt tak bezkompromisowo, że wyglądała jak projekt karykaturzysty czy operowego scenografa. Nurzyk potrafi zanurkować kilkaset stóp pod powierzchnię morza, a kształt jego kości jest wyolbrzymieniem, wyrazem ekstremalnych wymagań, jakie natura stawia ptakowi.” ( fragment książki „Krzyk morskich ptaków” Adama Nicolsona)
oprac. Dorota Olearczyk
11 października do księgarń trafiła książka „Brat Albert. Biografia” Natalii Budzyńskiej. Minęło trochę czasu, zanim na łamach PIK-a opublikowaliśmy słów kilka na ten temat. Rozmiar lektury i zdarzenia historyczne umieszczone na pierwszych 85 stronach skutecznie opóźniały lekturę, po setce poszło jak z każdą dobrą literaturą.
Biografia Brata Alberta to raczej lektura dla koneserów. Naszpikowana obszernymi fragmentami pisanymi polszczyzną daleko odbiegającą od współczesnej, cytująca wspomnienia znajomych Chmielowskiego, z rzetelnym indeksem osób, archiwaliami wzbogaconymi zdjęciami i reprodukcjami obrazów przyszłego brata Alberta. Nie stroniąca od opisów pierwszych lubieżnych noclegowni na krakowskim Kazimierzu, wspomnień z pobytu w szpitalu dla obłąkanych, załamaniu tytułowego bohatera, jego przemianie wewnętrznej i zewnętrznej, próbie skończenia z nałogiem palenia…
Autorka biografii brata Alberta przedstawia człowieka z krwi i kości. Uczłowiecza Świętego i pokazuje go jako surowego, bezpośredniego, twardego, ale równocześnie bezgranicznie kochającego i skłonnego do żartów.
Nastoletni Adam Chmielowski (przyszły brat Albert) w biografii Budzyńskiej napada na pocztowy furgon, a z oddziałem powstańców „komandosów” atakuje Moskali, walcząc o życie i wolność. W czasie potyczki z nimi traci nogę. Ucieka przed represjami, mieszka w Paryżu, gdzie klepie biedę. Po ogłoszeniu amnestii dla powstańców wraca na ziemie polskie.
Adam Chmielowski to utalentowany malarz, który dopiero z czasem angażuje się w pomoc najbiedniejszym. Wcześniej mierzy się z odtrąceniem przez dotychczasowych przyjaciół, nie rozumiejących jego oddania się pracy na rzecz ludzi najuboższych, i niechęcią duchownych, którzy traktują to jako fanaberię artysty.
Brat Albert patrzy wprost w obiektyw. Nie uśmiecha się, nie pozuje. Zniszczony habit jest przewiązany w pasie sznurem. Prawą rękę opiera na lasce, w lewej trzyma papierosa. Nie jest ckliwym staruszkiem. Miłość, jaką otaczał ubogich i wszystkich dookoła, była męska i radykalna. Wymagająca i wybaczająca. Po prostu ojcowska.
(fragment książki)
Natalia Budzyńska – dziennikarka „Przewodnika Katolickiego”, matka Niny i Staszka oraz żona Tomka. Pisała m.in. o ks. Kaczkowskim, Wojciechu Smarzowskim i mamie Jaśka Meli. W Wydawnictwie Znak ukazała się jej książka Matka męczennika, opowiadająca o Mariannie Kolbe.
tekst: Dorota Olearczyk
To spektakl na piętnaście postaci, dwoje aktorów, cztery ręce. Anna Kramarczyk i Krzysztof Grębski pokazali warsztat lalkarski na najwyższym poziomie, stworzyli świat dotknięty magią teatru.
„Zostań moim przyjacielem” to tytuł najnowszego przedstawienia Wrocławskiego Teatru Lalek adresowanego dla najmłodszego widza, oznaczonego w programach dopiskiem „3+” . Spektakl opowiada o przygodach Pini, zbuntowanej pingwinki, i rozpieszczonego żółwia Franciszka. Ta pierwsza ucieka z ZOO i próbuje dotrzeć na Antarktydę, bo tęskni za swoją rodziną. Ten drugi został porzucony przez właścicielkę, której przeszkadzałby podczas wakacji. Mimo to postanawia odnaleźć swoją panią i podobnie jak Pinia podąża w kierunku morza. W drodze losy bohaterów nieoczekiwanie się splatają. To spotkanie na zawsze zmienia ich stosunek do świata, siebie i innych. Oboje uczą się myśleć nie tylko o sobie i poznają wartość prawdziwej przyjaźni.
Przedstawienie odbywa się na małej scenie, na piętrze. Dwa rzędy podestów i cała masa poduszek okalających amfiteatralnie kameralną scenę przypominającą rozmiarem i kształtem pień dębu Barek. Lalkowe postaci – pingwinica, żółw, lis, zając, bóbr, sarna, jeż i wilki pokazują się w jego wnętrzu i na tle wyświetlanych projekcji lasu, autostrady i plaży. Spójne, plastyczne, wizualnie ciekawe.
Dramaturg Tomasz Mann ( jego „Skarpety i papiloty” wystawiane we WTL cieszyły się dużym powodzeniem) w usta zwierzęcych bohaterów wkłada żartobliwe i refleksyjne dialogi. Bóbr jak rasowy prezenter Miliarda w rozumie rzuca zestawem zagadek od frywolnych po filozoficzne. Lis z sukcesem namawia do nieagresywnego stylu w liście do ludzi. Pingwinica rockowo podśpiewuje, że kocha wolność i jej nie zgubi.
Dwoje lalkarzy, profesorów Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu, mistrzowsko ogrywają piętnaście postaci. Czasami animują po dwie lalki w jednej ręce. Ich kunszt aktorski, talent użyczania głosu postaciom o różnych charakterach, temperamentach, osobowościach ujawnia się w każdej sekundzie spektaklu. Ich sposób poruszania marionet sycylijskich ( korpus i głowa na drucie, ręce przymocowane do sznurka) budzi podziw dorosłych, daje magiczne złudzenie ożywiania laki dopełnionego rysem indywidualnym tej postaci. Dzieci zapominają, że są w teatrze, ale czują jego niezwykłość. Cudnie tańczy pingwinica, inaczej porusza się żółw. Bohaterowie historii o wolności świetnie śpiewają piosenki, które z dużym wyczuciem stylu i zapotrzebowania skomponował Grzegorz Mazoń.
Po spektaklu dzieci z opiekunami mogą dotknąć lalek i poanimować nimi. Aktorzy ujawniają się dopiero po 40 minutach, w trakcie przedstawienia są niewidoczni, za to doskonale słyszalni w swej polifoniczności głosów odgrywanych postaci.
Animowaną scenografię, która wywołuje odpowiedni nastrój przygotowała Aneta Piekarska-Man, komputerowe animacje stworzyła Aneta Talarczyk, zaś kolorowe lalki – Iwona Makowska.
„Zostań moim przyjacielem” we WTL – mistrzostwo małych form w pełnej krasie. Trzeba to zobaczyć, albo świadomie żałować, że się przegapiło.
tekst: Dorota Olearczyk
foto: Julian Olearczyk
Warto przeczytać, ponucić i obejrzeć, poznać lub przypomnieć sobie o Bukartyku od takich songów jak: „Kobiety jak te kwiaty”, „Małgocha”, „Kup sobie psa”, ”Niestety trzeba mieć ambicję”…
Bukowy Las to wydawnictwo, które wypuściło na rynek księgarski „Fatalny przykład dla młodzieży”. Lekturę zabawną i refleksyjną, autobiograficzną i poetycką, do czytania, oglądania i nucenia. Współautorem książki jest Piotr Bukartyk – bard, mistrz słowa i rymu, romantyk, grajek i błazen, który od prawie czterdziestu lat układa piosenki. Od ponad dekady zaś nie przesypia nocy z czwartku na piątek, by rano jako gość redaktora Wojciecha Manna bawić i wzruszać słuchaczy radiowej Trójki.
Piotr Bukartyk, Jakub Jabłonka i Paweł Łęczuk napisali coś, co zgodnie rekomendują: Artur Andrus, Andrzej Poniedzielski, Arkadiusz Jakubik, Filip Jaślar, Wojciech Mann, Jurek Owsiak, Jerzy Satanowski, Krystyna Tkacz, Elżbieta Zapendowska. Lepszej reklamy chyba nie trzeba.
Autobiografia czyta się sama, wystarczy tylko wziąć ją do ręki, a soczysty język, zabawne i nostalgiczne wspomnienia z czasów młodości autora, teksty piosenek i archiwalne zdjęcia wtłoczone w blisko 300 stron pochłoną czytelnika i wypuszczą kilka godzin później z potrzebą spenetrowania Internetu w poszukiwaniu nagrań utworów Piotra Bukartyka. To inspirująca lektura, która przypomina także o znakomitych piosenkach jej autora interpretowanych przez aktorów w spektaklu Jerzego Satanowskiego „Kaszana zdolnie sterowana”.
Piotr Bukartyk urodził się w 1964 r. w Zielonej Górze. Wychował w Gorzowie Wlkp. Próbował studiować kulturoznawstwo na kilku uczelniach, ale jego wizja życiorysu Olivera Cromwella w wersji Hana Solo nie przekonywała wykładowców i egzaminatorów. Zrezygnował więc z kariery naukowej i został grajkiem.
Wygrał niemal wszystkie konkursy na piosenki z tekstem włącznie z Kabaretonem w Opolu, na który trafił zupełnie przypadkowo.
Napisał ponad 500 piosenek i nagrał osiem płyt. Ponieważ nie wszystkie okazały się finansowym sukcesem, próbował zarabiać na życie w możliwie najbliższy mu sposób. Wykreował lokalną odmianę łysego Vana Morrisona na deskach teatru Rampa, pisał kobiece opowiadania do gazet jako tajemnicza Mariola i prowadził program telewizyjny „Powrót Bardów”. Kiedy było naprawdę źle, dorabiał jako pomoc dentystyczna, sprzedawca przemycanych papierosów i wędzonych śledzi oraz konferansjer imprez masowych.
Autorzy „Fatalnego przykładu dla młodzieży” zgrupowani pod logiem Bukowego Lasu zgrabnie poprowadzili historię barda. Warto przeczytać, ponucić i obejrzeć, poznać lub przypomnieć sobie o Bukartyku od takich songów jak: „Kobiety jak te kwiaty”, „Małgocha”, „Kup sobie psa”, ”Niestety trzeba mieć ambicję”, „Sznurek”, „Piosenka z praniem w tle” wykonywana z Katarzyną Groniec, „Prosto w nos” wykonywana z Magdą Umer i Arturem Andrusem, „Z tylu chmur” wykonywaną na zakończenie festiwalu Przystanek Woodstock. ”
tekst: Dorota Olearczyk
Dwudziesta szósta edycja Wrocławskich Targów Dobrych Książek zbliża się wielkimi krokami, ale wciąż jeszcze przyjazd do Wrocławia potwierdzają nowi goście. Z czytelnikami spotka się w tym roku aż 175 autorów. Będzie okazja porozmawiać o książkach i zdobyć autografy.
26. Wrocławskie Targi Dobrych Książek odbędą się w Hali Stulecia i potrwają od czwartku 30 listopada do niedzieli 3 grudnia. Przyjedzie na nie blisko dwieście najlepszych wydawnictw z całej Polski. Znajdziemy tu tysiące książek – wszystkie gatunki, książki artystyczne, albumy, publikacje premierowe, literaturę dla dorosłych, dzieci i młodzieży a także komiksy. Jak co roku można spodziewać się atrakcyjnych przedświątecznych rabatów.
Imprezie towarzyszy bogaty program, dzięki któremu osoby odwiedzające targi mogą uczestniczyć w spotkaniach z autorami, panelach dyskusyjnych, warsztatach a także obejrzeć ciekawe wystawy. Mimo że targi ruszają już za tydzień, w ostatnich dniach swój udział w nich potwierdzili kolejni pisarze. Z Węgier przyjedzie Tibor Noe Kiss, autorka powieści Incognito, która została nominowana do Nagrody Sándora Bródyego, przyznawanej za najlepszy debiut prozatorski roku na Węgrzech. Jest to pierwsza powieść pisarki przetłumaczona na język polski. Wrocławianie będą mieli również okazję poznać znaną norweską autorkę i działaczkę na rzecz praw człowieka Hege Storhaug, która w swojej książce próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy Islam zagraża Polsce i całej Europie?.-. Gośćmi tragów będzie również dwóch pisarzy z Czech: Ivan Binar, autor powieści Siedem rozdziałów z życia Václava Netušila albo rowerem dookoła świata oraz z Marek Šindelka – jeden z najciekawszych autorów czeskich młodego pokolenia, dwukrotny laureat prestiżowej nagrody Magnesia Litera. Šindelka opowie o tym, jak zmienia się literatura naszych południowych sąsiadów i co, według niego, najbardziej odróżnia pisarzy najmłodszych od czeskich „klasyków”. Natomiast z Rumunii przyjedzie do nas pisarz Dan Lungu. Spotkanie z autorem i tłumaczką Radosławą Janowską-Lascar będzie dotyczyć jego książki O dziewczynce, która bawiła się w Boga.
W ostatnich dniach w programie WTDK pojawiło się także kilka nowych nazwisk polskich autorów. Ryszard Ćwirlej – dziennikarz i wykładowca akademicki, twórca nowego gatunku literackiego – kryminału neomilicyjnego – opowie o swoich książkach, w tym o najnowszej powieści Mocne uderzenie. Tomasz Owsiany wybrał się w samotną ośmiomiesięczną wyprawę na Filipiny, odwiedził siedem tamtejszych plemion i ludów, poznał szamana uprawiającego czarną magię, mieszkał w kolonii karnej i rezydencji filipińskiego multimilionera. Wszystko to opisał w najnowszej książce Pod ciemną skórą Filipin, a wrażeniami ze swojej podróży chętnie podzieli się także na żywo podczas spotkania z publicznością. Podróżników zaciekawi na pewno także wyprawa rowerem z Lublina do Połowinki na Uralu, którą w swojej książce opisała Agnieszka Martinka. O podróżach i multimedialnych możliwościach zwiedzania Nowego Jorku dowiedzą się także dzieci (6-12 lat) podczas otwartych warsztatów z Olafem Jarzemskim – podróżnikiem i alpinistą, autorem powieści fantasy Central Park. Kraina Koe. Dzieci z pewnością chętnie spotkają się także ze swoją rówieśniczką Julką Cymbaluk, która wygrała program MasterChef Junior 2 i została już autorką książki kucharskiej. O kulinariach porozmawiamy także z Martą Dymek (Jadłonomia), Anną Piszczek (autorka książki kucharskiej ze zdrowymi i prostymi przepisami dla dzieci Ala’antkowe BLW) i Katarzyną Gubałą (autorką książki z wegańskimi przepisami Warzywa górą. Od korzeni po liście). Gościem Targów będzie także Maciej Płaza, laureat Nagrody Literackiej Gdynia w 2016 roku za powieść Skoruń. O losach rodzin katyńskich w latach 1939-1989 opowie Krzysztof Łagojda podczas spotkania organizowanego przez Instytut Pamięci Narodowej. Ponadto na Targach pojawią się również Marta Szloser, Marta Kisiel, Przemysław Semczuk i Bartosz Szczygielski.
Nie zabraknie oczywiście autorów, których obecność na 26. Wrocławskich Targach Dobrych Książek została ogłoszona już dwa tygodnie temu. O reportażu podyskutujemy z Mariuszem Szczygłem, Olgą Gitkiewicz i Kamilem Bałukiem, a także z Anną Wiatr, Martą Abramowicz czy Katarzyną Wężyk. Miłośnicy przyrody i pięknych książek z pewnością będą zadowoleni ze spotkania z Adamem Wajrakiem, który zaprezentuje swoją najnowszą książkę Nieumarły las i Anną Kamińską autorką książki Białowieża szeptem. Historie z Puszczy Białowieskiej. Z czytelnikami spotka się również Olga Tokarczuk. Jej najnowsza książka, Zgubiona dusza, z ilustracjami Joanny Concejo, to kolejna wyjątkowa propozycja przemawiająca do czytelników zarówno za sprawą tekstu, jak i obrazu. Jakie są realia życia w USA, dowiemy się na spotkaniu z Jakubem Ćwiekiem. Znany przede wszystkim jako autor fantastyki, tym razem opisuje swoją sentymentalną podróż po Stanach Zjednoczonych śladem ikon popkultury. Z kolei o pisarskiej drodze od fantastyki do powieści obyczajowych opowie Jakub Małecki, autor m.in. głośnego Dygotu i niedawno wydanej Rdzy. O polityce, władzy i nadziei będzie okazja podyskutować z prof. Janem Hartmanem, a o polskich słowach i niuansach językowych z prof. Jerzym Bralczykiem. Na swoich czytelników będzie czekał także mistrz retro-kryminału, Marek Krajewski. Natomiast o budynkach teatrów w Europie na dawnej pocztówce szczegółowo opowie prof. Janusz Degler.
Ponadto z czytelnikami spotkają się między innymi: Artur Andrus, Chris Niedenthal, Beata Kost, Katarzyna Pakosińska, Anna Brzezińska, Antek Wajda, Mariusz Urbanek, Beata Maciejewska, Marta Ostrowska-Bies,Marta Abramowicz, Piotr Załuski, Bronisław Wildstein, Krzysztof Piskorski, Maciej Zarański, Marta Fox, Joanną Zagner-Kołat, Marcin Pałasz, Ryszard Filipowicz, Roger Piaskowski, Wojciech Morawiec, Pardela i Stanisława Kolouszka, Kamil Dworaczek, Jolanta Maria Kaleta, Maciej Zarańśki, Marta Miniewicz, Tomasz Duszyński, Ryszard Filipowicz, Wojciech Majczyk, Maciej Łagiewski, Jarosław Rybski, Piotr Cholewa, Michał Cetnarowski, Marta Matyszczak, Katarzyna Wężyk, Krzysztof Głuch, Justyna Rapacz, Ewelina Rubinstein, Katarzyna Kołodziej, Agnieszka Urbańska, Anna Wawrykowicz, Wojciech Szlęzak, Eliza Piotrowska, Andrzej Konarski, Marcin Pałasz, Izabela Przepiórkiewicz, Beata Ostrowicka, Magdalena Bieniek, Agnieszka Suchowierska, Monika Bień-Königsman, Sylwia Krzemińska-Szołtysek i wielu innych.
W programie znajdziemy także duży wybór warsztatów dla dzieci i młodzieży oraz działającą przez cały dzień salę zabaw. Aby wybrać interesujące nas zajęcia, warto wcześniej zapoznać się z pełnym programem targów (znajdziecie go na www.domliteratury.wroc.pl), zwłaszcza że na niektóre warsztaty obowiązują zapisy. Natomiast codziennie od 16:00 do 17:00 (a w niedzielę od 15:00 do 16:00) w Hali Stulecia posłuchamy „Audiobooka na żywo” – będzie to publiczne czytanie opowiadań Philipa K. Dicka przez wrocławskich aktorów: Agatę Skowrońską i Dariusza Bereskiego.
W programie tegorocznych Targów Dobrych Książek znalazły się także imprezy towarzyszące. Są to przede wszystkim wystawy, które bezpłatnie obejrzymy w Hali Stulecia: „Dialog o losie i duszy. Stanisław Vincenz (1888–1971)” – wystawa biograficzna, „James Joyce. Mistrz literackiej intrygi” – wystawa biograficzna, „Ludzie z ulicy Ptasiej” – obrazy Natalii Talarek-Oswald, „Bookmacherzy. Odsłona II” – wystawa książek i ilustracji studentów Katedry Projektowania Graficznego Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, „Ilustracja jest dobra na wszystko. Magda Wosik rysuje do tekstów Jeremiego Przybory,” ”Robinson Crusoe oczami Ajubela” – wystawa ilustracji. Z kolei w Cocofli przy ul. Włodkowica 9, obejrzymy wystawę ilustracji Joanny Concejo do książki Olgi Tokarczuk Zgubiona dusza. Dodatkowym spotkaniem będzie wspólna rozmowa Marty Dymek – autorki bloga Jadłonomia i Olgi Tokarczuk w piątek 1 grudnia o 19:30 w Mediatece. Warto się tam wybrać prosto z Hali Stulecia, gdyż Targi będą w tym dniu otwarte do 19:00. Marta Dymek opowie o swojej najnowszej książce poświęconej kuchni roślinnej, którą wydało wydawnictwo Marginesy, oczywiście obecne na 26. Wrocławskich Targach Dobrych Książek
Po raz pierwszy Wrocławskim Targom Dobrych Książek towarzyszyć będą Targi Wszystkiego Dobrego. W kuluarach Hali zostanie stworzona strefa sztuki i ładnych przedmiotów, gdzie rozgości się ponad sześćdziesięciu wystawców. Kupimy tu dobry design, sztukę użytkową, odzież od młodych polskich projektantów, oryginalną biżuterię, artykuły dla dzieci, obrazy, plakaty, grafiki, autorską ceramikę, artykuły do wystroju wnętrz, płyty winylowe i inne wyroby rękodzielnicze. Wstęp na Wrocławskie Targi Dobrych Książek tradycyjnie będzie bezpłatny.
Organizator 26. WTDK: Wrocławski Dom Literatury
Więcej na: www.domliteratury.wroc.pl oraz na Facebooku: Wrocławskie Targi Dobre Książki
Godziny otwarcia 26. WTDK:
Hala Stulecia, ul. Wystawowa 1:
30 listopada (czwartek) 12.00-18.00
1 grudnia (piątek) 10.00-19.00
2 grudnia (sobota) 10.00-19.00
3 grudnia (niedziela) 10.00-16.00
Wstęp wolny!
tekst: mat.pras.
fot. A. Solnica
„Zostań moim przyjacielem” to doskonała propozycja dla wszystkich, którzy tęsknią za teatrem lalek w klasycznym wydaniu.
„Zostań moim przyjacielem” to doskonała propozycja dla wszystkich, którzy tęsknią za teatrem lalek w klasycznym wydaniu. Spektakl opowiada o przygodach Pini, zbuntowanej pingwinki, i rozpieszczonego żółwia Franciszka. Ta pierwsza ucieka z ZOO i próbuje dotrzeć na Antarktydę, bo tęskni za swoją rodziną. Ten drugi został porzucony przez właścicielkę, której przeszkadzałby podczas wakacji. Mimo to postanawia odnaleźć swoją panią i podobnie jak Pinia podąża w kierunku morza. W drodze losy bohaterów nieoczekiwanie się splatają. To spotkanie na zawsze zmieni ich stosunek do świata, siebie i innych. Oboje zrozumieją, że w życiu poza klatką nie da się myśleć tylko o sobie, i poznają wartość prawdziwej przyjaźni.
Wrocławska premiera przedstawienia miała miejsce na Wydziale Lalkarskim wrocławskiej PWST jako pokaz finałowy projektu badawczego „Piętnaście postaci, dwoje aktorów, cztery ręce”. W efekcie powstał spektakl polifoniczny, wyłącznie lalkowy, bogaty w faktury i barwy form. Zróżnicowane głosy zwierzęcych postaci, wpadająca w ucho muzyka i wesołe piosenki czynią go widowiskiem idealnym dla najmłodszych. Proekologiczne przesłanie, zawarte w poruszającym manifeście zwierząt skierowanym do ludzi, uświadamia małym widzom, że nawet dzieci mogą – i powinny – dbać o przyrodę każdego dnia.
Data:
01 grudnia 2017 10:30 i 12:00 – pokazy przedpremierowe
02 grudnia 2017 17:00 – premiera
03 grudnia 201713:00
06 grudnia 2017 10:30 i 12:00
07 grudnia 2017 10:30
Lokalizacja:
Wrocławski Teatr Lalek
pl. Teatralny 4,
50-051 Wrocław
Wykonawcy:
TEKST: Tomasz Man
REŻYSERIA: Krzysztof Grębski
SCENOGRAFIA: Aneta Piekarska-Man
LALKI: Iwona Makowska
ANIMACJE KOMPUTEROWE: Aneta Talarczyk
MUZYKA: Grzegorz Mazoń
OBSADA: Anna Kramarczyk i Krzysztof Grębski
Spotkanie z Danem Lungu oraz z tłumaczką książki na język polski, Radosławą Janowską- Lascar, będzie przeplatane czytaniem fragmentów powieści przez aktorkę Wrocławskiego Teatru Współczesnego, Zinę Kerste.
„Przysięgła sobie, że jeżeli mama nie wróci w ciągu miesiąca, wyruszy po nią do Włoch. Nie wiedziała, jak to zrobi, ale była zdecydowana znaleźć jakieś rozwiązanie. (…) Kto jedzie do Włoch, nigdy już nie wraca, chociaż obiecuje, że przyjedzie. Stamtąd można tylko rozmawiać przez telefon. Włosi bardziej śpiewają, niż mówią, i tak samo dzieje się z głosem mamy. Śpiewa słowa, aby nie można było poznać, jak bardzo jest smutna; żeby nie dało się poznać, że kłamie. Włochy to kraj w kształcie telefonu. Wszystkie mamy krzyczą do słuchawki, że niedługo przyjadą, ale żadna nie dotrzymuje słowa”.
Powieść „O dziewczynce, która bawiła się w Boga” autorstwa jednego z najbardziej cenionych i tłumaczonych współczesnych pisarzy rumuńskich Dana Lungu, uznana została za Najlepszą Książkę Roku 2014, otrzymała także nagrodę czasopisma „Observator Cultural”.
Dan Lungu porusza w niej kwestie związane z konsekwencjami zróżnicowanego rozwoju gospodarczego Europy i przedstawia losy migrantów zarobkowych w Europie oraz ich pozostających w kraju pochodzenia rodzin.
Historia głównej bohaterki powieści ilustruje zjawisko tzw. eurosieroctwa – w sytuacji, gdy rodzinie nie starcza pieniędzy na życie, jedno z rodziców (w tym przypadku matka, co wydaje się bardziej dotkliwe dla dziecka) decyduje się na wyjazd za granicę do pracy. Wiąże się to z rozłąką i trudnymi życiowymi doświadczeniami, które wielu Rumunów, ale również i Polaków, poznało na własnej skórze – tej fenomen społeczny, tak bardzo dotkliwie odczuwany w społeczeństwie rumuńskim, jest oczywiście obecny i w naszym kraju.
Spotkanie odbędzie się w nawiązaniu do prowadzonego przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce z siedzibą w Warszawie cyklu Literatura na Jasnej, mającym przybliżyć Polakom twórczość literacką pisarzy europejskich, a równocześnie wspierać wymianę kulturową oraz sprzyjać lepszemu porozumieniu między mieszkańcami Unii Europejskiej.
Spotkanie odbędzie się w czwartek 30 listopada o godz. 17:00 w Domu Europy we Wrocławiu w języku polskim i rumuńskim.
Zapewniamy tłumaczenie symultaniczne w obu językach.
Prosimy o potwierdzenie przybycia do dnia 28 listopada na www.bit.ly/widok-literatura, mailowo na adres: [email protected] lub telefonicznie pod numerem telefonu: 71 324 09 904. Wstęp wolny.
Prowadzenie – Łukasz Wojtusik.
Więcej informacji na: https://ec.europa.eu/
Data:
30 listopada 2017 17:00 – 20:00
Lokalizacja:
Dom Europy
ul. Widok 10,
50-052 Wrocław